Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ceres. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ceres. Pokaż wszystkie posty

sobota, 20 maja 2017

Bogoslof, Cleveland i kriowulkanizm na Ceres

Mamy kolejny kiepski rok, jeśli chodzi o znaczącą aktywność wulkaniczną. Przypominam sobie niektóre potężne i spektakularne erupcje wulkaniczne z ubiegłych lat np. Eyjafjallajökull, Merapi, Puyehue-Cordon Caulle, Nabro, Sangeang Api, Kelut, Ontake, Bardarbunga, Calbuco, etc. i jakoś ciężko w latach 2016-17 odnaleźć ich odpowiedniki. Brakuje też niespodzianek w 2017 roku - pod koniec ubiegłego roku serią silnych eksplozji zaznaczył swoją obecność aleucki wulkan Bogoslof, a w 2017 roku niespodziankę erupcyjną sprawił kamczacki wulkan Kambalny. Nadal jednak brakuje jakiejś silnej erupcji eksplozywnej na którą zwróci uwagę cały świat. Prasa kreśląc bezpodstawne czarne scenariusze obrała sobie ostatnio za cel kalderę Campi Flegrei koło Neapolu. Który to już raz z kolei. Do tej pory w sianiu paniki przodowała kaldera Yellowstone. Dla równowagi polecam lekturę tego tekstu:

https://www.wired.com/2017/05/everyone-stop-freaking-italys-supervolcano/

Absolutnie nic nie wskazuje że niszcząca i masywna erupcja eksplozywna Campi Flegrei nastąpi w najbliższym czasie, choć kaldera zasłynęła potężnymi erupcjami około 32 000 lat temu i 15 000 lat temu. Faktem jest natomiast że CF to wulkan niebezpieczny z racji ogromnej populacji zamieszkującej jego okolice. Podobnie zresztą Wezuwiusz.

16 maja 2017 roku o godzinie 10.30 doszło do silnej erupcji aleuckiego wulkanu Bogoslof. Trwała ona przez 73 minuty i wygenerowała obłok erupcyjny o wysokości 10.2 km. Opad popiołu miał miejsce w Nikolski (wyspa Umnak). Po dwóch miesiącach spokoju Bogoslof znowu dał o sobie znać. W centrum wyspy znajduje się parujące jezioro o temperaturze zdolnej poparzyć kotiki i lwy morskie Stellera, które wizytują wyspę. Tego samego dnia o godzinie 07.15 wybuchł aleucki wulkan Cleveland znajdujący się 40 km na zachód od wyspy Umnak generując mniejszą chmurę popiołu.

Izolacja potencjalnego kriowulkanu Ahuna Mons o wysokości 4000 metrów, szerokości 17 km i wieku około 200 milionów lat znajdującego się na Ceres od dawna zastanawiała naukowców. Czemu tylko jeden kriowulkan w odróżnieniu od wielu na Europie, Trytonie czy Tytanie? Być może kriowulkany na Ceres zniknęły. Ta planeta karłowata pozbawiona jest atmosfery i nie ma na jej powierzchni płynnych cieczy, zatem erozja wietrzna i deszczowa nie wchodzą w grę. W pobliżu Ahuna Mons znajduje się kształt innego wzgórza - potencjalnego kriowulkanu, który stopniowo rozkurczył się. Czyżby region wokół Ahuna Mons stanowił źródło kriowulkanizmu na Ceres? Na Ceres nie ma tektoniki płyt, a Ahuna Mons (gdyby składał się przynajmniej w 40% z lodu) rozkurczył się bądź uklepał w miarę upływu czasu.

Na zdjęciach Ahuna Mons oraz ciepłe słonowodne jezioro wulkanu Bogoslof (Aleuty, Alaska, zdj. Max Kaufman, 8 maja 2017 roku).

https://www.avo.alaska.edu/volcanoes/volcinfo.php?volcname=Bogoslof

niedziela, 4 września 2016

Duvalo ponownie i odkrycie kriowulkanu na Ceres

Nie minął nawet miesiąc, a macedoński 'wulkan' Duvalo pojawia się u mnie ponownie - tym razem w galerii zdjęciowej Tomka, któremu oddaję głos. "Na początku sierpnia byłem na wyprawie samochodem po Bałkanach. Zrobiliśmy 4200 km m.in. przez Bośnię, Czarnogórę, Albanię i Macedonię. Przy okazji odwiedziłem Duvalo w Macedonii. Na miejscu można poczuć silny zapach „zgniłych jaj”. Jest kilka otworów bez oznak emisji pary czy dymu. Pochodziłem trochę po tym terenie. W tym obniżeniu odgłos kroków powodował w niektórych miejscach głuchy dźwięk, jakby były puste przestrzenie pod powierzchnią. Może tak powstają te otwory na powierzchni. Było gorąco i śmierdziało okrutnie więc za długo tam nie przebywałem.

Przed Macedonią byliśmy w Albanii i tam między miastami Erseka i Korcza trafiliśmy na wulkaniczny teren. Czarne bazaltowe skały i gdzieniegdzie, co wydało mi się dziwne kawałki lawy. Szukałem jakichś informacji na ten temat, ale nic nie znalazłem. Wcześniej też jadąc od południa Albanii w stronę Ochrydu teren miejscami wydawał się wulkaniczny. Były miejsca podobne do Duvalo, taka jakby „wylewająca się ziemia” i pagórki w kształcie stożków. Są tam też w okolicy Permet gorące źródła. Także przypadkowo zaliczyliśmy miejsca związane z jakąś działalnością wulkaniczną."

Zacząłem szukać informacji na temat albańskiego wulkanizmu i dowiedziałem się że Albania charakteryzuje się sporadyczną aktywnością sejsmiczną oraz fenomenem tzw. upłynnienia czyli występowaniem tzw. 'pseudo'-wulkanów z piasku i wody (wulkany błotne). Wulkanizm obejmujący masywne wylewy bazaltowych law występował w Albanii w triasie (od 252 do 201 milionów lat temu). Będę musiał zrobić kiedyś bardziej szczegółowy research.

Ahuna Mons to najwyższa góra na planecie karłowatej Ceres. Została odkryta w 2015 roku w trakcie przelotu sondy kosmicznej Dawn. Oszacowano jej wysokość na 4000-5000 metrów i szerokość na 17 km. To (prawdopodobnie) kopulasty kriowulkan w geologicznym wieku kilku milionów lat. Jego kriomagma nadpłynęła z dołu - z wnętrza planety karłowatej. Potencjalne kriowulkany odkryto także jakiś czas temu na Plutonie.

http://www.nature.com/news/giant-ice-volcano-spotted-on-dwarf-planet-ceres-1.20526