Natomiast 22 grudnia o godzinie 12.19 lokalnego czasu sumatrzański wulkan Marapi wyemitował spektakularny obłok popiołu.
Kolejna aktualizacja bloga po świętach i przed Sylwestrem. Wszystkiego dobrego!
Blog poświęcony wspaniałym wulkanom, ich erupcjom, wyprawom na nie oraz geomorfologii. Popularyzujący wulkanologię i podróżniczy. Zapraszam do ewentualnej współpracy media, osoby prywatne, ewentualnych sponsorów czy marki, których mógłbym zostać ambasadorem. Kontakt do mnie: krawczykbart(at)yahoo.com
Natomiast 22 grudnia o godzinie 12.19 lokalnego czasu sumatrzański wulkan Marapi wyemitował spektakularny obłok popiołu.
Kolejna aktualizacja bloga po świętach i przed Sylwestrem. Wszystkiego dobrego!
Islandia, okolice miasteczka Grindavik. Rankiem 21 grudnia ustała słaba aktywność strombolijska jedynego aktywnego wczoraj wieczorem otworu erupcyjnego wzdłuż szczeliny. Widoczne jest tu i ówdzie żarzenie się pola lawowego o powierzchni 3.7 km kwadratowych. Jeszcze przedwcześnie, by ogłosić definitywny koniec erupcji zwanej Sundhnukagigar. Inna sprawa, że erupcja może ulec wznowieniu w ciągu najbliższych dni bądź tygodni, gdyż pod Svartsengi wykryta została komora magmowa. Tak czy owak, wygląda na to, że czwarta erupcja na półwyspie Reykjanes będzie zarazem najkrótszą. A zaczęła się w nocy 18 grudnia z naprawdę imponującą intensywnością.
Zastanawiam się czy i kiedy do kolejnej erupcji nie dojdzie gdzieś w okolicach Svartsengi czy Grindavik. Przypomina mi się bodaj 9 epizodów erupcyjnych Krafla w latach 1975-84 i kilka intruzji magmowych, które nie skutkowały erupcjami. Wiadomo, że pod Svartsengi dochodzi do akumulacji magmy.
Dziękuję wszystkim za nadesłane mi materiały i liczne kawowe wsparcie. Widok na erupcję z Vogar, zdjęcie z 20 grudnia autorstwa Sandry Rynkiewicz.
Możliwość kawowego wsparcia, za które serdecznie dziękuję.
18 grudnia o godzinie 22.17 lokalnego czasu (akurat w dzień ponownego otwarcia Niebieskiej Laguny) rozpoczęła się nowa erupcja na półwyspie Reykjanes, którą poprzedził rój trzęsień ziemi trwający od godziny 21. Erupcja rozpoczęła się nagle w odległości 3 km na północ od miasteczka Grindavik. Otworzyła się szczelina erupcyjna o długości 3-4 km, mają miejsce fontanny lawy o wysokości dochodzącej do 200 metrów. To duża erupcja szczelinowa. Istnieje zagrożenie zniszczenia miasteczka Grindavik przez wypływ lawy, choć być może miasteczko ocaleje (trzymam za to kciuki, bo póki co wypływ lawy ma miejsce w innym kierunku). Na szczęście wszyscy jego mieszkańcy zostali już wcześniej ewakuowani. Szczelina erupcyjna jest przynajmniej cztery razy dłuższa od szczeliny Litli-Hrutur z lipca 2023 roku. Aktywny erupcyjnie jest system wulkaniczny Reykjanes z ostatnią erupcją w 1240 roku, a nie pobliski odrębny system wulkaniczny Fagradalsfjall, który wybuchał w latach 2021, 2022 i 2023.
Dokładna lokalizacja erupcji to rząd kraterów Sundahnukagigar z ostatnią erupcją 2000 lat temu. Warto także dodać, że teoretycznie zagrożone są też Blue Lagoon i elektrownia geotermalna Svartsengi. Mam nadzieję, że bariery ziemne (wały ochronne) wytrzymają, jeśli (o ile) lawa popłynie w ich kierunku.
