![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO4V45lnhuU8P69gsrIESuC5YSH361WHdCGvyE7Czz7fMjhp7s1kkBO1tGnRDS4Xq7m1Tr2puP6GSFH6qSlO6D2eGmsvmCfR2wMr4SYn_IUVFebWwdj60Oeah3sRJlbbg6_G7ylx7scyQ/s400/Burn%252C+motherfucker%252C+burn%2521.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJkyxtCqt_hQ3at9QDOqptWKlNo74BSvPJd8n2dH-_FwGfZftDt8v1VU8P3QEIGH0FoCevtHNArMw6TbX-yfg2bV94KHnNDTs7JsXzkZb0KbYPcRZm0H1DeT0O4eUChAQwPNzKCpc0hL8/s400/Burning+car.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKiVIiBbP3mzIsGlUAgNb1ZK8vXilD16XTD85qhL0R-aiMwLFTV77B7U9GisedKWOlr_vTrCX9hGz5K1guqvrvjlLrsYvv1uHrJQL6J2LGujlceIgG1CQLrN1CVRLQU2YFpeYcWVyoxRI/s400/Burning+car+1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj24fkcKUXbYOfqe_9L5a9C3OWrBC5Ny3gy29-i3d5EbGfY1eIkINKgIFyuQIdSLohowI-2WksR__22rhzOcKrXLWo406IQ8TmKf5hXpb6_1nR5vInh9wW7E7jsdmUc9XR2lz6JlY54kT8/s400/Soufriere+Hills+nice+shot.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8xwx5nd8T5sHJdrH9xDbqbAieMkzhk3BDngZpzhf8GHalwSZNIcmIaK0unUzWeTi1gSHNsrt8uLlb4ZjVvzaQe2Qf5-bHWaJ4ZBxZMUyRJdqc7TlxB0sKX_o4TttHBigDldEeHK3TdXw/s400/Soufriere+Hills+eruption.jpg)
Lubię zaglądać na Montserrat Volcanic Observatory i czytać co jakiś czas raporty o aktywności niebezpiecznego wulkanu Soufriere Hills, który zamienił stolicę Montserrat (Plymouth) w cmentarzysko mułu i gnijących budynków. W dniach od 10 do 17 lutego 2012 roku sieć sejsmiczna odnotowała na Soufriere Hills jedną lawinę gruzu oraz dziewięć wstrząsów wulkaniczno- tektonicznych. Pomiary emisji dwutlenku siarki w tych dniach: przeciętnie 340 ton w ciągu dnia (max. 710, min. 157) Lahary i spływy piroklastyczne, które doprowadziły ongiś kwitnące miasto do zagłady mogą wystąpić bez ostrzeżenia w każdej chwili. Obowiązuje drugi poziom zagrożenia. Strefa C w Plymouth otwarta od 8 do 16.
Przy okazji kilka fotek niewulkanicznych, które zatytułowałem "Dziecięce zabawy z ogniem". Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz