Pokazywanie postów oznaczonych etykietą galeria. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą galeria. Pokaż wszystkie posty

piątek, 3 stycznia 2025

Erupcja hydrotermalna (?) blisko wulkanu Fentale

                                                    





Rankiem 3 stycznia 2025 roku 7 km od cukrowni Kessem rozpoczęła się erupcja hydrotermalna (?) wyrzucająca w górę gaz, muł i skały oraz powiązana z aktywnością sejsmiczną w dystrykcie Awash, Etiopia, blisko wulkanu Dofen sąsiadującego z wulkanem Fentale. Erupcji nadal brak, ale miejscowi w popłochu uciekają z okolic cukrowni Kesem, niektórzy pieszo, inni samochodami czy wielbłądami. Aktywność sejsmiczna w toku, lokalna prasa donosi, że zniszczeniu uległo już 30 domów. 

Nagranie owej hydrotermalnej emisji poniżej:

https://www.facebook.com/share/v/19dghe9wAP/

Pomiędzy 21 grudnia 2024 r. a 2 stycznia 2025 r. wystąpiło ponad 50 trzęsień ziemi o magnitudzie 5.0 i powyżej. Śmiało można założyć, że wliczając trzęsienia ziemi o słabszej magnitudzie owych trzęsień ziemi mogą być setki. 

Wszystkie zdjęcia Tomasz Lepich, w tym wulkanu Fentale z brzegu jeziora Basaka (data obserwacji: 30 grudnia 2024 r.) oraz wulkanu tarczowego Dofen, który sąsiaduje z Fentale. Tomasz:

"29 grudnia 2024 r. Dlatego że od września trwa rój trzęsień ziemi z mniejszymi lub większymi przerwami, od kilku dni intensywnie, powstał w mojej głowie pomysł zdobycia wulkanu Dofen (Dofan), który leży w dość bliskiej odległości od wulkanu Fentale. Skoro nie można wejść na Fentale to może chociaż Dofan. Ponieważ lokalsi twierdzili, że można pod niego podjechać samochodem, a wyprawa miała trwać około godziny wydawało się to bardzo kuszące. Jakże inaczej wyglądała rzeczywistość przekonałem się następnego dnia. Dla lokalnych 'przewodników' Dofen to całość, a więc owszem godzina do najbliższego wzgórza, z którego owszem roztaczały się piękne widoki, ale do wulkanu to kawał drogi. Wulkan Dofen jest oddzielony przez dwa jeziorka, które najpierw trzeba przejść, żeby dostać się do właściwego wulkanu - to wulkan tarczowy, więc jest rozległy, zatem dojście do samego krateru zajęłoby cały dzień. Udało się zatem jak uparłem się, by dotrzeć do drugiego jeziorka, skąd dopiero ukazał się (chyba) krater, kaldera - dość rozległa, typowa dla wulkanów tarczowych. Dodatkową atrakcją była konieczność przejścia przez jezioro (około 100 metrów). Widoki niesamowite, ale mam niedosyt, że nie udało się zdobyć tego wulkanu. Szlaku brak, znowu gęste, ostro zarośnięte rośliny i pełna improwizacja. Na pewno jest to wyprawa całodniowa. Po drugiej stronie wulkanu znajduje się ładne jeziorko, może kiedyś uda się do niego dojść - także wulkan do powtórki, może jak będzie możliwość wejścia na Fentale. Kolejne piękne miejsce w Etiopii."

Dofen jest w zasadzie niezbadany, zatem to pionierskie fotografie. Gratki dla Tomasza.

Rok 2025 przywitał nas erupcjami wulkanów Sakurajima (Kiusiu, Japonia), Ibu (Halmahera, Indonezja), Semeru (Jawa, Indonezja) i Kanlaon (Negros, Filipiny). 

Trwa także erupcja wulkanu Home Reef (Tonga) powiększająca najmłodszą wysepkę wulkaniczną na Ziemi. 

Założyłem konto na BlueSky, zatem zapraszam do obserwacji:

https://bsky.app/profile/wulkany.bsky.social

Postawisz mi kawę i zostaniesz pierwszym darczyńcą w 2025 roku? Będę bardzo wdzięczny:

https://buycoffee.to/wulkanyswiata

Zostań pierwszym Patronem WŚ w 2025 roku:

https://patronite.pl/wulkanyswiata

sobota, 28 grudnia 2024

Rój trzęsień ziemi w pobliżu wulkanu Fentale w Etiopii

                                                                







Od kilku dni trwa intensywny rój trzęsień ziemi w pobliżu wulkanu Fentale (Etiopia, Oromia). Może on wskazywać na intruzję ryolitowej magmy i tym samym możliwość silnej erupcji eksplozywno-efuzywnej a la Nabro w Erytrei w 2011 roku. Najbardziej zagrożony erupcją jest rejon pomiędzy wulkanami Dofen i Fentale

Fentale wybuchł po raz ostatni szczelinowo około roku 1820. 

O tym, że sytuacja w pobliżu Fentale jest poważna niech świadczy fakt, że Tomasz będąc na lunchu z etiopskimi przyjaciółmi odczuł w ciągu 20 minut 5 wstrząsów. 

