piątek, 17 maja 2024

Przebudzenie wulkanu Concepcion w Nikaragui

                                                      

Około 14.00 16 maja 2024 roku doszło do emisji gazów i popiołu z wulkanu Concepcion na wyspie Ometepe (Nikaragua). Obłok popiołu nad wulkanem sięgnął wysokości 5.5 km. Ten symetryczny stratowulkan ostatni raz przejawiał aktywność erupcyjną w 2011 roku. W trakcie erupcji wspinali się na niego zagraniczni turyści, ale nic nie wiem na temat obrażeń czy ofiar śmiertelnych. Delikatny opad popiołu miał miejsce w pobliskich społecznościach takich jak Las Pilas, Los Angeles, Los Ramos, Santa Teresa, La Union, La Flor i Urbaite.

Zdjęcia z mediów społecznościowych.

17 maja o godzinie 09.28 lokalnego czasu indonezyjski wulkan Dukono (Halmahera) wyemitował obłok tefry sięgający wysokości 2 km.

Z powodu eksplozji emitujących popiół na wysokość 4-5 km indonezyjski wulkan Ibu (Halmahera) został objęty czwartym stopniem alarmu. Trwają ewakuacje mieszkańców z jego okolic. Wulkan wyrzuca rozżarzone fragmenty skał na odległość 1.5 km.

środa, 15 maja 2024

Opuszczona wioska na wyspie wulkanicznej Ruang

                                                         










































Remikowi udało się dostać legalnie na wyspę wulkaniczną Ruang, na której spędził półtorej godziny. Obraz destrukcji jest przerażający. Oddaję mu głos:

"Muszę przyznać, że do czasu tej ogromnej erupcji właściwie nie kojarzyłem tego wulkanu. Niczym się w sumie nie wyróżniał. Gdy przypłynąłem na Tagulandang od razu ruszyłem z marszu z ofertą wejścia na szczyt Ruang. Rzecz jest niewykonalna, nikt nawet słyszeć nie chciał. Oferowałem kwotę, za którą przeciętny mieszkaniec Indonezji rok mógłby żyć, nic z tego.

Jednak samo dotarcie na wyspę udało się zorganizować. Mimo 6-kilometrowej strefy zabronionej od wyspy udało mi się zgromadzić ekipę miejscowych z łodzią i popłynęliśmy. Konająca łódka po drodze zdążyła się zepsuć kilka razy.

Skala zniszczeń jest porażająca. Ludzie już na tę wyspę nie wrócą, przebywanie jest zabronione, a sama erupcja była takim zaskoczeniem, że pierwszy wybuch przetrwali na miejscu, dopiero potem przystąpiono do ewakuacji. Ewakuowano wszystkich ok 900 mieszkańców, a zaraz potem 11 000 mieszkańców Tagulandang. Na Ruang nie ma nikogo, spotkaliśmy dwa psy i kota, nie udało się ich złapać, cóż, dokończą swój żywot tam. 

Już po powrocie znalazłem kogoś, kto podjąłby się wyprawy na szczyt Ruang, ale nie od ręki, nie mam już na to czasu, zresztą przyjrzałem się z bliska temu wulkanowi. Kopuła jest strasznie niestabilna, tony świeżego pyłu powodują, że kiepsko widzę takie wejście, by nie runąć całym zboczem. Może następnym razem. 

Na zdjęciach obrazy z wioski duchów, na jednym z nich liście bananowca mają  z metr długości, a erupcja była dwa tygodnie temu, tak tu się wszystko błyskawicznie odradza."

Zdj. Remik Thraen, 15 maja 2024 r., Ruang (Sangihe, Indonezja).

W wyniku spływu laharów spowodowanych ulewnymi deszczami w okolicach wulkanu Marapi zginęło 37 lokalnych mieszkańców. 

Z zachodniego zbocza wulkanu Lewotolo (Lembata) schodzi wylew lawy. Wulkan w ostatnich dniach emituje obłoki popiołu sięgające wysokości 1.8-2.4 km.

W najbliższym czasie szykuje mi się mały wyjazd, zatem aktualizacje na blogu mogą się ukazywać z opóźnieniem. 

poniedziałek, 13 maja 2024

Eksplozje wulkanu Dukono oraz wulkan Ruang na zdjęciach Remika

                                                          















Choć powoli wyprawa Remika do Indonezji dobiega końca znajomy wciąż przysyła mi zdjęcia. 10 maja udało mu się wejść na najaktywniejszy wulkan wyspy Halmahera, czyli Dukono (w stanie nieprzerwanej erupcji od 1933 roku) i być świadkiem kilku eksplozji. Najlepiej jak oddam w tym miejscu głos Remikowi: 

"Takiej grozy nie przeżyłem od lat, zaglądanie w potwornie huczący, wyrzucający kamienie i lawę krater, a potem ucieczka po zboczu przed ścigającą mnie gorącą chmurą. Takich rzeczy nie zapomnę nigdy. Droga do Dukono jest mordercza, bo po prostu nikt tam nie chodzi. Miałem dwóch gości z maczetami wycinających mi drogę w dżungli, wszystko tam ma kolce i ostre krawędzie, wyglądam dziś jak po ciężkiej walce na noże, a ciuchy musiałem nowe kupić. Ale nie ma takiego drugiego wulkanu, wierzcie mi, piekielna aktywność prawie bez chwili przerwy, jeśli gdzieś jest brama do piekła, to właśnie tu."

"Ruang. To ten wulkan eksplodował tutaj w ostatnich dniach zmuszając wszystkich mieszkańców do ucieczki, a mnie do kombinowania jak się tu dostać. Na samej wyspie nie przetrwało zasadniczo nic, choć gdy się przyjrzycie, to widać tam jakieś mniej więcej w miarę stojące domy."

13 maja o godzinie 09.12 lokalnego czasu indonezyjski wulkan Ibu (Halmahera, aktywny od 2008 roku) wyemitował obłok popiołu na wysokość 5 km.

Od 26 kwietnia rośnie nowa kopuła lawowa kamczackiego wulkanu Szywiełucz mierząc obecnie około 70 metrów wysokości. 

Trwają eksplozje wulkaniańskie wulkanu Reventador w Ekwadorze generujące obłoki popiołu sięgające wysokości 4.3 km. Aktywny pozostaje wylew lawy na północno-wschodnim zboczu.