Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowa Zelandia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowa Zelandia. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 czerwca 2025

Zastosowanie sztucznej inteligencji AI w wulkanologii i sejsmologii

 

Obecnie staram się wdrażać we własnym zakresie w sztuczną inteligencję (AI). Na razie w formie lektur książkowych (głównie książki wydawnictwa Helion), potem przyjdą kursy online i webinary. Dostrzegam rewolucję technologiczną, która nadeszła, ale też nie podchodzę do niej bezkrytycznie w pełni świadom licznych zagrożeń, które ona przyniesie/może przynieść. Daleko mi jednak do zajadłego luddysty, który jest całkowicie przeciwny wdrożeniu AI jako narzędzia wspomagającego ludzką pracę/kreatywność. W niniejszym artykule skupię się na dwóch przykładach zastosowań sztucznej inteligencji AI w sejsmologii i wulkanologii, na które natrafiłem w bieżącym roku.

Notka z fanpejdża WŚ z 27 maja br.

Doktor Alberto Ardid i profesor nadzwyczajny David Dempsey wykorzystali ucznenie maszynowe (machine learning) do analizy powtarzalnych wzorców sejsmicznych z 24 wulkanów, w tym z trzech zlokalizowanych w Nowej Zelandii, prowadzących do 41 przeszłych erupcji m.in. White Island w 2019 roku (zginęły 22 osoby), Ruapehu w 2009 roku i Tongariro w 2012 roku.

Odkryli że sygnały ostrzegawcze (prekursory sejsmiczne) przed erupcją podążają za powtarzalnymi wzorcami, które można przenieść na inne, mniej zbadane (słabo monitorowane) wulkany.

"To odkrycie może być przełomem w prognozowaniu (predykcji) erupcji, umożliwiając nam wykorzystanie danych z należycie monitorowanych wulkanów w celu poprawy monitoringu i łagodzenia  ryzyka w miejscach niedostatecznie monitorowanych, zwiększając tym samym bezpieczeństwo wulkanów na całym świecie." - powiedział Ardid. 

Erupcje wulkaniczne stanowią poważne zagrożenie dla około 29 milionów ludzi na całym świecie, którzy mieszkają w odległości 10 km od czynnych wulkanów. 

https://www.nature.com/articles/s41467-025-56689-x

Algorytmy uczenia maszynowego odegrały także ważną rolę w trakcie kryzysu sejsmicznego Santorini (Grecja) w grudniu 2024-lutym 2025, gdyż wykrywały 10 razy więcej trzęsień ziemi niż standardowe metody katalogowania sejsmicznego z Obserwatorium w Atenach. Chodzi tutaj o detekcję trzęsień ziemi o małej magnitudzie. 

https://www.bgs.ac.uk/news/artificial-intelligence-is-proving-a-game-changer-in-tracking-the-santorini-earthquake-swarm/

Obecnie czytane: "Azymut na AI" Chrisa Badura i "Sztuczna inteligencja: Nowe spojrzenie" Norviga i Russella. 

Garść niusów wulkanicznych:

11 czerwca br. miał miejsce 25 epizod erupcyjny w kalderze Halemaumau hawajskiego wulkanu tarczowego Kilauea, który wygenerował fontannę lawy sięgającą wysokości 350 metrów i trwał 8 godzin. 

Pod koniec maja br. miała miejsce niewielka aktywność erupcyjna wulkanu Mount Michael (Sandwich Południowy, aktywne jezioro lawy w kraterze). 

Wyciek lawy o długości 3.3 km ma miejsce na północno-zachodniej flance wulkanu tarczowego Nyamuragira (Kongo). Jezioro lawy stratowulkanu Nyiragongo także pozostaje aktywne. 

Niewielki wylew lawy ma miejsce z wulkanu Mawson Peak (bezludna Wyspa Heard, Australia, ta sama, na którą swego czasu Donald Trump nałożył idiotyczne cła). 

Źródło: Culture Volcan.

środa, 14 sierpnia 2024

Szósty paroksyzm erupcyjny wulkanu Etna w 2024 roku

                                                 


W nocy z 14 na 15 sierpnia 2024 roku doszło do szóstego paroksyzmu erupcyjnego wulkanu Etna w bieżącym roku, który poprzedziła intensyfikacja aktywności strombolijskiej w kraterze Voragine. Paroksyzm obejmował przekraczającą wysokość 1 km fontannę lawy, kolumnę popiołu o wysokości 9.5 km oraz wyciek lawy. Opad popiołu miał miejsce m.in. w Pedara, Santa Venerina, Zafferana Etnea, Acireale i Milo, a także (lekki) w Katanii. Lotnisko międzynarodowe w Katanii ograniczyło loty do 5 przylotów na godzinę, zamknięty został sektor B2. O 9 rano okazało się, że lotnisko katańskie przestało funkcjonować do godziny 18 z powodu opadu popiołu na pasy startowe. 

Około godziny 01.20 paroksyzm erupcyjny Etny z krateru Voragine zaczął słabnąć. 

Od 9 sierpnia trwają emisje pary i popiołu z wulkanu White Island (Nowa Zelandia), które mogą wskazywać na akumulację świeżej magmy.

Trwają emisje popiołu z kurylskiego wulkanu Ebeko (Paramuszyr), doskonale widoczne z Siewiero-kurylska. 

