W nocy 30 grudnia 2019 roku rozpoczęła się ciągła aktywność eksplozywna wulkanu Anak Krakatau w Indonezji, prawdopodobnie freatomagmowa. Rankiem 30 grudnia 2019 roku obłok erupcyjny nad wulkanem sięgnął wysokości 2 km. Poziom drugi alarmu dla Anak Krakatau. Ciekawi mnie ta aktywność erupcyjna słynnego indonezyjskiego wulkanu. Czyżby wyspa przechodziła geologiczną metamorfozę i formował się nowy aktywny stożek? Będę aktualizował tego posta (zapewne już ostatniego w 2019 roku) na bieżąco wraz z napływem świeżych informacji.
Tego samego dnia umiarkowane emisje popiołu mają miejsce z kamczackiego wulkanu Kluczewska Sopka.
Z okazji nadchodzącego 2020 roku życzę sobie i Wam nowych wulkanicznych wypraw i wielu ciekawych i zaskakujących erupcji wulkanicznych w nadchodzącym roku. Dużo zdrowia, pomyślności i zrealizowania wszystkich zamierzonych celów. Oby rok 2020 był dla Was inspirujący i pozytywnie zaskakujący.
Blog poświęcony wspaniałym wulkanom, ich erupcjom, wyprawom na nie oraz geomorfologii. Popularyzujący wulkanologię i podróżniczy. Zapraszam do ewentualnej współpracy media, osoby prywatne, ewentualnych sponsorów czy marki, których mógłbym zostać ambasadorem. Kontakt do mnie: krawczykbart(at)yahoo.com
poniedziałek, 30 grudnia 2019
piątek, 13 grudnia 2019
Marcel Korkuś rekordzistą w nurkowaniu wysokogórskim
W dniu dzisiejszym mój znajomy Marcel Korkuś zanurkował w jednym z najwyżej położonych jezior na Ziemi znajdujących się na wulkanie Ojos Del Salado (Chile/Argentyna) - w tym znajdującym się na wysokości 6395 metrów. Wielkie osiągnięcie oparte na uporze i konsekwencji w działaniu (poprzednią próbę nurkowania pokrzyżowały surowe warunki pogodowe). Mamy zatem rekord w nurkowaniu wysokogórskim. Kilka słów o jeziorach wysokogórskich znajdujących się na najwyższym wulkanie na Ziemi Ojos Del Salado. Jako jeden z pierwszych dotarł do nich mój znajomy z Bytomia Grzegorz Gawlik w styczniu 2016 roku i udokumentował je fotograficznie. To były pionierskie fotografie i pomiary tych niewielkich zbiorników wodnych, które znajdują się na wysokościach 6300-6500 metrów. Jestem dumny z osiągnięcia Marcela, gdyż uwielbiam gdy ludzie robią coś pionierskiego, ekstremalnego, nowego. Warto poczekać na dokumentację video/fotograficzną z tego nie lada wyczynu oraz na więcej szczegółów. Pomocny link:
http://www.grzegorzgawlik.pl/blog/769-najwyzej-polozone-jeziora-swiata-ojos-del-salado-wulkan-chile-argentyna?fbclid=IwAR0bwg8hGI9WF4yKSfwy24XcZAtruysaedNQP8wVW7lXSAJY1hH2_QZ34cc
http://wulkanyswiata.blogspot.com/2016/01/grzegorz-gawlik-i-najwyzej-poozone.html
EDIT: Położone na wysokości 6395 metrów nad poziomem morza jezioro, w którym zanurkował Marcel było skute lodem i wymagało wiercenia. Prace wiertnicze w lodzie się powiodły i Marcel zanurkował. W 15-dniowej wyprawie wzięli także udział Ulises Kusnezov, Eduardo Salas i Martin Alderete. Na zdj. Eduardo Salasa doświadczony nurek Marcel Korkuś przygotowujący się do pobicia rekordu w nurkowaniu wysokogórskim.
