Blog poświęcony wspaniałym wulkanom, ich erupcjom, wyprawom na nie oraz geomorfologii. Popularyzujący wulkanologię i podróżniczy. Zapraszam do ewentualnej współpracy media, osoby prywatne, ewentualnych sponsorów czy marki, których mógłbym zostać ambasadorem. Kontakt do mnie: krawczykbart(at)yahoo.com
środa, 29 maja 2013
Wulkan Copahue objęty czerwonym alarmem
W poniedziałek wulkan Copahue w Chile został objęty czerwonym alarmem z powodu zintensyfikowania aktywności sejsmicznej, co może być zapowiedzią jego erupcji. Częstotliwość trzęsień ziemi - 130 w ciągu godziny. W promieniu 25 km ewakuowano 2240 ludzi (460 rodzin), zamknięto szkoły. Ewakuację utrudnia opad śniegu oraz opór mieszkańców. Po stronie argentyńskiej dostęp do wulkanu został zamknięty w promieniu 4 km, ale pobliskie miasteczka np. Villa de Caviahue funkcjonują normalnie. Mieszkańcy tego miasteczka informowali o eksplozjach i żarzeniu się wulkanu w nocy. Wulkan może wybuchnąć w ciągu najbliższych dni bądź tygodni - możliwe lahary, gorejące chmury i opad popiołu. Chociaż podobne wnioski dotyczące chociażby islandzkiej Hekli do tej pory nie sprawdziły się.
31 maja wyjeżdżam na tydzień do Portugalii. Niestety nie na Azory, ani Maderę, gdzie są wulkany... zatem blog przez kilka najbliższych dni nie będzie aktualizowany. Śledźcie na bieżąco niusy wulkaniczne!
piątek, 24 maja 2013
Erupcja kurylskiego wulkanu Chirinkotan?
Dzisiejszy raport SVERT oraz zdjęcia satelitarne wskazują na prawdopodobną erupcję kurylskiego stratowulkanu Chirinkotan. Widoczny jest obłok gazu i pary z domieszką popiołu. Już 7 maja zaobserwowano za pomocą satelity obecność niewielkiej anomalii termicznej na wulkanie. Aktywność wulkanu być może strombolijska z wylewami lawy docierającymi do morza i generującymi chmury pary. Ostatnia erupcja prawdopodobnie w 2004 roku. Niewielka i niezamieszkana wysepka wulkaniczna jest otoczona przez strome klify, co czyni dotarcie do niej łodzią niemożliwym.
http://wulkanyswiata.blogspot.com/2011/08/kuryle-rosja_6342.html
czwartek, 23 maja 2013
Wydobycie siarki z wulkanu Ijen - galeria
W kalderze jawajskiego wulkanu Ijen znajduje się jezioro siarki o głębokości 200 metrów. Wyziewy (fumarole) emitują toksyczne gazy. Siarka kondensuje w płynną czerwoną ciecz, po czym zasklepia się. Górnicy odcinają kawałki siarki za pomocą stalowych łomów (praktycznie bez zabezpieczenia) i ładują na siebie tyle, ile są w stanie unieść. Wędrują z tym bagażem kilka kilometrów w dół. Ładunki siarki ważą od 45 do 90 kg, pojedynczy górnik jest w stanie w ciągu dnia wykonać 2-3 wyprawy do kaldery wulkanu. Dniówka wynosi równowartość 5 dolarów. Siarka jest używana do wulkanizacji gumy, utleniania cukrów i innych procesów przemysłowych. Narażeni na obecność toksycznych gazów górnicy rzadko dożywają wieku 40 lat. Zdjęcia udostępniam za zgodą Sen Qu. Są rewelacyjne.
środa, 22 maja 2013
Zakłócenia lokalnych lotów na skutek erupcji wulkanu Pavlof
Pomimo że trwająca erupcja alaskańskiego wulkanu Pavlof nie zakłóca międzynarodowych lotów na wysokości 9000 metrów pomiędzy Azją a Ameryką Północną niektóre lokalne loty zostają przez nią zakłócone. Dla przykładu przewoźnik PenAir z bazą w Anchorage zastopował na krótko loty do czterech destynacji, aby przeczekać obecność popiołu na wysokości 4500-6000 metrów. Anulowano loty z i do Unalaska/Dutch Harbor.