Ciekawą informację o zaostrzeniu rygorów wspinaczkowych na wulkan Stromboli przysłała mi Ewa: 

"Cześć. Może zainteresuje Cię informacja o tym jak wygląda aktualna sytuacja z trekkingiem na Stromboli. Byłam tam z mężem 6 sierpnia, wyszliśmy bez przewodnika po południu na punkt widokowy 400 m. Okazuje się, że od czerwca tego roku turyści indywidualni nie mogą wchodzić powyżej 100 m., czyli do Obserwatorium, skąd właściwie nic nie widać. Wieczorem (około 20.30) przyszedł do nas strażnik, który w uprzejmy sposób wyjaśnił nam nowe zasady i poprosił o zejście. Wycieczki z przewodnikiem za 25 euro od osoby dochodzą do punktu widokowego na wysokości 290 m. Podczas naszego zejścia obecni tam przewodnicy nie byli sympatyczni, wypytywali co tam robimy i straszyli policją. Z naszych obserwacji wynika, że dałoby się wejść wyżej (być może nawet nawet na sam szczyt), ale strażnik (młody, wysportowany) sprawdza do około 800 metrów. Nie wiem czy gdyby tam nas spotkał to też byłby uprzejmy. Tablice straszą karą 500 euro. Z wysokości 290 m. widać w nocy erupcje żarzącej się lawy. Trasa używana przez przewodników do 2019 roku jest nieużywana i zarasta. Nie wiemy jak wygląda szlak z Ginostry,  ale może to być kusząca alternatywa. Może komuś przyda się ta informacja."

I o Vulcano (Wyspy Liparyjskie): "Na Vulcano wprowadzono absurdalny zakaz wejścia w godzinach 10.30-16.00, nie wszyscy to respektują, ludzie chodzą też w tych godzinach, ale są nawet ustanowione semafory ze światłami."

Warto dodać, że owo ograniczenie obowiązuje przez większą część roku i jest motywowane wysokimi temperaturami w owych godzinach. Kiedy wspinałem się na Vulcano w 2015 roku nie było żadnych ograniczeń. 

Niestety mam wrażenie, że przynajmniej w Europie zaostrza się tendencja do urzędniczego ograniczania dostępu ludziom do wulkanów. Oponował przeciwko temu choćby słynący z łamania zakazów na wulkanach polski podróżnik Grzegorz Gawlik. O ile reglamentacja dostępu do wulkanów jest dla mnie zrozumiała w przypadku wulkanu będącego w stanie erupcji, o tyle trudno ją zrozumieć w przypadku wulkanów drzemiących i starannie monitorowanych. Faktem jest, że zjawisko turystyki wulkanicznej narasta i mogą zdarzyć się tragedie na wulkanach. Ludzie jednak giną także na górach pochodzenia niewulkanicznego. 

Zdjęcia Ewa Be (Stromboli, Vulcano) oraz Antonella Presti (Etna).

sobota, 17 grudnia 2022

Wulkan: Ewakuacja z Whakaari (2022) - recenzja

                                                   

Wczoraj miała miejsce premiera na Netflixie filmu dokumentalnego "Wulkan: Ewakuacja z Whakaari" (2022) traktującego o tragicznej erupcji nowozelandzkiego wulkanu White Island 9 grudnia 2019 roku, w wyniku której zginęło 20 turystów i 2 przewodników. W chwili erupcji na wyspie wulkanicznej przebywało 47 osób, w tym 38 pasażerów wycieczkowca "Ovation of the Seas". Do historii przejdzie akcja ratunkowa ocalałych: najpierw za pośrednictwem łodzi turystycznej, a potem śmigłowców.

Poruszający dokument krok po kroku omawia tragiczną erupcję freatyczną wulkanu Whakaari (jego maoryska nazwa) oraz akcję ratunkową na pokrytej pyłem wyspie. Pojawiają się w nim m.in. nagrania wybuchu wulkanu nakręcone przez turystów przebywających akurat w jego kraterze. Wypowiadają się osoby, które przeżyły bądź miały związek z wycieczkami turystycznymi na wulkan m.in. świeżo upieczona para małżonków, młody chłopak, który wskutek erupcji stracił siostrę (jej ciała nigdy nie znaleziono) i rodziców, brat przewodnika, który zginął na Whakaari czy bohaterski pilot turystycznego śmigłowca. W obliczu tej tragedii ujawniła się wśród świadków wybuchu nowozelandzkiego wulkanu empatyczna i bezinteresowna chęć niesienia pomocy straszliwie poparzonym poszkodowanym. Wielka odwaga i determinacja. Ciekawie brzmią także opowieści survivalowe szczęśliwców, którzy ocaleli. 

Wulkan White Island po dziś dzień jest niedostępny dla turystów, a jeszcze przed wybuchem 9 grudnia 2019 roku był jedną z największych atrakcji turystycznych Nowej Zelandii. Rodzi się zatem pytanie: czy wycieczki zorganizowane na aktywne wulkany powinny być zakazywane, tudzież ograniczane ze względów bezpieczeństwa? Moim zdanie nie. Warto jednak informować potencjalnych chętnych o licznych zagrożeniach związanych z czynnymi wulkanami, aby ludzie mogli podjąć sami decyzję czy chcą się na dany wulkan wybrać czy nie. Tak tragiczna erupcja jak Whakaari z 2019 roku może się jeszcze kiedyś powtórzyć, bo tzw. erupcje freatyczne potrafią być nagłe i zaskakujące nawet dla wulkanologów. Z drugiej strony czynne wulkany oferują niezwykłe, niekiedy wręcz surrealistyczne krajobrazy i dreszczyk emocji. I z tego względu warto je oglądać z bliska, gdyż są po prostu niepowtarzalne.

O White Island napisałem w "Sekretach wysp wulkanicznych". Oczywiście nieśmiało zachęcam do kupna książki jako prezentu na nadchodzące święta. I nie tylko.