Erupcja jest doskonale widoczna z wielu miasteczek na Islandii m.in. z Keflavik, Akranes czy z centrum Reykjaviku. Dostałem mnóstwo materiałów zdjęciowych i filmowych od rodaków z Islandii, za które serdecznie dziękuję, gdyż są one dla mnie przydatne. Lawa wydostała się na powierzchnię w Hagafell, na północ od Grindavik. Być może w ciągu najbliższych dni erupcja szczelinowa znacznie osłabnie, ale na razie jeszcze jest całkiem intensywna.
Ten wpis będzie dzisiaj aktualizowany. Dziękuję za wszelkie kawowe wsparcie, które dzisiaj od Was otrzymałem. Jedziemy z tematem.
https://buycoffee.to/wulkanyswiata
Zdjęcia: Łukasz Kliś, Kamil Cichy, Magda Sad, Almannavardelid rikislogreglustjora.
Warto jeszcze na sam koniec dodać, że to druga erupcja szczelinowa na Islandii w bieżącym roku (po erupcji Litli Hrutur w lipcu 2023 r.)
Napisał do mnie mój imiennik Bartłomiej, którego relację pozwolę sobie tutaj zacytować:
"Cześć
Wulkan został natychmiast zamknięty dla wspinaczy. W czerwcu 2017 roku Marapi także zaskoczył wielu wspinaczy nagłą erupcją, ale wówczas obyło się bez ofiar śmiertelnych. Może i tym razem tak będzie?
EDIT 4 grudnia: Niestety niespodziewana erupcja Marapi pochłonęła ofiary śmiertelne. Wskutek poparzeń zmarło 11 wspinaczy, troje przeżyło, 12 osób nadal jest poszukiwanych. Akcja ratownicza była wielokrotnie przerywana z powodu erupcji sumatrzańskiego wulkanu, które miały miejsce także rankiem 4 grudnia.
To najtragiczniejsza erupcja wulkaniczna w tym roku i zarazem póki co jedyna, która zabiła ludzi. Napędzane przez parę wodną erupcje freatyczne, tudzież freatomagmowe obejmują gwałtowną interakcję magmy z wodą powierzchniową/podziemną i zazwyczaj następują nagle, bez poprzedzającej aktywności sejsmicznej. Indonezyjscy wulkanolodzy zostali zaskoczeni. Marapi okazał się niebezpiecznym i nieprzewidywalnym wulkanem (nie mylić z równie groźnym jawajskim Merapi).
Bilans ofiar śmiertelnych wczorajszej erupcji może niestety wzrosnąć. I 5 grudnia wzrósł do 13 ofiar śmiertelnych, 18 osób wciąż uchodzi za zaginione. Póki co wszystkie ofiary śmiertelne niedzielnej erupcji Marapi zidentyfikowano.
Z dniem 6 grudnia oficjalny bilans ofiar śmiertelnych to 23 osoby zabite, 16 jak dotąd zidentyfikowano. Emisje popiołu z Marapi wciąż trwają. Akcja ratownicza została już zakończona.
4 grudnia z kopuły lawowej jawajskiego wulkanu Merapi zszedł masywny spływ piroklastyczny.
Wulkan Anak Krakatau sporadycznie emituje popiół na wysokość dochodzącą do 2.1 km. Czasem mają miejsce z jego stożka krótkie fontanny lawy.
Erupcja była doskonale widoczna z okolic wulkanu, a nawet z Katanii (np. z portu).
Trwa intensywna aktywność lawowa w południowym i północnym kraterze wulkanu tarczowego Erta Ale w Etiopii. Lawa wypływa z dwóch aktywnych stożków hornito.
20 listopada 2023 roku rozpoczęła się erupcja eksplozywna wulkanu Ulawun (Nowa Brytania, Papua Nowa Gwinea). Kolumna popiołu sięgnęła wysokości 15 km (inny szacunek: 9.1 km), na północnym i południowo-wschodnim zboczu zarejestrowane zostały niewielkie spływy piroklastyczne. Wulkan został objęty czerwonym kodem awiacji. Do ostatnich erupcji tego aktywnego wulkanu dochodziło w latach 2019 (4 w skali VEI) i 2022.
