poniedziałek, 8 grudnia 2025

Emisje popiołu z wulkanu Ambae (Manaro Vui) w Vanuatu

                                                                              

Od kilku dni trwają niewielkie emisje popiołu z wulkanu Ambae (Manaro Vui, Vanuatu).  8 grudnia br. chmury popiołu emitowane przez wulkan wzniosły się na wysokość 2.4 km. Wulkan od grudnia 2021 roku jest objęty drugim stopniem alarmu. Anomalie termiczne wskazują, że magma znajduje się na niewielkiej głębokości, blisko powierzchni. Manaro Vui to bazaltowy wulkan tarczowy z kalderą i jeziorami kraterowymi. Do jego silnych erupcji dochodziło w latach 2017-18, co skutkowało ewakuacją ludności Ambae. 

6 grudnia br. miał miejsce 12-godzinny 38 epizod erupcyjny w kalderze Halemaumau wulkanu tarczowego Kilauea. Fontanna lawy z południowego otworu erupcyjnego sięgnęła wysokości 365 metrów, rozżarzone odłamki skalne zniszczyły jedną z kamer USGS. Obłok tefry nad kalderą sięgnął wysokości 6 km. Opad popiołu zarejestrowano w Pahalo. Zdj. USGS Volcanoes. 

Wylew lawy z wulkanu Barren Island (Andamany) uformował lawową deltę powiększając powierzchnię bezludnej wyspy wulkanicznej. 

Ostatnie moje pojawienia medialne:

Audycja "Motywy" Agaty Passent (podcast):

https://jedynka.polskieradio.pl/artykul/3603303,O-r%C3%B3%C5%BCnych-aspektach-wybuchu-rozmawiaj%C4%85-poetka-Ewa-Lipska-re%C5%BCyserka-Lena-Frankiewicz-oraz-pisarz-Bart%C5%82omiej-Krawczyk

Wywiad ze mną dla TVN Meteo:

https://tvn24.pl/tvnmeteo/nauka/zaglada-ktorej-nie-mozna-przewidziec-drzemie-pod-powierzchnia-ziemi-st8781487

sobota, 6 grudnia 2025

Potężna erupcja nieznanego wulkanu w 1345 roku a wybuch epidemii dżumy w Europie

                                                                          

Badania naukowe rzucają nowe światło na przyczyny jednej z największych katastrof w historii ludzkości - Czarnej Śmierci (Black Death), która przetoczyła się przez Europę w połowie XIV wieku. Okazuje się, że za łańcuchem zdarzeń, który sprowadził dżumę dymieniczną (patogen Yersinia pestis, pałeczka dżumy) na kontynent, stała odległa i nieznana erupcja wulkaniczna w tropikach około 1345 roku.

Wybuch nieznanego wulkanu około roku 1345 wyrzucił do atmosfery ogromne ilości dwutlenku siarki SO2. Aerozole siarkowe zgodnie z danymi z rdzeni lodowych (wykazującymi duże stężenie siarki) odbijały światło słoneczne, co zapoczątkowało globalne ochłodzenie. W rejonie Morza Śródziemnego skutkowało to okresem chłodnej i pochmurnej pogody, co znalazło potwierdzenie w ówczesnych relacjach historycznych z lat 1345-49 (zmniejszona ilość światła słonecznego, zachmurzenie i tzw. ciemne zaćmienie słońca). 

Ta radykalna zmiana klimatu doprowadziła do załamania produkcji rolnej w Europie, wywołując kryzys żywnościowy. Aby zapobiec głodowi kupcy z miast portowych (głównie włoskich) musieli w trybie pilnym importować duże ilości ziarna. 

To właśnie ten desperacki import okazał się fatalny. Zboże było sprowadzane z regionów wokół Morza Czarnego, gdzie bakteria dżumy występowała endemicznie. Transport tego zboża statkami wraz z ładunkiem, a co ważniejsze - z zakażonymi pchłami i szczurami - spowodował dotarcie zarazy do europejskich miast portowych w 1347 roku.

W ten sposób geologiczne wydarzenie sprzed lat stworzyło warunki klimatyczne i gospodarcze, które otworzyły drzwi dla pojawienia się dżumy w Europie. Czarna Śmierć rozprzestrzeniła się błyskawicznie, zabijając od 30 do 60 procent ludności Europy.

Historia ta jest doskonałym przykładem tzw. efektu motyla pokazując, jak pozornie odległe zjawiska naturalne mogą wywołać katastrofy na skalę globalną. 

Badanie zostało przeprowadzone przez historyka Martina Baucha i geografa Ulfa Buntgena, łączących dane klimatyczne i źródła historyczne i opublikowane w czasopiśmie Communications Earth & Environment. 

Źródła: 

https://www.nature.com/articles/s43247-025-02964-0

https://www.scientificamerican.com/article/the-black-death-may-be-linked-to-a-mysterious-volcanic-eruption/

Mój starszy artykuł na ten temat:

https://wulkanyswiata.blogspot.com/2021/04/erupcje-wulkanow-epidemie-patogenow.html

Trwają emisje popiołu z kolumbijskiego wulkanu Purace. Obłoki popiołu sięgają wysokości 800 metrów ponad aktywny krater. Istnieje ryzyko przyszłej silniejszej erupcji kolumbijskiego wulkanu.