Dlaczego warto tą akurat książkę kupić? Bo to pozycja pasjonacka i ślicznie wydana, jej nakład jest niewielki, a także to jedna z pierwszych książek o wulkanach na polskim rynku wydawniczym. Na pewno pierwsza o wyspach wulkanicznych.

https://www.empik.com/wulkany-sekrety-wysp-wulkanicznych-bartlomiej-krawczyk,p1343451210,ksiazka-p?cq_src=google_ads&cq_cmp=12762045481&cq_term=&cq_plac=&cq_net=g&cq_plt=gp&gclid=CjwKCAiA7vWcBhBUEiwAXieItrvWVSdilcMtALyEKAvx0wGcc-misDLC113D2jZM7dMibncroq4L0RoCJNEQAvD_BwE&gclsrc=aw.ds

https://bonito.pl/produkt/wulkany-sekrety-wysp-wulkanicznych 

EDIT 20 grudnia: Wulkanolodzy z AVO oznajmili, że zakończyła się aktywność efuzywna (lawowa) wulkanu Pavlof na Alasce.  

Rankiem 20 grudnia meksykański wulkan Popocatepetl wyemitował obłok popiołu o oszacowanej wysokości 6.5 km. Silniejsza niż zazwyczaj eksplozja wulkaniańska. 

Trwa aktywność erupcyjna następujących wulkanów w Ekwadorze: Cotopaxi (emisje pary i gazu), Sangay (wylew lawy na południowo-wschodnim zboczu) oraz Reventador.

Wrzucam zdjęcie z drona rzadko fotografowanego wulkanu Matthew Island (Vanuatu) autorstwa Bastiana Preussa i dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się na zakup książki. Starałem się trochę wypełnić lukę na polskim rynku wydawniczym, gdyż książek poświęconych wulkanom na nim po prostu brak.

Ciekawe czy końcówka roku 2022 przyniesie jeszcze jakieś erupcje-niespodzianki. 

poniedziałek, 19 września 2022

Aktywność erupcyjna wulkanu Ibu

                                                                  


Rankiem 19 września Tomasz podesłał mi kilka zdjęć z aktywności erupcyjnej wulkanu Ibu na wyspie Halmahera.  Ibu posiada aktywną kopułę lawową i jest w stanie erupcji od kwietnia 2008 roku. Ten czynny wulkan często emituje obłoki popiołu sięgające wysokości 1.5 km. Posiada wewnętrzny krater o szerokości 1 km i głębokości 400 m. oraz zewnętrzny o szerokości 1.2 km. 

Oddaję głos Tomaszowi: "Będzie zajeżdżało patosem ale cóż powiedzieć, że to piękny wulkan to mało powiedzieć. Gunug Ibu - stratowulkan, wys. 1325 m npm. Wulkan aktywny praktycznie nieprzerwanie od 1998-99 roku. Pierwsze erupcje zanotowano w 1911 roku poza tym niewiele o nim wiadomo Zbudowany głównie z andezytu. Wulkan posiada aktywne 2 części - kopułę lawową, które emituje głównie erupcje efuzywne o rzadko podobno dochodzi do nich - (miałem to szczęście, że 2 razy stała się aktywna:) oraz właściwy stożek z erupcjami typu strombolijskiego oraz freatycznego. Już leżące bomby wulkanicznie i skały znajdowane po drodze w dżungli sugerowały typy erupcji. Ibu jest otoczony kalderą o szerokości 1,2 km, otwartą w kierunku północno - zachodnim, porośniętą bardzo bujną dżunglą. Nie ma oczywiście żadnych oficjalnych tras bo wulkan jest zamknięty i rzadko odwiedzany. Od dawna był na mojej liście do zobaczenia. Ścieżkę czasami trzeba było po prostu sobie stworzyć i bez pomocy miejscowych byłoby to oczywiście niemożliwe. Miejsce obozowiska tez praktyczne trzeba było stworzyć Żeby dotrzeć na skraj kaldery trzeba pokonać ok 5-6h wspinaczkę na nią lub 7-8h jeśli startuje się z wioski. Teren jest podmokły i bardzo śliski a podejście jeśli chce się iść na skróty dość strome. Wyzwanie stanowi dopiero jednak zejście z kaldery. Ibu jest ponadto bardzo akustycznym wulkanem - siedząc sobie na skraju kaldery można było usłyszeć a to coś jak dźwięk odrzutowca, tramwaju czy nawet pisk dziecka, gdyż wydobywający się gaz przez wąskie szczeliny imituje różne dźwięki. Nocą emitował co ok 15-20 min zachwycające erupcje typu strombolijskiego, to raj dla fotografów. Na szczęście bomby wulkaniczne nie dosięgały kaldery. Warto było też praktycznie nie spać 😀. Zachwycający jest ten wulkan, chciałbym zabrać te chwile i widoki ze sobą na zawsze. Wulkan ląduje na mojej prywatnej liście ulubionych i bardzo będę chciał tutaj kiedyś wrócić (a gdzie ja bym nie chciał wrócić)."

19 września rozpoczęła się pierwsza w tym roku erupcja szczelinowa wulkanu Piton de la Fournaise na wyspie Reunion. Jej miejsce to południowo-zachodnia flanka wulkanu, sektor krateru Rivals (wysokość 2200 metrów). Otworzyła się aktywna szczelina erupcyjna. Mają miejsce fontanny lawy o wysokości 20-30 m.

18 września doszło do erupcji wulkanu błotnego w rezerwacie Tabin (Borneo, Malezja). Także 18 września miały miejsce emisje popiołu z krateru wulkanu White Island (Nowa Zelandia).