21 listopada Ulawun dalej emituje gęste obłoki popiołu, choć erupcja uległa już zredukowaniu. Chmura popiołu rozciąga się na odległość dziesiątki km na północny zachód od wulkanu.Opad popiołu ma miejsce na pobliskie plantacje palmy oleistej.
Od 12 listopada aktywność sejsmiczna w Grindavik i okolicach jest zredukowana. Nikt nie jest w stanie powiedzieć co się wydarzy. Od miesiąca słyszymy, że erupcja może się wydarzyć. Być może dojdzie do erupcji w północnej części rzędu kraterów Sundhnukar, gdyż występuje deformacja gruntu wokół Svartsengi. Tak czy owak, zwracam uwagę, że wszelkie prognozowanie obecnie jest trudne, a mieszkańcy Grindavik wciąż nie wiedzą czy prędko powrócą do swoich domów.
Z powodu dzisiejszego intensywnego roju trzęsień ziemi około 3 km na północny wschód od Grindavik ogłoszono zapobiegawczą ewakuację miasteczka Grindavik oraz stan wyjątkowy. Od godziny trzeciej po południu trwał intensywny rój trzęsień ziemi. Wskutek aktywności sejsmicznej uszkodzona została droga Grindavikkurvegur, którą islandzka służba cywilna zamknęła. Być może do wycieku lawy dojdzie tym razem na północ od Sundhnukar, ale póki co (w chwili gdy piszę te słowa) erupcji brak. Sytuacja jest jednak na tyle poważna, że trwa budowa umocnień (wałów ochronnych) wokół elektrowni geotermalnej Svartsengi i miasteczka Grindavik. Mieszkańcy powoli ewakuują się z miasteczka Grindavik. Pytanie czy, kiedy i gdzie dojdzie do wypływu lawy. Czy jest to kwestia najbliższych godzin, a może dni?
Dajka magmy może formować się centralnie pod miasteczkiem. Jej oszacowana długość to 4-7 km. W chwili gdy piszę te słowa aktywność sejsmiczna uległa redukcji. Rankiem 11 listopada znowu wzrosła jej intensywność.
Ten wpis będzie aktualizowany. Zdjęcia Blue Lagoon i latarni morskiej w Grindaviku mojego autorstwa, lipiec 2021 roku. Populacja Grindavik liczy 3600 mieszkańców. Mam nadzieję, że wszyscy ewakuowani znaleźli już bezpieczne schronienie. W Grindavik pozostali jedynie ratownicy, którzy i tak potem zostali wycofani. Obecnie Grindavik jest opuszczonym miasteczkiem.
EDIT: Warto dodać, że aktywność wykazuje obecnie system wulkaniczny Reykjanes, a nie Fagradalsfjall, jak piszą w wielu artykułach w rodzimej i zagranicznej prasie. Dajka (intruzja magmy) osiąga już długość 15 km i przecina Grindavik kończąć się w morzu. Magma znajduje się obecnie na minimalnej głębokości 800 metrów, a nawet płytszej. Nie można wykluczyć, że szczelina erupcyjna otworzy się w centrum Grindavik, tudzież na północ od miasteczka bądź dojdzie do erupcji eksplozywnej z emisją pary i popiołu w morzu (mniej prawdopodobne, aczkolwiek nie można na razie takiej opcji w pełni wykluczyć).
12 listopada zezwolono mieszkańcom jednej dzielnicy Grindavik na zabranie części dobytku i domowych zwierząt. Mieli na to 5 minut. Intruzja magmy spowodowała otwarcie się rozpadlin w i wokół Grindavik. Uszkodzone zostały niektóre domy, drogi i infrastruktura. W najbliższym czasie mieszkańcy miasteczka nie będą mogli do niego wrócić. Część miasta pozbawiona jest bieżącej wody i prądu. Wciąż w Grindavik pozostaje wiele zwierząt domowych i hodowlanych nie zabranych przez ich właścicieli.
Także 12 listopada miał miejsce trzeci w tym roku paroksyzm erupcyjny wulkanu Etna na Sycylii z fontannami lawy z SE Crater i obłokiem popiołu o wysokości 4.5 km. Opad popiołu odnotowano m.in. w Riposto i Zafferana Etnea.