Relatywnie silne emisje popiołu z dwóch otworów erupcyjnych wulkanu Turrialba (Kostaryka, na zdjęciu) w dniu wczorajszym, czyli 21 maja. Drobny opad popiołu zanotowano na przedmieściach San Jose 30 km od wulkanu. Ostatni raz do emisji popiołu z Turrialba doszło w styczniu 2012 roku, potem wulkan podlegał odgazowaniu. Emisje SO2 z Turrialba niszczą uprawy i wegetację w pobliżu wulkanu.
Odnaleziono rosyjskiego wspinacza Marka Yuchyugaeva na zboczu wulkanu Mayon - na wysokości 1700 metrów. Wspinacz zgubił się i złamał nogę. Próbował zdobyć wulkan w niedzielę bez przewodnika i nie powiadamiając lokalnych władz. Od czasu erupcji freatycznej wulkanu z 7 maja (zginęło 5 osób) Mayon został objęty całkowitym zakazem wspinaczki.
To i owo o islandzkiej muzyce: http://bartkrawczyk.natemat.pl/62299,tecza-islandzkiej-muzyki-spleceni-wywiad
czwartek, 16 maja 2013
Aktywność erupcyjna wulkanu Pavlof trwa
Aktywność erupcyjna wulkanu Pavlof trwa. Chmura pary i popiołu wznosi się na wysokość 6 km. Mieszkańcy Cold Bay, zlokalizowanego 60 km na południowy zachód od Pavlof meldują o żarzeniu się wierzchołka wulkanu w nocy. Wylew lawy rozciągający się na północno-zachodnim zboczu Pavlof pozostaje aktywny - interakcje lawy ze śniegiem powodują spływy błota oraz wyrzuty pary i popiołu. Erupcja jest póki co umiarkowana.
Zdjęcia pilota z AVO Theo Chesley.
Pavlof jest bazaltowym stratowulkanem. Jego charakterystyczne cechy to aktywność strombolijska, wylewy lawy, a nawet fontanny lawy. Dochodzi do interakcji lawy ze śniegiem i lodem, co prowadzi do powstania przypominających spływ piroklastyczny oparów oraz obłoków popiołu.
Status erupcji 19 maja - fontanny lawy, aktywny wylew lawy, emisje popiołu, którym towarzyszą sejsmiczne drgania. Spływy piroklastyczne i lahary schodzą z górnych zboczy Pavlof na skutek interakcji lawy ze śniegiem. Wąska chmura popiołu rozciąga się na południowy wschód od wulkanu.
środa, 15 maja 2013
Cotopaxi i Tungurahua z powierza - galeria
Czytelnik mojego bloga, Tomasz, udostępnił mi powyższe zdjęcia do zaprezentowania. Oddaję mu głos: Może zainteresują Cię w takim razie zdjęcia, które udało mi się zrobić na pewnym wyjeździe... Ot tak w kategorii ciekawostki, bo działo się to dawno temu, 24.08.2011, godzina ~8:15 czasu lokalnego, gdy leciałem samolotem relacji Quito - Loja. Udało mi się uchwycić w obiektywie ładne ujęcie krateru Cotopaxi oraz wyrzut popiołów z wulkanu Tungurahua. Dla mnie - niezapomniane przeżycie :)
Pięknie prezentują się andyjskie wulkany pośród bieli morza chmur.
poniedziałek, 13 maja 2013
Erupcja wulkanu Pavlof na Alasce
AVO informuje, że prawdopodobnie rozpoczęła się erupcja wulkanu Pavlof (Alaska). Podwyższony został stopień alarmu dla wulkanu na pomarańczowy na skutek wzrostu aktywności sejsmicznej i obecności intensywnej anomalii termicznej. Póki co erupcja wulkanu Pavlof nie jest potwierdzona wizualnie, ale wulkan zaczął generować niewielki wylew lawy. Nie wykryto chmur popiołu.
http://wulkanyswiata.blogspot.com/2011/07/alaska_16.html
Szkoda, że nie ma powtórki z roku 2008 roku, kiedy niemal w tym samym czasie wybuchły trzy alaskańskie wulkany: Okmok, Cleveland i Kasatochi.