19 września po raz pierwszy w historii podniesiony został stopień alarmu na pierwszy dla nowozelandzkiej kaldery (superwulkanu) Taupo z uwagi na aktywność sejsmiczną i deformację gruntu - wspominam o Taupo w poniższym artykule:

http://wulkanyswiata.blogspot.com/2022/02/superwulkany-globalne-zagrozenie.html

poniedziałek, 21 lutego 2022

Drugi paroksyzm erupcyjny wulkanu Etna w 2022 roku

                                          

W nocy 21 lutego 2022 roku reaktywowała się słaba aktywność strombolijska w SE Crater wulkanu Etna. Zaczął narastać poziom wulkanicznych drgań. W godzinach porannych rozpoczął się drugi w tym roku paroksyzm erupcyjny wulkanu Etna obejmujący fontanny lawy o wysokości kilkuset metrów i kolumnę erupcyjną sięgającą wysokości 10-11 km. Obecnie kolumna erupcyjna rozszerza się na wysokość w kierunku wschód/południowy wschód lub w kierunku Giarre, Zafferana Etnea, Milo i Acireale. Pojawił się wylew lawy z SE Crater płynący w kierunku południowo-zachodnim.

Przejściowo zamknięte zostało lotnisko w Katanii. Kolejny (trzeci) paroksyzm erupcyjny za tydzień-dwa?

20 lutego doszło do niewielkich emisji popiołu z aktywnych kraterów wulkanów Telica (Nikaragua) oraz Turrialba (Kostaryka). 

Trwają emisje popiołu i pary ze stożka na jeziorze kraterowym Manaro Voui wulkanu Ambae (Vanuatu).

Na zdjęciach GinaDiStefano i Bubusettete dzisiejszy paroksyzm erupcyjny wulkanu Etna 11 dni po pierwszym w tym roku oraz aktywność jeziora kraterowego wulkanu White Island (Nowa Zelandia) 17 lutego 2022 (autor: Ery Hughes). 

niedziela, 15 listopada 2020

Podniesienie stopnia alarmu dla wulkanu White Island

13 listopada 2020 roku naukowcy z Geonet podnieśli stopień alarmu dla wulkanu White Island na drugi, gdyż zaobserwowali w obłoku gazu i pary ślady świeżego popiołu. Obłok z głównego otworu erupcyjnego Whakaari był ciemniejszy niż zazwyczaj. Opad deszczu uformował niewielkie oczko wodne na powierzchni krateru. White Island pozostaje wciąż zamknięty dla turystów. 9 grudnia 2019 roku doszło do nagłej erupcji na wyspie, która zabiła 21 osób i zraniła 26. Ciał dwóch ofiar do tej pory nie odnaleziono. Zdj. PI Image

 - Etna (Sycylia, Włochy) - ciągłe emisje popiołu z New SE Crater, sporadyczna aktywność strombolijska w NE Crater i Bocca Nuova, krater Voragine ulega odgazowaniu. 

10 listopada o godzinie 20:04:20 czasu UTC wulkanem Stromboli targnęła silniejsza niż zazwyczaj eksplozja (południowy obszar terasy kraterowej). 

- Sinabung (Sumatra, Indonezja) - Niewielkie spływy piroklastyczne schodzą wschodnim i południowo-wschodnim zboczem wulkanu docierając na odległość 1-2.5 km. 8 

8 listopada 2020 roku jawajski wulkan Merapi wyemitował obłok popiołu o wysokości 3 km. Jego aktywność sejsmiczna się ostatnio ustabilizowała. Niemniej jednak Merapi jako jeden z najbardziej niebezpiecznych indonezyjskich wulkanów od 5 listopada jest objęty trzecim stopniem alarmu. 

5 listopada po prawie roku przerwy uaktywnił się wulkan Barren Island (Andamany) emitując obłok popiołu o wysokości 1.5 km.

piątek, 10 kwietnia 2020

Złowieszcze canoe na wodach jeziora Tarawera

Skopiowane z mojego fanpejdża na Facebooku, ale stwierdziłem że nie może się zmarnować.

Generalnie jestem osobą dość sceptycznie podchodzącą do wszelkiej maści historii nadnaturalnych, ale ta jest całkiem fajna. I pozwoli mi na wrzucenie tutaj wielu archiwalnych zdjęć z XIX wieku. Jedenaście dni przed erupcją wulkanu Tarawera w Nowej Zelandii, czyli 31 maja 1886 roku wielu naocznych świadków dostrzegło na zamglonych wodach jeziora Tarawera canoe pełne Maorysów. Żadna taka łódź nie pływała tamtego dnia po jeziorze. Maorysi z okolic uznali obecność tzw. Phantom Canoe za zły omen. 10 czerwca 1886 roku pliniańska erupcja szczelinowa wulkanu Tarawera zniszczyła trzy wioski oraz uśmierciła 153 osoby. Przepadły także wspaniałe Różowe i Białe Terasy znajdujące się na brzegu jeziora Rotomahana. W tamtym czasie była to niezwykła atrakcja turystyczna. W 2011 roku naukowcy odkryli ich część na głębokości 60 metrów pod wodą nowozelandzkiego jeziora. Na archiwalnych zdjęciach Charlesa Spencera i innych fotografów m.in. wielki obłok pary znad jeziora Rotomahana 3 dni po erupcji, pogrzebana wioska maoryska Te Ariki oraz oczywiście Różowe i Białe Terasy (Pink and White Terraces), po których zostały już tylko archiwalne fotografie.

10 kwietnia 2020 roku o godzinie 09.10 czasu WiB jawajski wulkan Merapi generuje obłok erupcyjny o wysokości 3 km.