Dziękuję wszystkim moim Donatorom i Donatorkom za kawowe wsparcie i Patronat na Patronite. Dalej będę monitorował sytuację, bo ewakuacja miasteczka Grindavik to pierwsza taka sytuacja od czasu erupcji wulkanu Eldfell na Heimaey w 1973 roku. Minęło zatem 50 lat.
https://buycoffee.to/wulkanyswiata
https://patronite.pl/wulkanyswiata
EDIT: 17 listopada prawdopodobnie miały miejsce emisje pary i popiołu z kolumbijskiego wulkanu Purace.
Grindavik, Islandia, 17 listopada 2023 roku - Nadal brak erupcji. Kontynuacja ciągłej, acz już zredukowanej pod kątem intensywności aktywności sejsmicznej, a także inflacji gruntu. Nadal może dojść do erupcji lawowej w ciągu najbliższych dni, konkretnie na zachód od Hagafell. Magma przemieszcza się na oszacowanej głębokości 500 metrów.
Natomiast 14 listopada mieliśmy 60-letnią rocznicę powstania islandzkiej wyspy wulkanicznej Surtsey w wyniku erupcji w latach 1963-67.
Przynajmniej od 25 października trwa erupcja wulkaniczna w pobliżu wyspy Iwojima (Wyspy Ogasawara, Japonia). Eksplozje wulkaniańskie formują niewielki aktywny krater (stożek żużlowy). Powstaje najmłodsza wysepka wulkaniczna, która być może z czasem połączy się ze 'starą' Iwo Jimą. Erupcja nabrała charakteru ciągłego, zatem być może wkrótce dojdzie do wypływu lawy, dzięki któremu wysepka stanie się trwalsza. Nadal jednak nie wiadomo czy obecna erupcja będzie długotrwała. Zdj. Kotaro Ehara.
Długość wysepki wynosi około 200 metrów.
EDIT: 10 listopada aktywność erupcyjna tej maleńkiej wysepki ustała. Szkoda, bo miałem nadzieję, że nowa wysepka wytrzyma dłużej.
Od 1889 roku na wyspie Iwojima o wymiarach 8 x 4 km naliczono ponad 40 erupcji freatycznych i jedną magmową (w lipcu 2022 roku, ostatnie erupcje magmy na wyspie miały miejsce około 1300 lat temu, wówczas uformował się stożek piroklastyczny Suribachi). Główne struktury topograficzne na wyspie to stożek Suribachi (170 m. wysokości), płaskowyż Motoyama (115 metrów, wschodnia strona wyspy) oraz piaszczysta mierzeja Chidorigahara. Na wyspie od wieków trwa gwałtowna deformacja gruntu. W ciągu roku grunt podnosi się na Iwojima przeciętnie o 15-20 cm. Przykładowo od 1952 do 1968 roku płaskowyż Motoyama podniósł się o około 9 metrów, a a poprzecinana aktywnymi uskokami mierzeja Chidorigahara w latach 1977-2002 podniosła się o 4 metry. Wyspą targają liczne małe erupcje freatyczne (np. z krateru zwanego Million Dollar Hole), które są częste i mogą się w zasadzie wydarzyć wszędzie. Oprócz nich ma miejsce aktywność sejsmiczna oraz wspomniana intensywna deformacja gruntu. Grunt na wyspie jest ciepły, oprócz tego na Iwojima znajdują się liczne fumarole. O erupcjach freatycznych na wyspie można przeczytać w poniższym linku:
https://earth-planets-space.springeropen.com/articles/10.1186/s40623-018-0811-y
Około 100 000 lat temu potężna erupcja uformowała podmorską kalderę, której fragmentem jest Iwojima. Do kolejnej silnej erupcji generującej potoki lawy i podmorskie spływy piroklastyczne doszło około 2700 lat temu.
Iwojima nie jest trwale zamieszkana, ale stacjonuje na niej około 300 żołnierzy Japońskich Sił Samoobrony (SDF).
Dzisiaj aktywność sejsmiczna w Svartsengi (Islandia) jest zredukowana, ale deformacja gruntu wciąż trwa, co wskazuje na akumulację magmy. Do erupcji może dojść w Illahraun (pole lawowe i rząd kraterów) - w tym miejscu znajdują się elektrownia geotermalna Svartsengi i Blue Lagoon. Istnieje już plan ewakuacyjny dla mieszkańców miasteczka Grindavik.