EDIT DRUID: Erupcja wulkanu z 13 maja została potwierdzona. Wylew lawy rozciągał się na odległość 500 metrów w dół północnego zbocza wulkanu. Z Cold Bay zaobserwowano niewielkie emisje pary i popiołu. Na dolnym zdjęciu pilota Brandona Wilsona/AVO Pavlof (13 V 2013 roku) - widoczny niewielki wylew lawy.
Popocatepetl, Tungurahua i Sabancaya w Ameryce Południowej
Aktywność trzech południowo-amerykańskich wulkanów:
- Popocatepetl (Meksyk) - Dzisiejszego ranka wulkan został objęty trzecim stopniem alarmu przez CENAPRED ze względu na rosnącą od kilku dni intensyfikację aktywności wulkanicznej. Ciągłe emisje pary i popiołu oraz wulkaniańskie eksplozje, które wyrzucają rozżarzone bomby na odległość setek metrów od krateru i formują obłoki popiołu sięgające wysokości 2 km. Silne wulkaniczne drgania w dniu dzisiejszym + widziany przez satelitę duży obłok SO2.
Najsilniejsze erupcje Popocatepetl miały miejsce pomiędzy marcem 1996 roku a listopadem 2003 roku. 30 kwietnia 1996 roku 5 wspinaczy zginęło na krawędzi krateru zabitych przez eksplozję wulkanu. Aktywność wulkanu w owym czasie doprowadziła do ewakuacji 75 000 ludzi i wygenerowała wylewy lawy oraz lahary.
- Sabancaya (Peru) - przypuszczalnie od kilku dni trwa erupcja wulkanu. Piloci meldują o obecności chmur popiołu.
- Tungurahua (Ekwador) - umiarkowana aktywność sejsmiczna i powierzchniowa, emisje popiołu oraz eksplozje strombolijskie i wulkaniańskie, którym czasem towarzyszą wibracje gruntu oraz drganie szyb w oknach na skutek fal uderzeniowych. W piątek silniejsza niż zwykle eksplozja wygenerowała obłok popiołu sięgający wysokości 9 km. Opad popiołu na obszary Santa Fe de Galán, Mocha, Sabañag, Tisaleo i Quero.
niedziela, 12 maja 2013
Erupcja Chaiten w retrospekcji
2 maja minęło 5-lecie rozpoczęcia erupcji wulkanu Chaitén w południowym Chile. W owym czasie Chaitén nie uchodził za niebezpieczny wulkan, a co za tym idzie nie był monitorowany. Po 24-godzinnej aktywności sejsmicznej rozpoczęła się eksplozywna erupcja wulkanu (2 V 2008 roku). Kolumna popiołu przez ponad tydzień sięgała wysokości 15-20 km, popiół opadł na znaczne obszary Chile i Argentyny. Po blisko 2 tygodniach aktywności eksplozywnej rozpoczęła się trwająca 18-20 miesięcy faza efuzyjnego wzrostu i zapadania się kopuły lawowej. W ciągu 5 dni od rozpoczęcia erupcji wulkanu ewakuowane zostało małe miasteczko Chaitén, oddalone o 10 km na południe od wulkanu i położone nad brzegiem rzeki Chaitén. Niespełna tydzień później spowodowany opadem deszczu lahar i powódź doprowadziły do zniszczenia miasteczka. Wokół wulkanu zainstalowano sieć sejsmometrów, aby mierzyć jego aktywność. Zwłaszcza typ magmy - ryolitowa z 75% zawartości krzemionki - interesował naukowców, gdyż stanowił on paliwo napędowe do jednych z najsilniejszych erupcji eksplozywnych w czasach historycznych. Okazało się również, że Chaitén wybuchł w ciągu ostatnich 5000 lat trzykrotnie, w tym raz w XVII wieku. Magma stanowiąca zarodziec erupcji pochodziła z głębokości 5-10 km pod powierzchnią. Poruszała się z prędkością 0.5 metra na sekundę - wystarczyły zatem 4 godziny, by dotarła do powierzchni. Zdjęcia satelitarne wykonane przed, jak i po erupcji wskazywały na deformację gruntu, co naprowadziło naukowców na rezerwuar magmy na głębokości 20 km pod wulkanem Michinmahuida, 17 km na wschód od Chaitén. Szacowane tempo efuzji lawy w pierwszych miesiącach formowania się kopuły lawowej wynosiło 45-66 metrów sześciennych/na sekundę - dla porównania tempo długotrwałej efuzji lawy z hawajskiego stożka Pu`u`O`o wynosi 5-6 metrów sześciennych/na sekundę. Chile posiada 120 potencjalnie aktywnych wulkanów - dzięki erupcji Chaitén wokół niektórych instalowane są sieci monitoringu.
