Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Yellowstone. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Yellowstone. Pokaż wszystkie posty

środa, 24 lipca 2024

Wybuch gejzeru Black Diamond Pool w Biscuit Basin, Yellowstone

Rankiem 23 lipca około godziny 09.45 czasu lokalnego doszło do erupcji hydrotermalnej gejzeru Black Diamond blisko Sapphire Pool w Biscuit Basin na obszarze kaldery Yellowstone w USA. Niewielka erupcja hydrotermalna obejmująca gwałtowną konwersję wody w parę wodną była nagła i miała miejsce blisko spacerujących z przewodnikiem turystów. Na szczęście mimo wyrzutu gorącej wody, pary, fragmentów skał i mułu nikt nie odniósł obrażeń, natomiast część ścieżki turystycznej uległa uszkodzeniu. Do poprzedniej erupcji z Black Diamond Pool doszło 7 maja 2024 roku, od 2016 roku owo źródło geotermalne o długości 36 metrów pozostawało nieaktywne. 

Hydrotermalne eksplozje w Yellowstone mają miejsce w zasadzie co roku i formują rozmaitej wielkości (zazwyczaj jednak niewielkie) kratery. Ta eksplozja jest jednak o tyle warta odnotowania, że wystąpiła blisko grupy turystów i mogła mieć tragiczne konsekwencje. Teren Biscuit Basin został zamknięty dla ruchu turystycznego.  Zdj. Joe Bueter (teren po eksplozji hydrotermalnej z powietrza). 

Oczywiście ów wybuch hydrotermalny, choć efektowny i budzący grozę nie jest zwiastunem nadchodzącej erupcji magmowej kaldery Yellowstone. Na taką możemy poczekać dziesiątki, a może nawet setki lat. Mimo wszystko informacje o superwulkanach gwarantują odpowiednie zasięgi.

Nagranie momentu eksplozji hydrotermalnej:

https://www.youtube.com/watch?v=wz3wfnqmsvM

Od 21 lipca kamczacki wulkan Bezimienny emituje obłoki popiołu o wysokości 2-3 km. Do 1955 roku wulkan ów uchodził za wygasły. Jego słynny paroksyzm erupcyjny miał miejsce 30 marca 1956 roku. W odległości 49 km od wulkanu znajduje się wieś Kozyrevsk. Bezimienny został objęty pomarańczowym stopniem alarmu. 

24 lipca o godzinie 15.10 czasu UTC rozpoczęła się silna erupcja eksplozywna kamczackiego wulkanu. Obłok popiołu sięgnął wysokości 12 km. Uformowały się spływy piroklastyczne. Chmura popiołu o godzinie 19.10 czasu UTC znajdowała się 300 km od Bezimienny. Podniesiony został kod awiacji na czerwony. Ostatnia silna erupcja eksplozywna kamczackiego wulkanu miała miejsce 18 października 2023 roku. 

Przy okazji przypominam o możliwości wsparcia finansowego WŚ, gdyż w mediach społecznościowych przybywa mi stale obserwujących. Owo wsparcie kawowe bądź patronackie jest dobrowolne. Z góry za nie dziękuję. 

https://buycoffee.to/wulkanyswiata

https://patronite.pl/wulkanyswiata

niedziela, 21 sierpnia 2022

Koniec erupcji w dolinie Meradalir

                                                  


W ciągu ostatnich czterech dni erupcja lawowa w dolinie Meradalir wyraźnie słabła. 19 sierpnia jedynie dwa małe otwory erupcyjne emitowały lawę w kraterze stożka. Rankiem 20 sierpnia nie było wypływu lawy ze stożka żużlowego. Spadł też poziom drgań wulkanicznych, emisja gazu też zaczęła spadać. To zazwyczaj znak zakończenia erupcji, która (jak zapewne pamiętacie) rozpoczęła się 3 sierpnia 2022 roku i jeśli faktycznie się zakończy to po 17-18 dniach aktywności erupcyjnej. Osobiście dla mnie jest to małe rozczarowanie, bo rozpatrywałem przylot i dostanie się na miejsce erupcji pod koniec września 2022 roku. Erupcja Geldingadalsgos dla porównania trwała pół roku. Zdj. Tomasz Lepich wykonane w dniach od 18 do 20 sierpnia 2022.

Rankiem 21 sierpnia na kamerach widoczne jest jedynie odgazowanie.

Od kilkunastu dni trwa rój trzęsień ziemi w okolicach wysp Manu'a (Samoa Amerykańskie) mogący zwiastować możliwość erupcji. Ma on miejsce bliżej wulkanu Ta'u niż wysp wulkanicznych Ofu-Olosega. Warto sytuację monitorować, gdyż do ostatniej erupcji w Samoa Amerykańskim doszło w 1866 roku.