31 października doszło do silnej erupcji eksplozywnej kamczackiego wulkanu Kluczewska Sopka. Fontanny lawy emitowane z centralnego krateru sięgały wysokości 500 metrów, a kolumna popiołu osiągnęła wysokość 14 km i długość 1500 km w kierunku południowo-wschodnim. W związku z tym wulkanolodzy z KVERT ogłosili czerwony kod awiacji. Na północnym zboczu kamczackiego wulkanu pojawiły się rozległe spływy piroklastyczne. Z wulkanu schodzą dwa wylewy lawy; dłuższy w południowo-wschodnim wąwozie Apakhonchich osiąga długość 3.8 km.
Aktywność erupcyjna Kluczewskiej Sopki stopiła lód i śnieg na północnym zboczu wulkanu i spowodowała lahary, które przecięły drogę Kozyrewsk-Pietropawłowsk Kamczacki oraz drogę na wschód od wioski Klyuchi.
To największa erupcja kamczackiego wulkanu od 1994 roku.
Także 31 października miał miejsce intensywny rój trzęsień ziemi w Svartsengi, kilkaset metrów od słynnej Niebieskiej Laguny (Blue Lagoon). To najgorsze możliwe miejsce na potencjalny wypływ lawy. Erupcja w Svartsengi wiązałaby się ze zniszczeniami infrastruktury energetycznej (elektrownia geotermalna) oraz turystycznej (Blue Lagoon), co grozi odcięciem energii elektrycznej i ciepłej wody dla wielu mieszkańców półwyspu Reykjanes. Z racji obecności zasobów wody gruntowej może dojść do erupcji eksplozywnej.
Nic dziwnego, że obecna aktywność sejsmiczna w Svartsengi budzi obawy wielu mieszkańców Islandii. Kamera na Svartsengi:
https://www.livefromiceland.is/webcams/svartsengi
Wciąż trwają erupcje wulkanów Dukono i Ibu na indonezyjskiej wyspie Halmahera.
3 listopada około godziny 03.40 lokalnego czasu rozpoczęły się emisje popiołu z wulkanu Shishaldin (Alaska, Aleuty) sięgające wysokości 9-10 km.
Wciąż trwa dość intensywna aktywność erupcyjna wulkanu Kluczewska Sopka (Kamczatka, Rosja). W jego kraterze centralnym formuje się stożek żużlowy. Główny (południowo-wschodni) wylew lawy osiąga już długość 3.7 km. Emisje popiołu z wulkanu czasem sięgają wysokości 8 km. Zdj. Maksim Balakhovskii.
W ubiegłym roku (listopad 2022 r.) grupa wulkanologów i wspinaczy wspięła się po raz pierwszy na czynny wulkan Mount Michael (Sandwich Południowy) i tym samym definitywnie (wizualnie) potwierdziła obecność jeziora lawy w jego wspaniałym kraterze. To była trudna, wymagająca i pionierska wyprawa sfinansowana przez National Geographic. Na Disney Plus i Hulu pojawił się film dokumentalny "Lake of Fire" o tej wyprawie, którego jeszcze nie miałem okazji oglądać. Zdjęcia z drona krateru Mount Michael robią na mnie kolosalne wrażenie, a na Was? Zdj. Renan Ozturk.
Więcej na temat owej wyprawy:
https://www.nationalgeographic.com/premium/article/worlds-loneliest-volcano-lava-lake-mount-michael
Badacze nie potwierdzili obecności jeziora lawy naocznie, ale na ekranie kontrolnym specjalistycznego drona. Jezioro lawy w kraterze Mount Michael bardziej przypomina staw.
26 października miała miejsce eksplozja freatyczna wulkanu Rincon de la Vieja (Kostaryka).