Info od samego Marcela: "Cel osiągnięty! Nowy rekord świata w nurkowaniu na wysokości z użyciem sprzętu nurkowego oraz rekord świata w nurkowaniu na wysokości na wstrzymanym oddechu. W trakcie trwającej 15 dni wyprawy dotarliśmy do zbiornika wodnego znajdującego się na aktywnym wulkanie Ojos del Salado (drugiej najwyższej góry Ameryki Południowej). Zbiornik wodny znajduje się na wysokości 6395 m n.p.m. Grubość pokrywy lodowej w centralnej części 1.3 m, temperatura wody 3 stopnie Celsjusza, głębokość 1.8 metra.
Sukces wyprawy to praca i poświecenie całego zespołu: Uli Kusnezov, Eduardo Salas, Martin Alderete.
Partnerzy wyprawy: Garmin Polska
Sponsorzy: Eversub
Dziękuje wszystkim, którzy trzymali kciuki i za gratulacje."
https://www.facebook.com/marcelkorkusofficial/?epa=SEARCH_BOX
Zdj. Ojos Del Salado sergeyf.
Powodzeniem zakończyła się także akcja odzyskania sześciu ciał turystów z wyspy wulkanicznej White Island, Nowa Zelandia. Na wyspie wciąż pozostały zwłoki dwójki turystów. Bilans ofiar śmiertelnych erupcji freatycznej wulkanu White Island z 9 grudnia wynosi 17 ofiar śmiertelnych. Wulkany potrafią być groźne i nieprzewidywalne. Jednakże ryzyko śmiercionośnej erupcji wulkanu jest bardzo niskie - w ciągu ostatniej dekady w wyniku erupcji wulkanicznych zginęło mniej niż 1000 osób. Mam nadzieję że wulkan White Island nie zostanie definitywnie zamknięty na długie lata dla turystów i miłośników wulkanów.
EDIT 16 grudnia: White Island, Nowa Zelandia - Tydzień po tragicznej erupcji tego wulkanu poszukiwania ciał dwóch ofiar są kontynuowane. Być może ciała tych dwóch osób znajdują się w wodzie. Oficjalny bilans tej erupcji to zatem 18 osób zabitych, w tym te dwie zaginione. Stan 10 osób przebywających w szpitalach pozostaje wciąż krytyczny.
http://www.grzegorzgawlik.pl/blog/769-najwyzej-polozone-jeziora-swiata-ojos-del-salado-wulkan-chile-argentyna?fbclid=IwAR0bwg8hGI9WF4yKSfwy24XcZAtruysaedNQP8wVW7lXSAJY1hH2_QZ34cc
http://wulkanyswiata.blogspot.com/2016/01/grzegorz-gawlik-i-najwyzej-poozone.html
EDIT: Położone na wysokości 6395 metrów nad poziomem morza jezioro, w którym zanurkował Marcel było skute lodem i wymagało wiercenia. Prace wiertnicze w lodzie się powiodły i Marcel zanurkował. W 15-dniowej wyprawie wzięli także udział Ulises Kusnezov, Eduardo Salas i Martin Alderete. Na zdj. Eduardo Salasa doświadczony nurek Marcel Korkuś przygotowujący się do pobicia rekordu w nurkowaniu wysokogórskim.
Info od samego Marcela: "Cel osiągnięty! Nowy rekord świata w nurkowaniu na wysokości z użyciem sprzętu nurkowego oraz rekord świata w nurkowaniu na wysokości na wstrzymanym oddechu. W trakcie trwającej 15 dni wyprawy dotarliśmy do zbiornika wodnego znajdującego się na aktywnym wulkanie Ojos del Salado (drugiej najwyższej góry Ameryki Południowej). Zbiornik wodny znajduje się na wysokości 6395 m n.p.m. Grubość pokrywy lodowej w centralnej części 1.3 m, temperatura wody 3 stopnie Celsjusza, głębokość 1.8 metra.