Trwa aktywność erupcyjna wulkanów Ebeko (Kuryle, Rosja), Nevado del Ruiz (Kolumbia, sporadyczne emisje popiołu), Sangay i Reventador (Ekwador), Kavachi i Tinakula (Wyspy Salomona). 

Badacze oszacowali, że wysokość fali tsunami wygenerowanej w trakcie erupcji wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai 15 stycznia 2022 roku mogła sięgnąć nawet 90 metrów. Tsunami zostało wygenerowane nie tylko przez zaburzenie mas wody wskutek potężnego wybuchu wulkanu, ale także wskutek atmosferycznych fal uderzeniowych (ciśnienia), które okrążyły glob. 

https://phys.org/news/2022-08-tonga-volcano-eruption-metersnine-taller.html

Z kolei badacze z Uniwersytetu Sheffield oszacowali, że styczniowa erupcja tongijskiego wulkanu stanowiła ekwiwalent 61 megaton (Mt) TNT w porównaniu do zdetonowanej w 1958 roku nad Nową Ziemią Car Bomby (50-58 megaton, bomba wodorowa). Niesamowita moc. Gigantyczna energia. 

16 sierpnia w Abyss Pool jeden z pracowników Parku Narodowego Yellowstone odnalazł ludzką stopę w bucie. Na razie nie wiadomo czy doszło do morderstwa czy tragicznego wypadku/samobójstwa. Tak czy owak ciało ofiary zostało nieomal kompletnie rozpuszczone. Na razie nie są znane jego/jej personalia. Nie jest to pierwszy przypadek tragicznej śmierci w gorących źródłach kaldery Yellowstone. Wiadomo już, że ofiara mogła zginąć rankiem 31 lipca 2022. Głębokość Abyss Pool wynosi 16 metrów, a temperatura 60 stopni C.

Raz jeszcze zachęcam do wybrania się do kin studyjnych na fantastyczny film dokumentalny "Wulkan miłości" (2022) o francuskich wulkanologach Mauricie i Katii Krafft - w polskich kinach studyjnych od 19 sierpnia. Osobiście widziałem ten film już trzykrotnie. Jeśli zastanawiacie się nad sierpniowym wypadem do kina to wybierzcie się koniecznie na "Fire of Love"!

Przy okazji moje ostatnie wystąpienia w rodzimych mediach:

TVP2 "Pytanie na śniadanie" 

https://pytanienasniadanie.tvp.pl/61856236/wulkany-swiata-etna-znowu-aktywna

Tok FM, prowadzi: Patrycja Wanat.

https://audycje.tokfm.pl/podcast/127359,Krawczyk-o-filmie-Wulkan-Milosci-Uslyszec-huk-erupcji-i-zobaczyc-fontanne-lawy-to-jest-cos-niezwyklego

niedziela, 6 marca 2022

Wulkaniczne teorie spiskowe

Nie miałem ostatnio głowy do pisania dłuższych tekstów na wulkanach ani do regularnych aktualizacji. Potrzebowałem przerwy. Powód jest oczywisty: agresja militarna Rosji na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku i wciąż trwa. Ukraińcy zacięcie się bronią zadając Rosjanom duże straty w sprzęcie i ludziach, jednak Rosjanie prowadzą typową wojnę napastniczą na wyniszczenie: ostrzeliwują rakietami obiekty cywilne i historyczne, zabijają cywilów, co jest po prostu hańbą. Jednocześnie trwają cyberwojna oraz wojna informacyjna na ogromną skalę. Ten barbarzyński konflikt wojenny zainicjowany przez Putina skutkuje największym kryzysem uchodźczym w Europie w XXI wieku. Chodzi o zdławienie suwerennego i wolnego kraju, uczynienie go państwem marionetkowym, wasalem Rosji. Codziennie śledzę informacje o tej wojnie, staram się choćby symbolicznie wspomóc dzielnie walczących Ukraińców i również tutaj wrzucę stosowne linki pomocowe. Jestem mocno zaniepokojony tym, w jakim kierunku zmierza świat w 2022 roku. Trzymam kciuki za zwycięstwo Ukrainy, choć jednocześnie obawiam się, że psychopata Władimir Putin będzie eskalował i brutalizował wojnę, co zresztą już ma miejsce (przykładowo do tej pory zginęło na Ukrainie 38 dzieci). Tymczasem wracam do głównego tematu wpisu.

15 stycznia 2022 roku doszło do potężnej erupcji wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai w Tonga. Jeden z użytkowników Tik Toka w viralowym nagraniu z 17 stycznia 2022 roku twierdził, że tajemniczy 'biały obiekt' wleciał do wulkanu (do oceanu) tuż przed jego wielką erupcją. Kolejny zwolennik teorii spiskowych teoretyzował, że powodem erupcji było użycie sekretnej 'broni kinetycznej'. Inny z kolei napisał, iż kataklizmy naturalne takie jak np. erupcja wulkanu nie są wcale naturalne, gdyż mają miejsce z powodu działań rządu danego państwa. 