30 września erupcja freatomagmowa została sfotografowana w odległości 1 km od ciemnej plaży wulkanicznej Okinahama na japońskiej wyspie Iwojima (Wyspy Ogasawara, południe wyspy). Zdjęcia w artykule poniżej:
29 marca 1875 roku rozpoczęła się potężna erupcja wulkanu Askja znajdującego się w północno-wschodniej Islandii, na północ od lodowca Vatnajökull oraz na południe od góry (struktura geologiczna zwana tuja) Heiðubreið. Jej najgwałtowniejsza faza (tzw. pliniańska) trwała przez sześć godzin. Wschodnie fiordy wyspy pokrył opad popiołu, który zatruł roślinność i zabijał zwierzęta hodowlane. Popiół z tej erupcji transportowany przez sprzyjające wiatry dotarł aż do Szwecji, Norwegii, Polski i Niemiec. Wskutek widma głodu i zarazy setki Islandczyków zdecydowało się wyemigrować z Islandii do Ameryki Północnej. Przykładowo 200 obywateli Islandii osiedliło się w 1875 roku w kanadyjskiej prowincji Manitoba zakładając na zachodnim wybrzeżu jeziora Winnipeg kolonię New Iceland (Nowa Islandia). Obecnie znani są w Islandii jako 'vestur-íslendingar' (Zachodni Islandczycy). Drugim skutkiem erupcji Askja z 1875 roku było uformowanie kaldery, w którym obecnie znajduje się koliste jezioro Öskjuvatn oraz innego (mniejszego krateru) Viti, po islandzku Piekło.
Öskjuvatn uchodzi za drugie najgłębsze jezioro Islandii po słynnym jeziorze lodowcowym (lagunie) Jökulsárlón. Zmierzona głębokość Öskjuvatn wynosi 224 metry. Z kolei jeziorko w kraterze Viti (w Piekle) odznacza się temperaturą ciepłej wody sięgającą 30 stopni Celsjusza oraz głębokością dochodzącą do 60 metrów.
Latem 1907 roku nad jezioro Öskjuvatn trafił niemiecki geolog, wulkanolog i speleolog Walther von Knebel. Towarzyszyli mu student von Knebela, Hans Spethmann oraz malarz Max Rudloff. Wyprawa uzyskała wsparcie Fundacji Alexandra von Humboldta oraz Pruskiej Akademii Nauk. 10 lipca von Knebel i Rudloff wypłynęli na wody jeziora Öskjuvatn w płóciennej łodzi... i wszelki ślad po nich zaginął. Rozpłynęli się w powietrzu. Spethmann, który pozostał na brzegu poszukując tam próbek skał wieczorem zaczął się niepokoić. Po pięciu dniach do obozowiska badaczy przybył jeden z islandzkich przewodników. Zastał tam na poły oszalałego Spethmanna, który nie umiał wytłumaczyć co się stało z von Knebelem i Rudloffem. Spethmann stał się osobą podejrzaną, która mogła stać za zniknięciem obu mężczyzn, gdyż podkochiwał się wcześniej w narzeczonej von Knebela, Inie von Grubkov. Latem 1908 roku kobieta wraz z geologiem Hansem Reckiem przybyła nad jezioro Öskjuvatn, by odnaleźć ciało narzeczonego i jego towarzysza. Bezowocnie. Na zachodnim brzegu Öskjuvatn poszukiwacze postawili piramidę o wysokości blisko 4 metrów, na której wyryli nazwiska von Knebela i Rudloffa i datę 1907.
Co zatem mogło się przytrafić dwójce badaczy? Morderstwo? Przypadkowe utonięcie w jeziorze? Śmiertelne zatrucie dwutlenkiem węgla? Nigdy ich zniknięcia nie wyjaśniono. Najbardziej prawdopodobna zdaje się być hipoteza osuwiska ze stromych zboczy kaldery. Takie osuwisko runęło do jeziora Öskjuvatn formując fale pływowe, które pochłonęły łódkę z von Knebelem i Rudloffem zabierając obu mężczyzn w objęcia śmierci. Hipotezę ową uprawdopodabnia fakt zejścia osuwiska ze zbocza kaldery Askja w dniu 21 lipca 2014 roku. Wówczas fale pływowe osiągnęły oszacowaną wysokość 30-50 metrów. Biada każdemu, kto wówczas byłby nad brzegiem jeziora Öskjuvatn.
Zdj. GVA
Tekst niniejszy ukazał się w nieistniejącym już internetowym magazynie metalowym Void Magazine w 2018 roku.