Sukces wyprawy to praca i poświecenie całego zespołu: Uli Kusnezov, Eduardo Salas, Martin Alderete.
Partnerzy wyprawy: Garmin Polska
Sponsorzy: Eversub
Dziękuje wszystkim, którzy trzymali kciuki i za gratulacje."
https://www.facebook.com/marcelkorkusofficial/?epa=SEARCH_BOX
Zdj. Ojos Del Salado sergeyf.
Powodzeniem zakończyła się także akcja odzyskania sześciu ciał turystów z wyspy wulkanicznej White Island, Nowa Zelandia. Na wyspie wciąż pozostały zwłoki dwójki turystów. Bilans ofiar śmiertelnych erupcji freatycznej wulkanu White Island z 9 grudnia wynosi 17 ofiar śmiertelnych. Wulkany potrafią być groźne i nieprzewidywalne. Jednakże ryzyko śmiercionośnej erupcji wulkanu jest bardzo niskie - w ciągu ostatniej dekady w wyniku erupcji wulkanicznych zginęło mniej niż 1000 osób. Mam nadzieję że wulkan White Island nie zostanie definitywnie zamknięty na długie lata dla turystów i miłośników wulkanów.
EDIT 16 grudnia: White Island, Nowa Zelandia - Tydzień po tragicznej erupcji tego wulkanu poszukiwania ciał dwóch ofiar są kontynuowane. Być może ciała tych dwóch osób znajdują się w wodzie. Oficjalny bilans tej erupcji to zatem 18 osób zabitych, w tym te dwie zaginione. Stan 10 osób przebywających w szpitalach pozostaje wciąż krytyczny.
środa, 11 grudnia 2019
Aktualna sytuacja na White Island i wieści od Marcela Korkusia
Wpierw wieści od Marcela Korkusia z jego strony odnośnie nurkowania w najwyżej położonym jeziorze na Ziemi znajdującym się na wulkanie Ojos Del Salado (Chile/Argentyna):
"Przetransportowaliśmy sprzęt nurkowy i namiot na wysokość 6400. Zbiornik jest cały skuty lodem, ale widać pod nim wodę. Zbiornik wodny z relacji Grzegorza Gawlika na 6510 m (z 2016 roku) przestał istnieć całkowicie, natomiast w miejscu zbiornika na 6420 znajduje się niewielkie zlodzenie do ziemi. Odnaleźliśmy świder do lodu zostawiony w 2018 roku. Natomiast 2 butle i płetwy ktoś sobie "pożyczył". Jutro przenosimy się do C1-5800 m. W piątek 13-ego zaczynamy kuć lód chyba, że do tego czasu zorganizujemy jakiś dynamit."
Postępy Marcela możecie śledzić na tym profilu:
https://www.facebook.com/marcelkorkusofficial/
Wulkan White Island nadal jest niestabilny. Od środy (godzina 04.00 czasu NZDT) trwa wzrost aktywności sejsmicznej, co może skutkować kolejną erupcją w ciągu najbliższej doby. Poziom alarmu trzeci, kod awiacji pomarańczowy. Ciała 8 zaginionych osób pozostaną na wyspie zapewne przez bliżej nieokreślony czas. Trwa także policyjne śledztwo mające na celu wyjaśnienie dlaczego organizatorzy wycieczek dopuszczali turystów na wyspę mimo podniesienia stopnia alarmu dla White Island w ubiegłym miesiącu.
W jednym ze szpitali zmarła 6 osoba poparzona w wyniku erupcji. Bilans erupcji to 6 osób zabitych i 8 zaginionych. 30 osób wciąż przebywa w szpitalach ze straszliwymi oparzeniami skóry i dróg oddechowych.
EDIT 12 grudnia: Niestety bilans ofiar śmiertelnych erupcji wulkanu White Island zwiększył się do 16 osób. Na jutro przewidziana jest akcja ściągnięcia ciał 8 turystów z krateru.