Kontynuacja aktywności strombolijskiej wulkanu Kluczewska Sopka (Kamczatka, Rosja)

Na dokładkę wrzucam zdjęcie kurylskiego wulkanu Raikoke wykonane 8 września 2019 roku przez Nika Pavlova. Nad wyspą wulkaniczną wciąż unosił się obłok pary.

piątek, 13 grudnia 2019

Marcel Korkuś rekordzistą w nurkowaniu wysokogórskim

W dniu dzisiejszym mój znajomy Marcel Korkuś zanurkował w jednym z najwyżej położonych jezior na Ziemi znajdujących się na wulkanie Ojos Del Salado (Chile/Argentyna) - w tym znajdującym się na wysokości 6395 metrów. Wielkie osiągnięcie oparte na uporze i konsekwencji w działaniu (poprzednią próbę nurkowania pokrzyżowały surowe warunki pogodowe). Mamy zatem rekord w nurkowaniu wysokogórskim. Kilka słów o jeziorach wysokogórskich znajdujących się na najwyższym wulkanie na Ziemi Ojos Del Salado. Jako jeden z pierwszych dotarł do nich mój znajomy z Bytomia Grzegorz Gawlik w styczniu 2016 roku i udokumentował je fotograficznie. To były pionierskie fotografie i pomiary tych niewielkich zbiorników wodnych, które znajdują się na wysokościach 6300-6500 metrów. Jestem dumny z osiągnięcia Marcela, gdyż uwielbiam gdy ludzie robią coś pionierskiego, ekstremalnego, nowego. Warto poczekać na dokumentację video/fotograficzną z tego nie lada wyczynu oraz na więcej szczegółów. Pomocny link:

http://www.grzegorzgawlik.pl/blog/769-najwyzej-polozone-jeziora-swiata-ojos-del-salado-wulkan-chile-argentyna?fbclid=IwAR0bwg8hGI9WF4yKSfwy24XcZAtruysaedNQP8wVW7lXSAJY1hH2_QZ34cc

http://wulkanyswiata.blogspot.com/2016/01/grzegorz-gawlik-i-najwyzej-poozone.html

EDIT: Położone na wysokości 6395 metrów nad poziomem morza jezioro, w którym zanurkował Marcel było skute lodem i wymagało wiercenia. Prace wiertnicze w lodzie się powiodły i Marcel zanurkował. W 15-dniowej wyprawie wzięli także udział Ulises Kusnezov, Eduardo Salas i Martin Alderete. Na zdj. Eduardo Salasa doświadczony nurek Marcel Korkuś przygotowujący się do pobicia rekordu w nurkowaniu wysokogórskim.

Info od samego Marcela: "Cel osiągnięty! Nowy rekord świata w nurkowaniu na wysokości z użyciem sprzętu nurkowego oraz rekord świata w nurkowaniu na wysokości na wstrzymanym oddechu. W trakcie trwającej 15 dni wyprawy dotarliśmy do zbiornika wodnego znajdującego się na aktywnym wulkanie Ojos del Salado (drugiej najwyższej góry Ameryki Południowej). Zbiornik wodny znajduje się na wysokości 6395 m n.p.m. Grubość pokrywy lodowej w centralnej części 1.3 m, temperatura wody 3 stopnie Celsjusza, głębokość 1.8 metra.
Sukces wyprawy to praca i poświecenie całego zespołu: Uli Kusnezov, Eduardo Salas, Martin Alderete.
Partnerzy wyprawy: Garmin Polska
Sponsorzy: Eversub
Dziękuje wszystkim, którzy trzymali kciuki i za gratulacje."

https://www.facebook.com/marcelkorkusofficial/?epa=SEARCH_BOX

Zdj. Ojos Del Salado sergeyf.

Powodzeniem zakończyła się także akcja odzyskania sześciu ciał turystów z wyspy wulkanicznej White Island, Nowa Zelandia. Na wyspie wciąż pozostały zwłoki dwójki turystów. Bilans ofiar śmiertelnych erupcji freatycznej wulkanu White Island z 9 grudnia wynosi 17 ofiar śmiertelnych. Wulkany potrafią być groźne i nieprzewidywalne. Jednakże ryzyko śmiercionośnej erupcji wulkanu jest bardzo niskie - w ciągu ostatniej dekady w wyniku erupcji wulkanicznych zginęło mniej niż 1000 osób. Mam nadzieję że wulkan White Island nie zostanie definitywnie zamknięty na długie lata dla turystów i miłośników wulkanów.

EDIT 16 grudnia: White Island, Nowa Zelandia - Tydzień po tragicznej erupcji tego wulkanu poszukiwania ciał dwóch ofiar są kontynuowane. Być może ciała tych dwóch osób znajdują się w wodzie. Oficjalny bilans tej erupcji to zatem 18 osób zabitych, w tym te dwie zaginione. Stan 10 osób przebywających w szpitalach pozostaje wciąż krytyczny.

środa, 11 grudnia 2019

Aktualna sytuacja na White Island i wieści od Marcela Korkusia

Wpierw wieści od Marcela Korkusia z jego strony odnośnie nurkowania w najwyżej położonym jeziorze na Ziemi znajdującym się na wulkanie Ojos Del Salado (Chile/Argentyna):

"Przetransportowaliśmy sprzęt nurkowy i namiot na wysokość 6400. Zbiornik jest cały skuty lodem, ale widać pod nim wodę. Zbiornik wodny z relacji Grzegorza Gawlika na 6510 m (z 2016 roku) przestał istnieć całkowicie, natomiast w miejscu zbiornika na 6420 znajduje się niewielkie zlodzenie do ziemi. Odnaleźliśmy świder do lodu zostawiony w 2018 roku. Natomiast 2 butle i płetwy ktoś sobie "pożyczył". Jutro przenosimy się do C1-5800 m. W piątek 13-ego zaczynamy kuć lód chyba, że do tego czasu zorganizujemy jakiś dynamit."

Postępy Marcela możecie śledzić na tym profilu:

https://www.facebook.com/marcelkorkusofficial/

Wulkan White Island nadal jest niestabilny. Od środy (godzina 04.00 czasu NZDT) trwa wzrost aktywności sejsmicznej, co może skutkować kolejną erupcją w ciągu najbliższej doby. Poziom alarmu trzeci, kod awiacji pomarańczowy. Ciała 8 zaginionych osób pozostaną na wyspie zapewne przez bliżej nieokreślony czas. Trwa także policyjne śledztwo mające na celu wyjaśnienie dlaczego organizatorzy wycieczek dopuszczali turystów na wyspę mimo podniesienia stopnia alarmu dla White Island w ubiegłym miesiącu.