Nagranie, którym posłużył się użytkownik Tik-Toka było przyśpieszone do kilku sekund. Faktycznie trwało przez 6 godzin. A sam 'biały obiekt' to po prostu emisja pary i popiołu z wulkanu przed główną erupcją. Link do nagrania:

https://www.bitchute.com/video/4mKnupVMQmnV/

W trakcie erupcji wulkanicznej Tajogaite na La Palmie, która rozpoczęła się 19 września 2021 roku pojawiły się naturalnie teorie spiskowe o mega-tsunami wywołanym przez wybuch wulkanu i kolaps niestabilnego zbocza. Nic takiego nie miało miejsca, a erupcja zakończyła się w grudniu ubiegłego roku. Jedna z dziwniejszych teorii spiskowych odnośnie erupcji na La Palmie dotyczyła gry video "‘Secret Files 2: Puritas Cordis" z 2008 roku. W grze niniejszej znajduje się scena, w której złoczyńca pragnie zdetonować bombę w wulkanie i tym samym doprowadzić do powstania niszczycielskiego mega-tsunami, które spustoszy wschodnie wybrzeże USA. Gra oczywiście jest fikcją, a nie masowym narzędziem kontroli umysłów wykorzystywanym przez określony rząd do przygotowania ogółu społeczeństwa na przyszłe zmiany społeczne (teoria spiskowa tzw. programowania predykcyjnego). 

https://www.reuters.com/article/factcheck-lapalma-videogame-idUSL1N2RV1TO

Sporo wydumanych teorii spiskowych dotyczy oczywiście kaldery Yellowstone. Przykładowo wulkanolodzy z USGS mają celowo ukrywać dane o aktywności sejsmicznej tego superwulkanu będące zwiastunem kolosalnej erupcji i sekretnie ewakuować mieszkańców miasteczek wokół Parku Narodowego Yellowstone. Inna teoria spiskowa z Reddit głosi, że rząd USA nie ma zamiaru ostrzec Amerykanów o nadchodzącej supererupcji kaldery, gdyż łatwiej mu będzie logistycznie uporać się z mniejszą liczbą ocalałych. "Wiarygodnym" zwiastunem nadchodzącego przebudzenia Yellowstone mogą być nawet uciekające bizony.

Zapewne teorii spiskowych odnośnie wulkanów jest znacznie więcej. Tutaj przedstawiam ich ledwie mały wycinek, ale jeszcze do tego intrygującego tematu wrócę. 

Tymczasem na zakończenie wpisu kilka linków pomocowych (zweryfikowanych i sprawdzonych) dla Ukrainy:

https://pomagam.pl/solidarnizukraina

Czerwony Krzyż na Ukrainie:

https://redcross.org.ua/donate/ 

Pomoc dla ukraińskiej armii:

https://armysos.com.ua/en/help-the-army

https://savelife.in.ua/en/donate/ 

Pomoc dla uchodźców:

https://www.pah.org.pl/sos-ukraina/?enable_cookies=all

poniedziałek, 14 lutego 2022

Superwulkany: globalne zagrożenie egzystencjalne

                                                    


Superwulkany i supererupcje

Termin „superwulkan” odnosi się do wulkanu, który miał w przeszłości tzw. supererupcje, czyli erupcje eksplozywne o sile 8 w skali VEI, które można określić jako mega-kolosalne. Skala VEI, tzw. Wulkaniczny Indeks Eksplozywności została opracowana w 1982 roku przez dwójkę geologów z USGS i University of Hawaii, Chrisa Newhalla i Stephena Selfa, ma charakter logarytmiczny, otwarty i obrazuje eksplozywność wybuchu danego wulkanu (od 0 – erupcja łagodna, nieeksplozywna do 8 – mega-kolosalna). Supererupcje o sile 8 w skali VEI charakteryzują się wyrzuceniem 1000 km sześciennych materiału wulkanicznego (tefry, na którą składają się m.in. popiół i bomby wulkaniczne ) i kolumną erupcyjną o wysokości ponad 20 km, która sięgnie stratosfery. 

Supererupcje o sile 8 w skali VEI emitują tyle magmy, że zazwyczaj prowadzą do całkowitego bądź częściowego opróżnienia komory magmowej, zapadnięcia się wulkanu i uformowania ogromnej depresji zwanej kalderą.

Rozmieszczenie geograficzne superwulkanów

Do najsłynniejszych superwulkanów, czyli wulkanów zdolnych do mega-kolosalnych erupcji piroklastycznych należą: kaldery Yellowstone, Long Valley i La Garita (USA), Toba (Indonezja) oraz Taupo (Nowa Zelandia). Superwulkany znajdują się także w Ameryce Południowej (np. kaldera La Pacana w Chile czy kaldera Cerro Guacha w Boliwii) oraz w Japonii (kaldera Aira na wyspie Kiusiu obejmująca czynne stratowulkany Sakurajima oraz Shinmoedake).