Psyche składa się w dużej mierze z żelaza i niklu, ale znajdują się na niej także bogate złoża platyny, złota i innych cennych metali. Prawdopodobnie stanowi ona metaliczne jądro planetozymala, który formował się 4.5 miliarda lat temu i zderzył się z innym ciałem niebieskim. Gdy sonda dotrze do Psyche przewidziane są pomiary pola magnetycznego za pomocą magnetometru, pomiary składu chemicznego powierzchni za pomocą spektrometru oraz mapowanie powierzchni Psyche.
Przy okazji tego niusa mocno polecam lekturę książki "Asteroidy" astrofizyka i entuzjasty kosmicznego górnictwa Martina Elvisa, która w dużej mierze dotyczy przyszłych planów wydobywania cennych surowców (metali szlachetnych) z powierzchni asteroid. Póki co te plany są z wielu względów w powijakach, ale być może za kilka/kilkanaście lat doczekamy się pierwszych prób wydobywczych np. wody czy platyny z powierzchni asteroid. Przybywa firm (start-upów) snujących odważne wizje kosmicznego górnictwa praktykowanego na asteroidach czy na Księżycu (bogate zasoby helu-3). Elvis zwraca uwagę w "Asteroidach", że ludzkością kierują trzy motywy w kontekście planetoid takich jak Ceres, Westa, Psyche i inne: miłość (chęć eksploracji, badania, zrozumienia, czyli pobudki naukowe), strach (nieprzypadkowo asteroidy uderzające w Ziemię są uznawane za jedno z najgorszych zagrożeń egzystencjalnych, co udowodniły chociażby impakt tunguski w 1908 roku oraz opisywany tutaj na blogu impakt czelabiński w 2013 roku, oba wnikliwie omówione w książce wraz z zagładą dinozaurów 65 milionów lat temu) oraz chciwość (czyli pragnienie przyszłego kosmicznego górnictwa, eksploatacji wydobywczej asteroid czy Księżyca podyktowane gigantycznym zyskiem dla pionierów, czyli kosmiczny kapitalizm). Tytułem dygresji w kontrze do impaktu asteroidy formującej krater Chicxulub w Meksyku i uśmiercającej dinozaury na styku kredy i paleogenu istnieje także konkurencyjna i rzadziej brana pod uwagę hipoteza dotycząca potężnego wulkanizmu trapów Dekanu, który doprowadził do globalnego ochłodzenia klimatu w wyniku ogromnych emisji dwutlenku siarki (SO2) do atmosfery. W książce wspomniana zostaje także erupcja wulkanu Pinatubo (Luzon, Filipiny), ale tutaj autor popełnia mały błąd podając datę 1990, a nie 1991. Nie rzutuje to jednak na odbiór całości.
"Asteroidy" (wydawnictwo Copernicus Center Press) to książka fascynująca, wnikliwie napisana, wciągająca, która powinna zainteresować zarówno wielbicieli astrofizyki, astrogeologii, ekonomii, jak i również meteorytyki i zarządzania kryzysowego. Czas pokaże czy kapitalistyczne pragnienie przyszłego kosmicznego górnictwa ziści się w ciągu najbliższych dekad. Tak czy owak, asteroidy należy badać i w miarę możliwości eksplorować nie zapominając jednocześnie o tym, że mogą one stanowić jedno z zagrożeń dla ludzkości (obok np. przyszłej erupcji superwulkanu).
Wspominałem niedawno o tajemniczym trzęsieniu ziemi w pobliżu bezludnej wyspy wulkanicznej Torishima, które mogło wygenerować niewielkie fale tsunami uderzające w wyspy Izu (Hachijojima i in.) 5 października oraz w dniu 9 października o godzinie 05.26. 20 października przelot Japońskiej Straży przybrzeżnej wykrył rozległą tratwę pumeksu w odległości około 50 km na zachód od Torishima (na zdjęciu). Zatem mogło dojść do silnej podmorskiej erupcji wulkanicznej (eksplozywnej) i być może do kolapsu kaldery. Nadal jednak nie jest pewne który podwodny wulkan wybuchł.
Tratwa pumeksu rozciąga się na powierzchni wody na długość 80 km, ale jest rozproszona.