W jednym ze szpitali zmarła 6 osoba poparzona w wyniku erupcji. Bilans erupcji to 6 osób zabitych i 8 zaginionych. 30 osób wciąż przebywa w szpitalach ze straszliwymi oparzeniami skóry i dróg oddechowych.

EDIT 12 grudnia: Niestety bilans ofiar śmiertelnych erupcji wulkanu White Island zwiększył się do 16 osób. Na jutro przewidziana jest akcja ściągnięcia ciał 8 turystów z krateru.

11 grudnia 2019 roku zintensyfikowała się aktywność erupcyjna wulkanu Sangay w Ekwadorze. Opad popiołu miał miejsce w społecznościach na południowy zachód od wulkanu. Na zdj. Captaina Françoisa Kaisina duże spływy piroklastyczne.

Pochwalę się czymś. Jestem w kontakcie z jednym z wulkanologów biorących udział w wyprawie na archipelag Sandwich Południowy. Wyprawa rozpoczyna się 24 grudnia 2019 roku. Jej podstawowe cele to pomiar gazów wulkanicznych, pobranie próbek, badanie wulkanu Mount Michael przy użyciu specjalistycznego drona, być może wspinaczka na niego (jeśli pogoda pozwoli), pobranie próbek i sfotografowanie jego krateru/enigmatycznego jeziora lawy. Nadto badanie ptaków (jak mniemam w wyprawie uczestniczą też ornitolodzy) i innych wulkanów South Sandwich. Zlodowaciałe wulkany Sandwichu Południowego należą do jednych z najbardziej niedostępnych na Ziemi, dlatego tak bardzo mnie fascynują. Liczę na spektakularne zdjęcia, może też uda się dostać jakiś okruch lawy.

niedziela, 8 grudnia 2019

Erupcja na wyspie White Island: są zabici i ranni

O godzinie 14.11 lokalnego czasu miała miejsce silna eksplozja freatyczna bądź freatomagmowa wulkanu White Island na Nowej Zelandii, nazwa maoryska: Whakaari. W chwili eksplozji na wyspie bądź blisko niej znajdowało się 50-100 turystów. Oficjalnie wiadomo że przynajmniej jedna osoba nie żyje, są ranni i poparzeni w liczbie około 23, kilka osób uchodzi za zaginione (?). Liczba ofiar może wzrosnąć. Obłok erupcyjny nad wulkanem sięgnął wysokości 3.6 km. Turyści przebywający na wyspie w chwili wybuchu zeszli ze statku "Ovation of the Seas". Łącznie 38 osób. Uszkodzeniu uległ helikopter Volcano Air w chwili erupcji znajdujący się na wyspie.

Wulkan White Island to popularny cel turystycznych wycieczek na Nowej Zelandii. Zapewne po tej tragedii wyspa zostanie zamknięta dla zwiedzających na długi czas.

Erupcja freatyczna - skrótowo woda zamienia się w parę pod kraterem wulkanu, nie dochodzi do ekstruzji magmy. Dochodzi natomiast do interakcji hydrotermalnego systemu wulkanu z gorącymi skałami pod powierzchnią gruntu bądź z magmą. Woda gwałtownie zamienia się w parę i błyskawicznie się rozszerza (uwięziona w skałach). Jej ekspansja gdy wrze powoduje olbrzymi wzrost ciśnienia w ciągu bardzo krótkiego czasu. Wówczas dochodzi do erupcji freatycznej gdy ciśnienie osiąga punkt krytyczny. Erupcje freatyczne częstokroć mają miejsce bez ostrzeżenia, czasem mają one związek z nadchodzącą erupcją magmową (np. gdy magma znajdzie się w kontakcie z wodą gruntową). Są one umiarkowane i krótkotrwałe, ale bardzo niebezpieczne.

EDIT: Potwierdzono śmierć przynajmniej 5 osób zabitych przez erupcję wulkanu White Island, 20 jest rannych, 27 osób uchodzi za zaginione. Bilans ofiar śmiertelnych może nie być ostateczny, gdyż nadal precyzyjnie nie wiadomo ile osób przebywało w kraterze w chwili wybuchu. Różne źródła podają odmienne informacje.

Wzrasta aktywność wulkanu Awaczyńska Sopka oddalonego o 26-30 km od Pietropawłowska Kamczackiego. Możliwość silniejszej erupcji w przyszłości. Wulkan, któremu będę się przyglądał. Chodzi o żarzące się pęknięcie na jego zachodniej stronie. Avachinsky jest zdolny do silnych erupcji eksplozywnych (4 w skali VEI), w XX wieku wybuchał tak dwukrotnie: w latach 1926 i 1945.

Zdj. Dave McClelland, Michael Shade/Twitter.

Dużo ciekawych informacji o White Island plus sporo zdjęć znajdziecie tutaj:

http://wulkanyswiata.blogspot.com/2019/03/nowa-zelandia-2019-tomasz-na-wyspie.html

EDIT godzina 22.06 9 grudnia 2019: Bilans dzisiejszej erupcji wulkanu White Island to: 5 osób zabitych, 8 wciąż zaginionych, 34 osoby ranne, w tym 31 wciąż przebywających w szpitalach. W chwili erupcji na wyspie przebywało łącznie 47 osób. Liczba ofiar śmiertelnych zapewne wzrośnie do 13.