Popularność oraz kontrowersje wokół terminu superwulkan

Termin ‘superwulkan’ stał się popularny dzięki telewizyjnej produkcji katastroficznej z 2005 roku „Superwulkan – scenariusz  katastrofy” traktującej o hipotetycznej supererupcji kaldery Yellowstone. Wcześniej nie był raczej używany w pracach naukowych. Dla niektórych badaczy np. dla geofizyka Mike Polanda z Obserwatorium Wulkanologicznego Yellowstone jest on kontrowersyjny, nieostry i zbyt sensacyjny. Naukowiec preferuje używać bardziej rozbudowanych terminów: „wulkany zdolne do supererupcji” czy „systemów kalder”. Faktem jest, że włoska kaldera Campi Flegrei (Pola Flegrejskie) znajdująca się w okolicach Neapolu nie miała erupcji o sile 8 w skali VEI, jednak często uchodzi za superwulkan. Podobnie jezioro kraterowe Laacher See w Niemczech (Nadrenia-Palatynat) wchodzące w skład obszaru wulkanicznego East Eifel, które zasłynęło jedną potężną erupcją eksplozywną około 13 000 lat temu o sile 6 w skali VEI (siła pamiętnej erupcji filipińskiego wulkanu Pinatubo w 1991 roku).

Przykłady superwulkanów i supererupcji

Yellowstone

Znajdujący się w granicach trzech stanów Wyoming, Montana i Idaho  superwulkan Yellowstone to największy system wulkaniczny w Ameryce Północnej. Powstał w trakcie trzech cykli wulkanicznej aktywności mających miejsce w ciągu dwóch milionów lat. Do ostatniej, niewielkiej erupcji lawowej w obrębie kaldery Yellowstone doszło 77 000 lat temu w Pitchstone Plateau.

Yellowstone targnęły trzy supererupcje, dlatego też uchodzi  za najgroźniejszy superwulkan na świecie. Do pierwszej z nich, Huckelberry Tuff Ridge doszło 2.1 miliona lat temu. Wyemitowała ona 2450 km sześciennych materiału wulkanicznego i uformowała kalderę o szerokości około 75 km oraz grube depozyty wulkaniczne. Kolejna mniejsza supererupcja Yellowstone miała miejsce 1.3 miliona lat temu i nazwana  została Mesa Tuff Falls. Kulminacją supererupcji Yellowstone była erupcja Lava Creek Tuff około 640 000 lat temu, która uformowała obecną kalderę o wymiarach 45 x 75 km. Lawa pokryła wówczas obszar o powierzchni  4.4 tysiąca km kwadratowych, a opad popiołu miał miejsce m.in. w stanach Iowa, Luizjana i Kalifornia.

Park Narodowy Yellowstone jest obszarem aktywnym sejsmicznie oraz charakteryzującym się osiadaniem i opadaniem gruntu oraz aktywnością geotermalną. W jego obrębie znajduje się największa koncentracja gejzerów na świecie, w tym najsłynniejszy gejzer Old Faithful (Stary Wiarus).

Geofizycy i sejsmolodzy odkryli pod Yellowstone nie jedną, ale dwie komory magmowe. Mniejsza z nich, płytka znajduje się około 10 kilometrów pod powierzchnią i obejmuje 10 000 km sześciennych magmy. Głębsza i około 4.5 razy większa od płytszej znajduje się na głębokości pomiędzy 20-50 km. W przypadku opróżnienia płytszej komory magmowej w wyniku erupcji głębsza komora magmowa może uzupełniać płytszą roztopionym materiałem.

Taupo

Nowozelandzki wulkan Taupo zasłynął supererupcją około 26 500 lat temu. To potężny wulkan, który znajduje się pod powierzchnią północnej części jeziora Taupo. Wspomniana erupcja zwana Oruanui wyprodukowała 300 km sześciennych ignimbrytu (tufu spieczonego), 500 km sześciennych pumeksu oraz nieznaną objętość materiału wulkanicznego wewnątrz uformowanej kaldery o szerokości 35 km. Do ostatniej, gwałtownej erupcji eksplozywnej Taupo doszło około 1800 lat temu. Objęła ona silny opad popiołu i pumeksu w różnych miejscach Wyspy Północnej Nowej Zelandii oraz wygenerowała olbrzymi i energiczny spływ piroklastyczny. Przyszła, nawet niewielka erupcja Taupo może okazać się lokalnie bardzo destrukcyjna.

Toba

80 kilometrów na południe od miasta Medan (Sumatra Północna) znajduje się kaldera Toba o wymiarach 85 x 30 km. Jest to największa kaldera na Ziemi uformowana w ciągu ostatnich 1.8 miliona lat.