Podwyższenie stopnia alarmu dla aleuckiego wulkanu Bogoslof ze względu na aktywność sejsmiczną. Niespokojne sejsmicznie są także wulkany Purace (Kolumbia) i Bulusan (Filipiny). Kolejny rój trzęsień ziemi ma także miejsce na półwyspie Reykjanes i być może zwiastuje (albo nie) rychłe przebudzenie systemu wulkanicznego Fagradalsfjall.
Z wulkanu Kluczewska Sopka (Kamczatka, Rosja) schodzą obecnie dwa wylewy lawy: na południowym i na północno-zachodnim zboczu. Aktywność strombolijska w toku.
Trwa aktywność strombolijska w kraterze centralnym kamczackiego wulkanu Kluczewska Sopka. Formuje się nowy stożek żużlowy. Ma miejsce wyciek lawy na zachodnim zboczu o długości dochodzącej do ok. 1.5 km. Dochodzi do eksplozji freatycznych w trakcie interakcji potoku lawy ze śniegiem i lodem.
16 października doszło do eksplozji wulkanu Sakurajima z krateru Minamidake, która wygenerowała obłok popiołu o wysokości 3.7 km.
Wymiary powiększanej przez wyciek lawy nowej wyspy wulkanicznej Home Reef (Tonga) - 424 x 213 metrów, max. wysokość ok. 15-18 metrów. Home Reef znajduje się pomiędzy podmorskim wulkanem Metis Shoal a wyspą wulkaniczną Late. Erupcja jest stabilna, głównie efuzywna (lawowa).
Trwa słaba aktywność erupcyjna w kraterze nr. 2 wulkanu Langila (Papua Nowa Gwinea).
21 października zintensyfikował się wyciek lawy z wulkanu Mayon (Luzon, Filipiny).
Istnieje zatem duża szansa, że Home Reef przetrwa długo podobnie jak Surtsey, Didicas czy Nishinoshima (Islandia, Filipiny, Japonia), choć na pewno będzie podatna na erozję morską.
Dołączam do wpisu także kolejne zdjęcia krateru wulkanu Late z sierpnia 2023 roku wykonane przez botanika Jeana Francoisa Butauda. Widoczne są aktywne fumarole oraz jezioro kraterowe na wyspie. I odsyłam do wpisu o Late z września br.
http://wulkanyswiata.blogspot.com/2023/09/pierwsze-zdjecia-wulkanu-late-w-tonga-i.html
Rinjani mimo bycia turystycznym wulkanem jest ciężki wspinaczkowo. Strome zbocza, mnóstwo gruzu, znikoma ilość tlenu na wysokości ponad 3000 metrów. Chyba tylko jawajski Semeru jest jeszcze bardziej wymagającym (i niebezpiecznym) wulkanem. Tak czy owak, gratuluję Małgorzacie zdobycia wulkanu, a inne osoby zachęcam do dołączenia do grona moich Patronów.
https://patronite.pl/wulkanyswiata
4 października 2023 roku Japońska Straż Przybrzeżna zarejestrowała emisję popiołu na wysokość 1.5 km z krateru japońskiego wulkanu Nishinoshima (na zdjęciu).
Z aktywnej kopuły lawowej filipińskiego wulkanu Mayon schodzą trzy wylewy lawy.
9 października niewielki wyciek lawy pojawił się na górnym zboczu Sciara del Fuoco wulkanu Stromboli.
8 października o godzinie 14.27 czasu lokalnego indonezyjski wulkan Dukono wyemitował obłok popiołu o wysokości 1.8 km.
Nadal brak jakiejś erupcji-niespodzianki. A czekam na takową od dłuższego czasu.
EDIT: W
mediach o tym cisza. Od 24 września trwa aktywność erupcyjna
podmorskiego wulkanu Home Reef w Tonga. Erupcje tego płytkiego
podwodnego wulkanu często tworzą krótkotrwałe, podatne na erozję morską
wyspy wulkaniczne. No i wygląda na to, że formuje się kolejna (nowa)
wyspa wulkaniczna w Tonga, która ma już długość 420 metrów i powiększyła
się o 120 m dzięki wyciekowi lawy. Czekam na zdjęcia z powietrza!