11 grudnia 2019 roku zintensyfikowała się aktywność erupcyjna wulkanu Sangay w Ekwadorze. Opad popiołu miał miejsce w społecznościach na południowy zachód od wulkanu. Na zdj. Captaina Françoisa Kaisina duże spływy piroklastyczne.
Pochwalę się czymś. Jestem w kontakcie z jednym z wulkanologów biorących udział w wyprawie na archipelag Sandwich Południowy. Wyprawa rozpoczyna się 24 grudnia 2019 roku. Jej podstawowe cele to pomiar gazów wulkanicznych, pobranie próbek, badanie wulkanu Mount Michael przy użyciu specjalistycznego drona, być może wspinaczka na niego (jeśli pogoda pozwoli), pobranie próbek i sfotografowanie jego krateru/enigmatycznego jeziora lawy. Nadto badanie ptaków (jak mniemam w wyprawie uczestniczą też ornitolodzy) i innych wulkanów South Sandwich. Zlodowaciałe wulkany Sandwichu Południowego należą do jednych z najbardziej niedostępnych na Ziemi, dlatego tak bardzo mnie fascynują. Liczę na spektakularne zdjęcia, może też uda się dostać jakiś okruch lawy.
"Przetransportowaliśmy sprzęt nurkowy i namiot na wysokość 6400. Zbiornik jest cały skuty lodem, ale widać pod nim wodę. Zbiornik wodny z relacji Grzegorza Gawlika na 6510 m (z 2016 roku) przestał istnieć całkowicie, natomiast w miejscu zbiornika na 6420 znajduje się niewielkie zlodzenie do ziemi. Odnaleźliśmy świder do lodu zostawiony w 2018 roku. Natomiast 2 butle i płetwy ktoś sobie "pożyczył". Jutro przenosimy się do C1-5800 m. W piątek 13-ego zaczynamy kuć lód chyba, że do tego czasu zorganizujemy jakiś dynamit."
Postępy Marcela możecie śledzić na tym profilu:
https://www.facebook.com/marcelkorkusofficial/
Wulkan White Island nadal jest niestabilny. Od środy (godzina 04.00 czasu NZDT) trwa wzrost aktywności sejsmicznej, co może skutkować kolejną erupcją w ciągu najbliższej doby. Poziom alarmu trzeci, kod awiacji pomarańczowy. Ciała 8 zaginionych osób pozostaną na wyspie zapewne przez bliżej nieokreślony czas. Trwa także policyjne śledztwo mające na celu wyjaśnienie dlaczego organizatorzy wycieczek dopuszczali turystów na wyspę mimo podniesienia stopnia alarmu dla White Island w ubiegłym miesiącu.
W jednym ze szpitali zmarła 6 osoba poparzona w wyniku erupcji. Bilans erupcji to 6 osób zabitych i 8 zaginionych. 30 osób wciąż przebywa w szpitalach ze straszliwymi oparzeniami skóry i dróg oddechowych.
EDIT 12 grudnia: Niestety bilans ofiar śmiertelnych erupcji wulkanu White Island zwiększył się do 16 osób. Na jutro przewidziana jest akcja ściągnięcia ciał 8 turystów z krateru.
11 grudnia 2019 roku zintensyfikowała się aktywność erupcyjna wulkanu Sangay w Ekwadorze. Opad popiołu miał miejsce w społecznościach na południowy zachód od wulkanu. Na zdj. Captaina Françoisa Kaisina duże spływy piroklastyczne.