Superwulkan Toba zasłynął kolosalną supererupcją około 74 000 lat temu, w wyniku której wyemitował 2800 km sześciennych magmy. Dla porównania słynna erupcja indonezyjskiego wulkanu Krakatau w sierpniu 1883 roku wyprodukowała zaledwie 12 km sześciennych materiału wulkanicznego i spowodowała wulkaniczne tsunami, które dotarło do wybrzeży Jawy i Sumatry zabijając ponad 36 000 ludzi.

Supererupcja Toba prawdopodobnie trwała przez dwa tygodnie, a wygenerowane przez nią spływy piroklastyczne (mobilne obłoki gorącego gazu, popiołu i fragmentów skalnych) pogrzebały obszar o powierzchni 20 000 km kwadratowych wokół kaldery. Na wyspie Samosir grubość warstwy popiołu sięgnęła 600 metrów, z kolei w Indiach dochodziła do 6 metrów. Stratosferyczna kolumna erupcyjna sięgała wysokości ponad 30 km. Powstała rozległa kaldera, którą z czasem wypełniła woda – w taki oto sposób powstało dzisiejsze jezioro Toba. Musiało dojść do kompletnej anihilacji flory i fauny w okolicach Toba, w tym do unicestwienia ludzkich populacji. Wskutek ogromnej emisji dwutlenku  siarki  (SO2)  do  stratosfery nastąpił globalny i kilkuletni spadek temperatury powierzchniowej o 3-5 stopni Celsjusza, który mógł  zaowocować zjawiskiem natychmiastowej, acz przejściowej, trwającej przez okres 5-10 lat, tzw. wulkanicznej zimy i nieomal całkowitą zagładą ówczesnej populacji ludzkiej albo przynajmniej jej drastycznym zredukowaniem. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że erupcja wulkaniczna o takiej magnitudzie wpłynie na pogodę i klimat.

Erupcja superwulkaniczna Toba była największą erupcją wulkaniczną co najmniej od 100 000 lat. Jej ślady w postaci warstw popiołu naukowcy odkryli m.in. w Morzu Południowochińskim, Oceanie Indyjskim, Morzu Arabskim oraz w afrykańskim jeziorze Malawi oddalonym od miejsca erupcji o ponad 3600 km.

Wulkaniczna zima

Przyszła supererupcja formująca kalderę o sile zbliżonej bądź nawet przewyższającej wybuch Toba około 74 000 lat temu byłaby w stanie okresowo i drastycznie schłodzić klimat, a co za tym idzie doprowadzić do częściowego bądź całkowitego wymierania roślin, zwierząt i ludzi. Żyjące w trakcie supererupcji Toby populacje łowców-zbieraczy musiały zaadaptować się do ekstremalnych warunków wulkanicznej zimy tj. zdającego się nie kończyć zimna i mrozu. Prawdopodobnie ludzkość jeszcze nigdy nie stanęła na skraju kompletnego wyginięcia jak w trakcie supererupcji Toba na indonezyjskiej Sumatrze. Przetrwali ten globalny kataklizm jedynie nieliczni, według teorii  geologa Michaela Rampino, antropologa Stanleya Ambrose oraz dziennikarki naukowej Ann Gibbons była to populacja licząca tylko 4000 osobników, potrafiąca ze sobą w okresie kryzysu egzystencjalnego współpracować, a nie się zwalczać. Na pewno na Ziemi zachowały się miejsca, w których łatwiej można było przetrwać globalny kataklizm Toba.

Przyszła erupcja superwulkanu

Przyszłą erupcję określonego superwulkanu (jako przykład niechaj posłuży Yellowstone) zapoczątkują intensywne trzęsienia ziemi mające miejsce przynajmniej na kilka tygodni przed wybuchem. Potem dojdzie do ogromnej emisji lawy oraz powstania ogromnych spływów piroklastycznych i wygenerowania stratosferycznej kolumny popiołu,  który  zacznie opadać na stany Wyoming, Utah i Kolorado. Na wiele dni zapadnie ciemność, gdy rozrastająca się chmura erupcyjna przesłoni Słońce. Opad popiołu zatruje rzeki, jeziora i rezerwuary wody pitnej, zawali dachy tysięcy budynków – w zależności od intensywności opadu popiołu, który jest bardzo ciężki i żrący. W zawalonych budynkach zginą dziesiątki tysięcy ludzi.

Ogromny opad popiołu zniszczy elektrownie, linie energetyczne i telefoniczne oraz transformatory, co będzie skutkować długotrwałym brakiem prądu i blackoutami. Prawdopodobnie załamie się łańcuch dostaw żywności. Nastąpi upadek rolnictwa, pola uprawne i pastwiska zostaną skażone, jeśli supererupcja nastąpi latem czy wiosną. Gleba utraci żyzność na wiele lat. Z głodu, pragnienia i  wskutek zatruć umrą tysiące  zwierząt hodowlanych.  Transport lotniczy zostanie uziemiony, tak jak w przypadku znacznie mniejszej (skala VEI = 4) erupcji  islandzkiego wulkanu Eyjafjallajökull, która w kwietniu 2010 roku doprowadziła do anulowania 100 000 lotów. Wskutek destabilizacji  rolnictwa  rozpocznie się masowy głód i w konsekwencji ogromny krach finansowy.