sobota, 11 maja 2013
Eksplozje wulkanu Copahue
Znowuż zaczyna być interesująco, jeśli chodzi o chilijski wulkan Copahue, który zasłynął serią eksplozywnych erupcji pod koniec grudnia 2012 roku. Wulkan został objęty żółtym stopniem alarmu po kilku niewielkich eksplozjach oraz żarzeniu się krateru. Kombinacja obu tych czynników oraz niewielka, acz stała chmura pary i popiołu sięgająca wysokości 350 metrów wskazują na prawdopodobieństwo wejścia wulkanu w nowy cykl erupcyjny. Co ciekawe, zmian w sejsmiczności wulkanu praktycznie nie odnotowano.
Monte Nuovo - moja galeria (Campi Flegrei, 26 kwietnia 2013 roku)
Z Solfatara do stożka żużlowego Monte Nuovo (458 m) niedaleko, a warto go zobaczyć - w końcu to najmłodszy kontynentalny wulkan europejski. Powstał w trakcie erupcji w 1538 roku, która trwała od 29 września do 6 października. Wulkanolodzy obawiali się jego erupcji w latach 1969-84, kiedy w okolicy stożka dochodziło do trzęsień ziemi i deformacji gruntu. Tuż obok Monte Nuovo znajduje się jezioro kalderowe Avernus. Krater dobrze zachowany, obficie zalesiony, fajna sprawa, bo można go sobie obejść dookoła. Niestety nie udało mi się dostać na wyspę Ischia w pobliżu Neapolu, która jest również drzemiącym wulkanem (ostatnia erupcja w 1302 roku) - czasu nie wystarczyło...
Solfatara - moja galeria (Campi Flegrei, 26 kwietnia 2013 roku)
Vulcano Solfatara - w mitologii rzymskiej wrota do Piekieł - wchodzi w skład kaldery (superwulkanu) Campi Flegrei. Warto tam się przejechać pociągiem z Neapolu i wysiąść w Pozzuoli. Solfatara składa się z licznych ekshalacji siarkowych i ditlenku węgla oraz z niewielkich basenów wrzącego mułu. W przeszłości kwitło tutaj wydobycie siarki. W Pozzuoli (i w Campi Flegrei) ma miejsce wznoszenie i opadanie gruntu mierzone przez wulkanologów. W skład Solfatara wchodzi największa fumarola Bocca Grande (można na niej znaleźć ślady minerału rzadkiego z gromady siarczków, realgaru), Fangaia (basen mułu, który wrze w temperaturze 140 stopni Celsjusza i w którym mieszka mikroorganizm ekstremofilny Sulfolobus solfataricus) oraz dawne sauny naturalne Stufe Antiche, które służyły do inhalacji wyziewów siarkowych, by leczyć schorzenia układu oddechowego. Również w tym przypadku mam ponad setkę zdjęć - zamieszczam zaledwie kilka wybranych. Gorąco tam było na miejscu!
Kaldera Campi Flegrei (Pola Flegrejskie) jest zdolna do erupcji o sile 7 w skali VEI.
Subskrybuj:
Posty (Atom)