Tak jak wspominałem 5 osób zabitych wskutek erupcji wulkanu White Island, 8 ciał wciąż znajduje się na wyspie przysypanych popiołem. Niektóre osoby ranne i mocno poparzone wskutek np. wdychania toksycznego i gorącego gazu w dużym stężeniu (siarkowodór) mogą nie przeżyć, więc bilans ofiar śmiertelnych może być większy niż 13. Mówi się że ma zostać wszczęte śledztwo kryminalne w sprawie tragedii na White Island, ale nowozelandzka policja tego nie potwierdza. Poszkodowani są m.in. obywatele Australii, Nowej Zelandii, Chin, Niemiec, Malezji (potwierdzono śmierć malezyjskiego turysty) czy Wielkiej Brytanii. Zginął m.in. lokalny przewodnik Hayden Marshall-Inman.

niedziela, 16 czerwca 2019

Raoul Island: wyspa osadników i eksplodującego jeziora

Wyspa wulkaniczna Raoul to największa powierzchniowo wyspa archipelagu Kermadec, oddalona o 1000 km na północny wschód od Nowej Zelandii w połowie drogi pomiędzy NZ a Tonga. Ma kształt kowadła, jej większość otaczają klify sięgające wysokości 250 metrów, najwyższe punkty wyspy Raoul to Momoukai Peak (516 m. wysokości) oraz drugi wierzchołek o wysokości 498 metrów oddzielone od siebie kalderą wulkanu w której znajdują się trzy jeziora Blue Lake (Niebieskie), Green Lake (Zielone) i najmniejsze Tui Lake. 3000 hektarów Raoul Island tworzy bujny tropikalny las palmowy (palmy nikau i pohutukawa - Metrosideros kermadecensis). W kalderze Raoul wciąż ma miejsce aktywność fumaroliczna.

Ciekawa jest historia osadnictwa na Raoul Island. Wyspę odkrył 16 marca 1793 roku admirał D’Entrecasteaux ze statku "Recherche" i nadał jej nazwę Raoul Island od Josepha Raoula, jednego ze sterników statku. Później (6 marca 1796 roku) dostrzegł ją po raz drugi kapitan statku wielorybniczego "Britannia" W. Raven nazywając ją Sunday Island. Wyspa jest aktywna wulkanicznie. Do eksplozywnych erupcji na Raoul Island dochodziło w latach 1814, 1870, 1964 i 2006.

Już od 1830 roku na wyspie zaczęli osiedlać się pierwsi osadnicy (wielorybnicy) wraz z rodzinami, ale wypłoszyła ich erupcja w 1870 roku. Wraz z nim na wyspę trafiły koty, kozy i szczury wędrowne (Rattus norvegicus przywleczone prawdopodobnie z wraku statku "Columbia River" w 1921 roku), co doprowadziło niemal do całkowitej eradykacji ptaków na Raoul Island. Swojej cegiełki do destrukcji flory i fauny na Raoul dołożył także mały pacyficzny szczur zwany kiore, który dotarł na wyspę wraz z Polinezyjczykami 500 lat temu (ci określali wyspę nazwą Rangitahua). 15 marca 1863 roku kapitan pomalowanej na czarno barki "Rosa Y Carmen" wysadził na Raoul Island 290 miejscowych z Tokelau, Wyspy Wielkanocnej i Wysp Cooka, którzy mieli wykonywać niewolniczą pracę w kopalniach w Peru. Przyszli niewolnicy byli chorzy na dyzenterię (czerwonkę) i umierali, podobnie jak opiekujący się nimi osadnicy. Martwe ciała grzebano na plaży. 150 niewolników umarło w Denham Bay plus dziewięciu osadników zarażonych czerwonką.

W 1878 roku na wyspie osiedlił się wędrowiec i poszukiwacz przygód Thomas Bell z Apia (Samoa) wraz z ośmioosobową rodziną - początkowo familia Bellów mieszkała w Denham Bay, ale potem przenieśli się na North Beach. Najpierw Bellowie prowadzili egzystencję rozbitków żywiąc się czym popadnie: czareczkami (gatunek mięczaka), morskimi ptakami, mięsem ryb i kóz, korzonkami paproci, miękkim miąższem palm nikau. Bell wraz z dwójką najstarszych córek wspinał się na 200 metrowe klify i polował tam na kozy. Miejscowi z Niue pomogli rodzinie Bellów wyciąć busz na wyspie oraz utworzyć wielkie ogrody. Tam Bellowie sadzili drzewa owocowe (m.in. pomarańcze) i inne rośliny, które z czasem stały się gatunkami inwazyjnymi na Raoul Island. Po aneksji wysp Kermadec przez Nową Zelandię Bell dostał jedynie 111 hektarów lądu, więc niezadowolony określił się samozwańczym władcą Raoul Island i archipelagu Kermadec. W kwietniu 1910 roku cyklon zniszczył ogrody Bella zmywając szopę na łodzie i jego składziki do morza. 11 miesięcy później wygłodzonego Bella i jego nielicznych już członków rodziny zabrał z Sunday Island parowiec "Tutanekai".

Ostatnimi osadnikami na wyspie byli Alf Bacon i Bruce Robertson.

Raoul Island jest czynnym wulkanem. Przed erupcją w marcu 1964 roku poziom jeziora kraterowego Green Lake podniósł się o prawie metr, temperatura jego wód wzrosła. Były to wczesne indykatory erupcji oprócz trzęsień ziemi. Erupcja ta zdewastowała wegetację w pobliżu jeziora i pokryła mułem pobliskie tereny. 12 marca 2006 roku na Raoul Island miał miejsce rój trzęsień ziemi. 17 marca o godzinie 8.21 rano doszło do półgodzinnej erupcji Green Lake. W tym samym czasie w okolicy jeziora kraterowego 33-letni Mark Kearney zbierał dane i wykonywał pomiary dotyczące poziomu wód Green Lake i temperatury w celu monitoringu wulkanu. To zadanie zazwyczaj wykonywano w środę, Mark wykonywał je także w feralny piątek, gdyż monitoring został zwiększony z powodu aktywności sejsmicznej. Ciała 33-letniego badacza nigdy nie odnaleziono. Ewakuowano pięciu współpracowników Kearneya. W przypadku tej nagłej erupcji hydrotermalnej jeziora Green Lake nie odnotowano jednak wzrostu poziomu jego powierzchni jako prekursora erupcji tak jak w marcu 1964 roku.