Jeśli supererupcja nastąpi latem jej konsekwencją będzie globalne ochłodzenie wskutek ogromnej emisji dwutlenku siarki do atmosfery np. spadek globalnych temperatur nawet o 10 stopni C. Długotrwała  wulkaniczna zima doprowadzi  do globalnej klęski głodu. Przyszła erupcja superwulkanu jest jednym z najgorszych zagrożeń egzystencjalnych, jakie możemy sobie wyobrazić. Katastrofą wręcz niewyobrażalną, problemem, który nie jest  jeszcze boleśnie oczywisty jak np. antropogeniczne zmiany klimatyczne.

Yellowstone jest superwulkanem starannie monitorowanym przez licznych wulkanologów,  jednak są na Ziemi także inne słabiej monitorowane superwulkany. Do kolejnej supererupcji  wcale nie musi dojść na terytorium USA. Warto  pamiętać, że w  odróżnieniu od próby zmiany trajektorii lecącej w kierunku Ziemi masywnej asteroidy nie da się zapobiec supererupcji.  Można spróbować dowiercić się  do komory magmowej  superwulkanu i schłodzić ją wodą, ale to  proces ogromnie kosztowny i musiałby potrwać tysiące lat. 

Prawdopodobieństwo

Do ostatniej supererupcji (8 w skali VEI) nowozelandzkiego wulkanu Taupo doszło ponad 26 000 lat, natomiast do ostatniej erupcji wulkanu o sile 7 w skali VEI  doszło w kwietniu  1815 roku,  kiedy  wybuchł  wulkan  Tambora na  indonezyjskiej wyspie Sumbawa zabijając przynajmniej 71 000 ludzi i powodując szereg anomalii klimatycznych w roku 1816 zwanym Rokiem Bez Lata. I choć prawdopodobieństwo całkowitej bądź częściowej zagłady ludzkości z powodu wybuchu superwulkanu jest porównywalne do uderzenia ogromnej asteroidy w Ziemię, to jednak możemy mieć pewność, że taka erupcja  prędzej czy  później nastąpi. Nie jesteśmy na taką przerażającą ewentualność w ogóle przygotowani.

wtorek, 20 marca 2018

Satsuma-Iojima, Sundoro i erupcja gejzeru Steamboat

Wpierw nieco o informacji o aktywności wulkanów:

- Satsuma-Iojima (Japonia, Wyspy Riuku) - Podwyższenie stopnia alarmu dla tego wulkanu (na zdj. Kyodo News) z powodu wzrastającej od 15 marca aktywności sejsmicznej (15 marca zarejestrowano 12 wulkanicznych trzęsień ziemi, a 19 już 51). Wulkan Satsuma-Iojima formuje część krawędzi podmorskiej kaldery Kikai o szerokości 19 km. Obejmuje ryolitową kopułę lawową Iwodake z aktywnymi fumarolami i zalesiony stożek scorii Inamuradake. To z Iwodake dochodziło do niewielkich erupcji eksplozywnych w latach 1999, 2001, 2002-04 czy 2013.

- Sundoro (Jawa, Indonezja) - Rankiem 18 marca jawajski wulkan Sundoro wyemitował niewielki obłok gazu i pary. Nie wolno zbliżać się do jego krateru. Do ostatniej erupcji freatycznej Gunung Sundoro doszło w 1971 roku.

- Steamboat Geyser (USA) - 15 marca 2018 roku o godzinie 5:37 po południu doszło do niespodziewanej erupcji największego aktywnego gejzeru na świecie, czyli Steamboat Geyser w Parku Narodowym Yellowstone. Zamknięto drogi, a pobliskie drzewa pokryte zostały mułem. Ostatnia znacząca erupcja tego gejzeru miała miejsce 3 września 2014 roku.

- Ambae (Vanuatu) - Umiarkowane erupcje eksplozywne ze stożka w jeziorze Voui w toku. Silny opad popiołu i występowanie kwaśnych deszczy na wyspie.

