Miejsce: Dziedziniec Zamkowy w Poznaniu
Wrażenia: cudowny, dostojny, mroczny koncert. Hipnotyczny, epicki baryton wokalisty, który zaśpiewał utwory zarówno z ery Dead Can Dance ("The Carnival Is Over", "Spirit") jak i z solowych dokonań ("Medusa", "Utopia", "Wintersun"). Zabrakło niestety mojego ukochanego "Voyage of Bran" z neofolkowego albumu Brendana "Eye of the Hunter" (1999) zaśpiewanego podobno 15 lipca w Warszawie.
18 lipca Brendan wystąpi w Ostródzie.