czwartek, 23 lutego 2012

Przyhamowanie neutrino przez CERN


Wczoraj miałem okazję przeczytać popularno-naukowy tekst na portalu Tomasza Lisa natemat.pl o pomyłce pomiarowej w trakcie eksperymentu CERN z przekraczającymi prędkość światła neutrinami. Poluzowanie kabla miało zaowocować błędną interpretacją wyników i zapierającym dech w piersiach ogłoszeniem przełomu w fizyce cząstek we wrześniu 2011 roku. Piętnaście razy eksperyment potem powtarzano i wyniki wciąż były takie same. Ci z fizyków doświadczalnych i miłośników nauki, którzy zachowali zdrowy sceptycyzm mogą z czystym sumieniem wymyślać dowcipy o neutrinach podróżujących szybciej od światła. Takie jak te.

"Nie obsługujemy tutaj neutrin szybszych niż światło" oznajmił barman. Neutrino wkracza do baru.
Einstein: "Czy zdajesz sobie sprawę jak szybko się poruszałeś?" Neutrino: "Nie. Czy bardzo przyśpieszyłem?"
Neutrino. Puk puk.
Hipsterzy kochali neutrina zanim one przybyły.
Prędkość światła to liberalna ściema.
Neutrina na sterydach. Dyskwalifikacja.

Wracamy do wulkanów. Dwa ekwadorskie wykazują aktywność. 18 lutego 2012 roku chmura popiołu nad wulkanem Reventador sięgała wysokości 100 metrów. W dniu 12 lutego zaobserwowano wylew lawy na północno-wschodnim zboczu wulkanu. Aktywność wykazuje także wulkan Tungurahua z emisjami popiołu i pary sięgającymi wysokości 6 km.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz