Pokazywanie postów oznaczonych etykietą las. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą las. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 2 lipca 2017

Słoje przyrostowe drzew datują dawną erupcję na Islandii

Do erupcji islandzkiego wulkanu Katla doszło kilka dekad przed pierwszymi osadnikami zasiedlającymi Islandię - w czasach gdy obecnie w dużej mierze pozbawioną drzew Islandię porastały lasy. Grupa wulkanologów, klimatologów, geografów i historyków określiła datę erupcji Katli na pomiędzy późny rok 822 a wczesny 823. Za pomocą słojów przyrostowych drzew i rdzeni lodowych naukowcy szacują przeszłe warunki klimatyczne oraz ich wpływ na historię ludzkości. Obecnie Islandia jest w dużej mierze pozbawiona drzew. Lecz przed przybyciem pierwszych osadników porastały ją rozległe lasy. Wcześni osadnicy formując rolniczą społeczność wycięli większość drzew na wyspie i islandzkie lasy nigdy się nie odrodziły. W 2003 roku wiosenna powódź rzeki Thverá doprowadziła do odkrycia setek brzóz od wieków pokrytych warstwą wulkanicznych osadów. Tzw. Las Drumbabót to najlepiej zachowany prehistoryczny las na Islandii pogrzebany przez wybuch pobliskiego wulkanu Katla (ostatnia silna erupcja w 1918 roku). Profesor Ulf Büntgen wraz ze współpracownikami uprzednio ustalił że w roku 775 silny rozbłysk słoneczny spowodował duży skok poziomów radiowęgla w ziemskiej atmosferze, który został zmagazynowany w żywych drzewach ówczesnych lasów. Badacze dokonali pomiaru poziomów izotopu węgla w drzewach Drumbabót wskazując na rok 775 w pierścieniach przyrostowych drzew i mierząc zewnętrznie do kory policzyli liczbę lat aż do daty erupcji Katli, podczas której drzewo umarło. Najbardziej zewnętrzny pierścień przyrostowy uformował się całkowicie, nowy nawet nie zaczął się formować, a to oznacza że do wybuchu wulkanu Katla doszło jesienią 822 roku i przed wiosną 823 roku - zanim następny wzrost się rozpoczął. Osadnicy dotarli na Islandię w roku 870 roku, zatem las Drumbabót został zniszczony prawie pół wieku przed ich przybyciem na wyspę. Profesorzy Christine Lane i Clive Oppenheimer użyli niezależnych linii tefry i rdzeni lodowych, by wykryć dowody erupcji Katli. Historycy natomiast posiłkując się starymi dokumentami historycznymi z Europy i Azji wykazali że w tamtym czasie na świecie panowała surowa i niezwykle zimna pogoda (jak wiadomo silne erupcje wulkaniczne potrafią solidnie schłodzić klimat).

Piękne odkrycie. Zdj. ÖE PHOTO (www.oe-photo.com). Uwielbiam wulkany i lasy.

Link: http://www.cam.ac.uk/research/news/tree-rings-pinpoint-eruption-of-icelandic-volcano-to-half-a-century-before-human-settlement

sobota, 24 sierpnia 2013

Pico Cão Grande: wulkaniczna iglica w Sao Tome



Pico Cão Grande czyli inaczej Great Dog Peak to wulkaniczna iglica w kształcie igły znajdująca się w São Tomé i Principe, na południu wyspy São Tomé. Jej wierzchołek znajduje się na wysokości 663 metrów, często zakrywają go chmury. Bardzo trudno się na Pico Cão Grande wspiąć, gdyż ze względu na mgłę oraz obrastające iglicę mchy jej powierzchnia jest śliska. Poza tym Pico Cão Grande otacza gęsta dżungla ogromnych paproci i lian. Żyją tam liczne jadowite węże, które podobno można spotkać nawet na iglicy. W pobliżu znajduje się mniejsza wulkaniczna iglica Pico Cão Pequeno.

23 sierpnia 2013 roku o godzinie 17.45 lokalnego czasu doszło do zapadnięcia się wierzchołka kopuły lawowej Caliente wulkanu Santiaguito w Gwatemali, czego skutkiem była seria eksplozji i spływów piroklastycznych. Chmury popiołu sięgnęły wysokości 2-4 km. Przyczyną była akumulacja sprężonej magmy i gazu pod kopułą lawową Caliente. 

poniedziałek, 10 września 2012

Oznaki przebudzenia Fudżi czy medialne straszenie?

6 września 2012 roku japońscy naukowcy zaprezentowali raport, w którym oznajmili, iż tektoniczne ciśnienie w komorze magmy pod wulkanem jest obecnie wyższe niż przed erupcją w latach 1707-08. Przyczynami są subdukcyjne trzęsienie ziemi Sendai i tsunami z 11 marca 2011 roku, które spowodowało śmierć 19 000 ludzi i kryzys nuklearny w Fukushimie oraz zmiany tektoniczne spowodowane podwodnym wstrząsem i wstrząsem M 6.4 cztery dni później. Oszacowane ciśnienie wywierane na komorę magmy Fudżi wynosi 1.6 megapaskali, a do erupcji wystarczy już zaledwie 0.1 megapaskali (ale dowodu na to nie ma). Erupcja Fudżi w najbliższych latach wydaje się być prawdopodobna - naukowcy przewidują również możliwość kolapsu wulkanu, jeśli niedawno odkryta linia uskoku pod nim zmieni swoje położenie.

Jak dla mnie przykład typowego katastrofizmu. Wielokrotnie spotykamy się z sytuacjami aktywności sejsmicznej wulkanów, które nie prowadzą do erupcji, gdyż nie doszło do akumulacji magmy w komorze magmowej. Trzęsienie ziemi z 11 marca 2011 roku (jak pamiętamy) nie doprowadziło do uaktywnienia się żadnego z pobliskich wulkanów, w tym Mount Fudżi.

Jeszcze słówko o lesie Aokigahara. Nadal odnajdywane są tam ciała samobójców - w 2010 roku naliczono 247 prób, 54 zakończyły się sukcesem. Miejscowi wierzą, że w lesie odbywała się tradycja zwana ubasute, w której osoby starsze i chore wynoszono na Fudżi albo w leśne ostępy i pozostawiono, by tam umarły. Pomiędzy 2 a 3 w nocy las Aokigahara nawiedzają zjawy zwane Yūrei - wtedy granica między światem rzeczywistym a spirytualnym jest najcieńsza. Yūrei to duch potencjalnego samobójcy, umarłego gwałtowną, nagłą, nienaturalną śmiercią, którego ciało nie zostało należycie pogrzebane. Strażnicy leśni wydobywający ciała z lasu podobno słyszą przeszywające krzyki. Nawet drzewa w Aokigahara przesycone są złą energią pochodzącą ze śmierci i depresji tego miejsca. Ile w tym prawdy, oceńcie sami, choć Aokigahara fascynuje mnie od dawna i działa na wyobraźnię - rumuński rzekomo nawiedzony las Hoia-Baciu wypada przy nim blado. Morze Drzew. Las martwej ciszy, który pewnego dnia zniszczy lawa z erupcji Fudżi grzebiąc jego straszliwe sekrety. Chyba jedna z lepszych relacji w sieci z pobytu w tym miejscu:

http://endofthegame.net/2012/02/20/aokigahara/

Wulkan Fudżi stanowi ikonę dla artystów z całego świata. W Japonii powstało setki obrazów i wizualizacji tego majestatycznego stratowulkanu np. Hokusai i Hiroshige w XIX wieku oraz David Clarkson w czasach współczesnych. Japońscy artyści mieli tendencję do powiększania kąta zboczy Fudżi do 45 stopni, aby uczynić wulkan jeszcze bardziej eleganckim - faktycznie kąt zboczy Fudżi-san wynosi nie więcej niż 30 stopni. Tyle o Fudżi i o Aokigahara.

sobota, 14 kwietnia 2012

Impresje wulkaniczne - galeria






Martwe, zniszczone erupcją wulkaniczną lasy pod wulkanami Tolbachik (Tołbaczik, Kamczatka) oraz Chaiten (Chile), wydmy popiołu przy wulkanie Rabaul-Tavurvur (Papua Nowa Gwinea) i tratwa pumeksu przy wybuchającym wulkanie Anak Krakatau. Enjoy!

sobota, 15 maja 2010

Las samobojcόw u podnόża wulkanu Fuji (Japonia)








Miało być o wulkanie, ale będzie o lesie u jego podnόża, skąd rozciąga się przepiękny widok na wulkan. Las zwie się Aokigahara, inaczej Morze Drzew, jest to miejsce do ktόrego z całej Japonii ściągają samobόjcy, by zniknąć w jego gęstwinach. Od lat 50-tych zabiło się w nim ponad 500 osόb, tylko 2002 roku w lesie Aokigahara odnaleziono 78 ciał, a w 1998 roku 61. Morze Drzew sprawia wrażenie spokojnego, nie działają w nim kompasy, niekiedy jest tak gęsto, że nie słychać żadnych dźwiękόw. Wieczorami nikt się do lasu nie zapuszcza. Gdzieniegdzie można się natknąć na tabliczki ostrzegające przed samobόjstwem. Pracownicy leśni w trakcie wykonywania prac porządkowych często natykają się na zwłoki zwisające z drzew bądź nadjedzone przez dzikie zwierzęta, tudzież na ludzkie czaszki, kości, przegniłe ubrania, zegarki, butelki sake, wisielcze sznury, itd. Odkąd autor „The Complete Manual of Suicide” Wataru Tsurumi nazwał Aokigahara idealnym miejscem na śmierć wzrosła liczba samobόjstw tam popełnianych. Zdecydowanie jedno z najbardziej upiornych miejsc na ziemi, co bardziej drastycznych fotografii nie mam zamiaru zamieszczać, choć można je odszukać w sieci. O wulkanie Fudżi napiszę niebawem.