Korzystałem m.in. z tego fascynującego i bardzo szczegółowego reportażu:

https://www.nzgeo.com/stories/island-of-dreams/

12 sierpnia 1986 roku japoński statek "Kinei Maru 10" osiadł na plaży Denham Bay na wyspie Raoul i jego wrak tkwi tam do tej pory.

https://www.raoulandcampbell.org/shipwrecks2/13-shipwrecks-raoul/23-kinei-maru-10-1986

Zdj. wyspy Lydia Syson. Na zdj. Green Lake 21 marca 2006 roku - para unosi się z jeziora kraterowego, otwory erupcyjne zostały zatopione, gdyż poziom jeziora podniósł się o 6-8 metrów. Zdj. Brad Scott/GNS Science. Na zdjęciu z powietrza wyspa Raoul w 1992 roku.

Przykłady bogatej flory i ptasiej fauny Raoul Island:

Kordylina krzewiasta (Cordyline fruticosa, introdukcja z północy), Kermadec Ngaio (Myoporum rapense sub-gatunek kermadecense), kureczka posępna (Porzana tabuensis - ptak, bardzo skryty gatunek), Myrsine kermadecensis, Modrolotka czerwonoczelna (zagrożona wyginięciem papuga endemiczna dla Nowej Zelandii, Cyanoramphus novaezelandiae), Blechnum novae-zelandiae, hibiskus, banany, harbuźnik Sicyos mawhai, palma nikau z Kermadec (Rhopalostylis baueri), Homolanthus polyandrus, endemiczny dla Nowej Zelandii kędziornik (ptak z rodziny miodojadów), Pseudopanax kermadecensis, Zanokcica (Asplenium polyodon), Starzec Senecio kermadecensis, Pouzolzia australis, Melicytus ramiflorus, endemiczny przetacznik Veronica breviracemosa, Scewola Scaevola gracilis obecna także na wyspach wulkanicznych Ha'apai, Ipomoea pes-caprae sub-gatunek brasiliensis, Tung molukański (bardzo wczesna introdukcja, Aleurites moluccana), ptak wodny Faeton czerwonosterny (Phaethon rubricauda) i fregata wielka (Fregata magnificens).

środa, 6 marca 2019

Urbex: Ruiny kopalni siarki na wyspie-wulkanie White Island

Jako wielbiciel eksploracji opuszczonych i rozkładających się miejsc bardzo chętnie zamieszczam niniejsze zdjęcia z komentarzem ich autora Tomasza Lepicha. Przed wami obfotografowane z każdej możliwej strony ruiny kopalni siarki na wyspie wulkanicznej White Island, Nowa Zelandia:

Tomasz: "White Island od zarania dziejów była źródłem pożądania siarki, jednak dzieje wydobycia tego kruszcu były bardzo burzliwe.

W 1885 roku pierwszym, który wpadł na pomysł założenia kopalni siarki był niejaki Henry Johnson. Plany wydobycia przerwała już w 1886 roku potężna erupcja wulkanu Tarawera. Johnson sprzedał swoje udziały bankowi New Zealand i przedsiębiorca George Morris rozpoczął wydobycie siarki w 1898 roku. Trwało to równie krótko bo tylko 3 lata do 1901 roku. Kolejny przedsiębiorca Andrew Grey otrzymał wyspę w 1907 roku i w 1913 sprzedał ją dwóm kolejnym przedsiębiorcom działających w imieniu nowo powstałej firmy White Island Sulphur Company Ltd, of Vancouver. Kopalnia zaczęła działalność w 1914 roku, ale znowu zdarzył się wypadek – zaledwie 3 miesiące po rozpoczęciu jeden z dużych retortów używanych do ekstrakcji siarki uległ spaleniu. Strażak John Williams zmarł w wyniku obrażeń i nie była to jedyna tragedia w tamtym roku. Drugi ze strażaków Donald Pye zaginął - potem okazało się że skoczył do krateru i popełnił samobójstwo. Jednak największa tragedia zdarzyła się w 1914 roku, kiedy zapadła się część krateru i zszedł lahar, niszcząc prawie całe zabudowania, zabijając 10 osób. Ocalał wtedy jedynie kot Peter, znany od tej pory jako Peter the Great. Nie znaleziono do dnia dzisiejszego śladów ciał, a część wraków oraz łodzi ratunkowych dotarła do wybrzeża między miastami Maketu i Tauranga. Chęć wydobycia siarki i zysków zwyciężyła znowu i w 1925 roku została utworzona nowa fabryka zlokalizowana blisko Crater Bay (właśnie pozostałości tej fabryki można do dzisiaj oglądać). Znajduje się na drodze, którędy zszedł lahar. Kwatery zlokalizowane zostały w południowej część wyspy zwanej dzisiaj Bungalow Beach. Wydobycie siarki kontynuowano, jednak ze względu na nierentowność przedsiębiorstwa ostatecznie zamknięto fabrykę w 1933 roku.

Gruzy i ruiny fabryki dla wielbicieli urbexu to niesamowite przeżycie, a umiejscowienie na dalekiej wyspie i czynnym wulkanie, otoczenie jak „ nie z tej ziemi” oraz historie jak z filmu grozy, jakby wulkan nie chciał oddawać swoich zasobów czynią to miejsce jeszcze bardziej niesamowitym."

Zdj. Tomasz Lepich.