Tymczasem oto przed Wami kolejne teksty Grzegorza Gawlika o zdobyciu dwóch czynnych wulkanów San Cristobal i Telica w Nikaragui. Oba warto przeczytać.

http://www.grzegorzgawlik.pl/blog/item/863-nikaragua-%E2%80%93-wulkan-telica-1061m-%E2%80%93-jeden-z-najaktywniejszych.html

http://www.grzegorzgawlik.pl/blog/item/864-san-crist%C3%B3bal-1745m-%E2%80%93-najwyzszy-wulkan-nikaraguy.html

Ja z kolei (nie związane z wulkanami) podjechałem dzisiaj rowerem nad jezioro Niepruszewskie w Wielkopolce, by obadać stan ongiś opuszczonego dworka w Niepruszewie (obiekt ciągle w remoncie) i nad brzegiem polodowcowego jeziora natrafiłem na piękne naturalne rzeźby lodowe. Wrzucam parę zdjęć, gdyż warto fotografować takie cuda Natury. Glacjologia zaczyna mnie coraz bardziej fascynować.

środa, 15 listopada 2017

Podmorskie wulkany Morza Tyrreńskiego i kaldera Yellowstone

Badacze z INGV wraz z kolegami z Nowozelandzkiego Instytutu Środowiska Morskiego przeprowadzili kilka badań i wykryli łańcuch 15 podmorskich wulkanów (w tym siedmiu do tej pory nieznanych) formujących linearną strukturę o długości 90 km i szerokości 20 km w morzu Tyrreńskim (kierunek wschód-zachód). Chodzi o tzw. masyw Palinuro znajdujący się na głębokości od 3200 do 80 metrów pod powierzchnią morza i formujący większą grupę wulkanów niż inne podmorskie wulkany morza Tyrreńskiego, wulkany liparyjskie czy wulkan Marsili. Aktywność erupcyjna tych wulkanów miała miejsce w przedziale czasowym od 800 000 do 300 000 lat temu, ale nie można wykluczyć ich erupcji w czasach historycznych. Obecnie wykazują podmorską aktywność hydrotermalną wskazując na strefę anomalii termicznej, w której temperatura sięga 500 stopni Celsjusza.

Palinuro to podmorski wulkan zlokalizowany 65 km od wybrzeża Cilento w południowych Włoszech. Rozciąga się na odległość około 75 km, składa się z 8 głównych struktur wulkanicznych, a jego wierzchołek sięga wysokości 100 metrów poniżej powierzchni morza. Jego potencjalna erupcja mogłaby spowodować fale tsunami docierające do wybrzeża południowych Włoch.

Do ostatniej potężnej erupcji kaldery Yellowstone doszło ok. 630 000 lat temu. W jej wyniku maksymalna grubość warstwy popiołu sięgnęła 200 metrów - czyli jest na tyle gruba aby pokryć niektóre nowoczesne drapacze chmur. Erupcja ta wyemitowała ogromne ilości popiołu do ziemskiej atmosfery, miała znaczący wpływ na klimat, zredukowała zdolność roślin do fotosyntezy i zwierząt do oddychania. Badacze z U.C Santa Barbara stwierdzili że składała się ona tak naprawdę z dwóch osobnych erupcji. Wskazują na to dwie warstwy popiołu w sedymentach oceanicznych w Basenie Santa Barbara zbadane metodą chemicznego odcisku palca. Zbadano warstwy popiołu w regionie oceanu, gdzie panuje anoksja (brak tlenu dla żyjątek, które mogły te warstwy uszkodzić). Badacze wykazali też że te dwie erupcje miały miejsce w odstępie czasowym około 170 lat. Obie spowodowały schłodzenie oceanu o około 3 stopnie Celsjusza. Wskazują na to badania izotopów w muszlach otwornic (Foraminifera) - małych fotosyntezujących organizmów pływających przy powierzchni oceanu i absorbujących rozmaite wskaźniki izotopów tlenu w trakcie formowania ich muszelek z węglanu wapnia - w zależności od temperatury otaczającej je wody oceanu. Precyzyjny pomiar tych wskaźników oraz ich porównanie ze standardami na świecie przyczynia się do określenia temperatury powierzchni oceanu za krótkiego życia wspomnianych otwornic. Czyli obie erupcje spowodowały spadek temperatury oceanu o ok. 3 stopnie Celsjusza, schłodziły ziemski klimat odwracając tym samym ówczesny trend ocieplenia. Na Ziemi zapanowała wulkaniczna zima z powodu zablokowania promieni Słońca przez obecne w atmosferze popiół i gazy. Zatem być może w celu odwrócenia antropogenicznego globalnego ocieplenia potrzebujemy erupcji superwulkanu Yellowstone (albo jakiegokolwiek innego). Czy aby na pewno?

Tak czy owak kaldera Yellowstone kiedyś znowu wybuchnie. Kiedy to przebudzenie nastąpi i jaka będzie jego magnituda tego nikt nie jest w stanie przewidzieć.

czwartek, 9 czerwca 2016

Śmierć turysty w Norris Geyser Basin w Parku Narodowym Yellowstone

We wtorek rano 7 czerwca 23-letni Colin Nathaniel Scott zszedł z wytyczonej ścieżki w Parku Narodowym Yellowstone, poślizgnął się i wpadł do gorącego źródła w Norris Geyser Basin. Do Parku Narodowego Yellowstone wybrał się ze swoją siostrą Sable Scott. Do incydentu doszło w pobliżu Pork Chop Geyser. W środę rangersi z Yellowstone próbowali wyciągnąć ciało 23-latka z obszaru termalnego. Udało im się odzyskać jedynie kilka jego osobistych rzeczy.