Oczywiście na miejscu jest Tomasz Lepich, który po udanej eksploracji wulkanów Ayelu i Adwa (ich zdjęcia pojawią się nieco później) dotarł do Awash w Etiopii. Tomek wysłał mi kilka zdjęć pęknięć w gruncie i jezdni wywołanych przez rój trzęsień ziemi (niektóre wstrząsy mają magnitudę 5.0). O Fentale już tutaj pisałem, intruzja magmy wydaje się być ogromna, ale na razie erupcji brak. 

Na dokładkę wrzucam zdjęcia Tomasza z miejsca odkrycia w 1974 roku szczątków australopiteka Lucy (Afar, Etiopia, nieopodal osady Hadar) - kobiety Australopithecus afarensis, czyli najlepszego kandydata na wspólnego przodka Homo i Paranthropus. "Lucy in the Sky with Diamonds" - piosenka The Beatles się kłania. 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Australopithecus_afarensis

Miejsce jest dość trudno dostępne (brak drogi), a co za tym idzie rzadko odwiedzane. Zdj. Tomasz Lepich, grudzień 2024. 

EDIT: Ten wpis będzie aktualizowany o nowe zdjęcia i informacje. 

wtorek, 1 października 2024

Urbex: Dwie zniszczone wioski Pumpente i Laingpatehi

                                                               





























Kolejna porcja zdjęć od Tomasza tym razem obrazująca dwie zniszczone wioski pod indonezyjskim wulkanem Ruang, czyli Pumpente i Laingpatehi. Oddaję głos Tomaszowi:

"Podczas wędrówki na wulkan Ruang 13 września 2024 roku udało mi się odwiedzić dwie zasypane wioski: Pumpente i Laingpatehi. W sumie zostało zniszczonych około 500 domostw. 

Od pamiętnej erupcji w kwietniu 2024 roku wyspa jest niezamieszkana. Szczególne wrażenie zrobiła na mnie szkoła oraz zniszczony i częściowo zalewany miejscowy kościół."

Tomaszowi nieobcy jest wulkaniczny urbex, chociażby w 2017 roku eksplorował Plymouth, stolicę karaibskiej wyspy Montserrat znajdującą się w strefie wykluczenia wulkanu Soufriere Hills. Sam uwielbiam miejską eksplorację i praktykuję ją od kilku lat kiedy tylko nadarzy się okazja. Miałem okazję eksplorować opuszczone szpitale, prosektoria, pałace, dworki, hotele, kamienice, fabryki i inne obiekty industrialne, zapomniane cmentarze, krypty, kościoły i kaplice. Ale siłą rzeczy Wulkany Świata są o wulkanach, zatem tutaj prezentuję tylko wulkaniczny urbex. 

http://wulkanyswiata.blogspot.com/2017/12/urbex-z-wizyta-w-wymarym-miescie.html

Następny wpis za kilka dni będzie dotyczył czynnego wulkanu Lewotobi Lakilaki na wyspie Flores.

piątek, 13 września 2024

Udana wspinaczka Tomasza na indonezyjski wulkan Ruang

                                                                                  





13 września 2024 roku Tomaszowi wraz z miejscowym udało się wejść na czynny wulkan Ruang, którym targnęły dwa silne paroksyzmy erupcyjne 17 i 30 kwietnia br. Opisywałem obie te erupcje na moim blogu. Dość powiedzieć, że potężna erupcja Ruang przyczyniła się do masowej ewakuacji setek mieszkańców z wyspy o tej samej nazwie i zniszczenia dwóch wiosek u podnóża wulkanu. W wyniku potężnej erupcji Ruang (4, być może nawet 5 w skali VEI) krater Ruang uległ znacznemu pogłębieniu i poszerzeniu. Na zdjęciu z 2014 roku autorstwa Rolly Toreha możecie porówanć jak wyglądał kilka lat po silnej erupcji Ruang w 2002 roku i jak wygląda obecnie po erupcji eksplozywnej z br.

Generalnie po erupcji Ruang z bieżącego roku nikt nie wspinał się na ten indonezyjski wulkan. Zatem to pierwsze zdjęcia krateru indonezyjskiego wulkanu zrobione po wybuchu sprzed kilku miesięcy. I zrobił je nasz rodak, Tomasz Lepich. Znowu pioniersko. 

Kilka zdań na szybko od Tomasza:

"Gunung Ruang (w języku lokalnym Duang) zdobyty. Kilka miesięcy temu to była zielona wyspa. Trasa - nie ma żadnej, wejście: około 2 godziny, zejście koszmarnie trudne, bardzo ślisko i dodatkowe utrudnienie, bardzo silny, lecz ciepły wiatr. Dotarłem tutaj jako pierwszy z Polski, niewiele osób chyba w ogóle dotarło tutaj po erupcji, więc znowu mała satysfakcja, ciąg dalszy nastąpi, bo wulkan wart opisania."

Ten wpis będzie aktualizowany o nowe informacje, gdyż celem nadrzędnym mojej popularyzacji wulkanów jest dostarczanie nowych i cennych materiałów wulkanologicznych, a nie jedynie powielanie już znanych informacji. Oczywiście istnieje też możliwość finansowego i kawowego wsparcia WŚ, jeśli macie możliwość i ochotę. Z góry dziękuję i pozdrawiam. Marzy mi się, aby kiedyś osiągnąć stałą liczbę ponad 100 Patronów i Patronek. 

https://buycoffee.to/wulkanyswiata

https://patronite.pl/wulkanyswiata