Trzy dni wcześniej ojciec z 13-letnim synem ulegli poparzeniom gdy zeszli z wytyczonej ścieżki w Upper Geyser Basin. Chłopiec wpadł do Morning Glory Pool i został poparzony w stopy i kostki, jego tata poparzył się od pryskającej wody. Jeszcze wcześniej w tym roku turyści robili sobie zdjęcia z niedźwiedziami oraz grupowe selfie blisko bizonów. W maju 2016 roku dwójka cudzoziemców podróżujących przez Lamar Valley schwytała cielę bizona na poboczu drogi i umieściła zwierzę w samochodzie. Chcieli ocalić "opuszczonego" cielaka, któremu było "zimno". 10 maja cielę zostało poddane eutanazji po nieudanych próbach ponownego połączenia ze stadem, które malucha odrzucało.

16 maja 2016 roku czwórka młodych Kanadyjczyków z Vancouver zeszła z ogrodzonej ścieżki i podeptała ekologicznie wrażliwy teren Grand Prismatic Spring. Robili sobie zdjęcia przy Grand Prismatic Spring i filmowali - bez zezwolenia. Justis Cooper, Alexey Lyakh, Hamish McNab Campbell Cross i Ryker Gamble prowadzą na Facebooku stronę High on Life SundayFundayz na której dzielą się swoimi 'szalonymi' podróżniczymi wyczynami. Po ujawnieniu filmu na Youtube na którym młodzi mężczyźni depczą grunt przy Grand Prismatic Spring niszcząc między innymi populacje tamtejszych ekstremofilów w Internecie rozszalała się burza.

Lato w Yellowstone sprzyja bezdennej głupocie ludzi. I mówię to jako człowiek, który generalnie pochwala obywatelskie nieposłuszeństwo i irytują go (jako miłośnika wulkanów) wszelkiej maści zezwolenia, restrykcje, zakazy i nakazy, chyba że rzeczywiście są niezbędne. A już zwłaszcza te dotyczące wulkanów.

czwartek, 9 lipca 2015

Krajobraz superwulkanu Yellowstone
























O Yellowstone co rusz pojawiają się sensacyjne artykuły w prasie, które wieszczą jego supererupcję i w konsekwencji globalną zagładę ludzkości. Byłbym bardzo ostrożny w formułowaniu tego typu tez (a w zasadzie plotek), gdyż przyszła erupcja Yellowstone może być niewielką eksplozją hydrotermalną - niczym więcej. Małą ryolitową erupcją, a nie kolosem formującym kalderę. Co prawda w prasie pojawiały się sensacyjne doniesienia z Yellowstone: topienie się asfaltu, ucieczka kierowanych instynktem bizonów, ale takie rzeczy miały już miejsce w Yellowstone. Hydrotermalne fluidy nie są stabilne, ich ruch prowadzi je czasem pod asfalt dróg. Obecnie deformacja i aktywność sejsmiczna kaldery pozostają na normalnym poziomie. Nie uwierzę że Yellowstone znajduje się na krawędzi erupcji, chyba że informacja taka będzie pochodziła od lub zostanie potwierdzona przez naukowców z Obserwatorium Wulkanologicznego Yellowstone. Zdjęcia autorstwa Anny Maj, zrobione 4 i 5 lipca 2015 roku, przestawiają Mammoth Hot Springs, jezioro Yellowstone, Blue Pool czy słynny gejzer Old Faithful.

No to kiedy doczekamy się kolejnej supererupcji Yellowstone? Jeszcze za życia naszego pokolenia? Jakieś propozycje?

Z ostatnich wiadomości: erupcja jawajskiego wulkanu Raung znowu przyczynia się do anulowania kilku lotów z Australii na Bali. Zamkniętych pozostaje 5 indonezyjskich lotnisk. Intensywna aktywność strombolijska w kalderze oraz efuzja wylewu lawy. Chmury popiołu sięgają wysokości 5 km, a w kalderze powstał nowy stożek. 8 lipca eksplozja wulkanu Sangeang Api wygenerowała obłok popiołu sięgający wysokości 2.7 km. Słabnie natomiast erupcja lawowa wulkanu Wolf na wyspie Isabela w archipelagu Galapagos. Od 10 lipca zintensyfikowała się aktywność erupcyjna meksykańskiego wulkanu Colima , co nie umknęło uwadze mediów. Rosnąca kopuła lawowa wulkanu generuje częste eksplozje, rozżarzone lawiny oraz gorejące chmury.