Pochwalę się czymś. Jestem w kontakcie z jednym z wulkanologów biorących udział w wyprawie na archipelag Sandwich Południowy. Wyprawa rozpoczyna się 24 grudnia 2019 roku. Jej podstawowe cele to pomiar gazów wulkanicznych, pobranie próbek, badanie wulkanu Mount Michael przy użyciu specjalistycznego drona, być może wspinaczka na niego (jeśli pogoda pozwoli), pobranie próbek i sfotografowanie jego krateru/enigmatycznego jeziora lawy. Nadto badanie ptaków (jak mniemam w wyprawie uczestniczą też ornitolodzy) i innych wulkanów South Sandwich. Zlodowaciałe wulkany Sandwichu Południowego należą do jednych z najbardziej niedostępnych na Ziemi, dlatego tak bardzo mnie fascynują. Liczę na spektakularne zdjęcia, może też uda się dostać jakiś okruch lawy.
niedziela, 8 grudnia 2019
Erupcja na wyspie White Island: są zabici i ranni
O godzinie 14.11 lokalnego czasu miała miejsce silna eksplozja freatyczna bądź freatomagmowa wulkanu White Island na Nowej Zelandii, nazwa maoryska: Whakaari. W chwili eksplozji na wyspie bądź blisko niej znajdowało się 50-100 turystów. Oficjalnie wiadomo że przynajmniej jedna osoba nie żyje, są ranni i poparzeni w liczbie około 23, kilka osób uchodzi za zaginione (?). Liczba ofiar może wzrosnąć. Obłok erupcyjny nad wulkanem sięgnął wysokości 3.6 km. Turyści przebywający na wyspie w chwili wybuchu zeszli ze statku "Ovation of the Seas". Łącznie 38 osób. Uszkodzeniu uległ helikopter Volcano Air w chwili erupcji znajdujący się na wyspie.
Wulkan White Island to popularny cel turystycznych wycieczek na Nowej Zelandii. Zapewne po tej tragedii wyspa zostanie zamknięta dla zwiedzających na długi czas.
Erupcja freatyczna - skrótowo woda zamienia się w parę pod kraterem wulkanu, nie dochodzi do ekstruzji magmy. Dochodzi natomiast do interakcji hydrotermalnego systemu wulkanu z gorącymi skałami pod powierzchnią gruntu bądź z magmą. Woda gwałtownie zamienia się w parę i błyskawicznie się rozszerza (uwięziona w skałach). Jej ekspansja gdy wrze powoduje olbrzymi wzrost ciśnienia w ciągu bardzo krótkiego czasu. Wówczas dochodzi do erupcji freatycznej gdy ciśnienie osiąga punkt krytyczny. Erupcje freatyczne częstokroć mają miejsce bez ostrzeżenia, czasem mają one związek z nadchodzącą erupcją magmową (np. gdy magma znajdzie się w kontakcie z wodą gruntową). Są one umiarkowane i krótkotrwałe, ale bardzo niebezpieczne.
EDIT: Potwierdzono śmierć przynajmniej 5 osób zabitych przez erupcję wulkanu White Island, 20 jest rannych, 27 osób uchodzi za zaginione. Bilans ofiar śmiertelnych może nie być ostateczny, gdyż nadal precyzyjnie nie wiadomo ile osób przebywało w kraterze w chwili wybuchu. Różne źródła podają odmienne informacje.
Wzrasta aktywność wulkanu Awaczyńska Sopka oddalonego o 26-30 km od Pietropawłowska Kamczackiego. Możliwość silniejszej erupcji w przyszłości. Wulkan, któremu będę się przyglądał. Chodzi o żarzące się pęknięcie na jego zachodniej stronie. Avachinsky jest zdolny do silnych erupcji eksplozywnych (4 w skali VEI), w XX wieku wybuchał tak dwukrotnie: w latach 1926 i 1945.
Zdj. Dave McClelland, Michael Shade/Twitter.
Dużo ciekawych informacji o White Island plus sporo zdjęć znajdziecie tutaj:
http://wulkanyswiata.blogspot.com/2019/03/nowa-zelandia-2019-tomasz-na-wyspie.html
EDIT godzina 22.06 9 grudnia 2019: Bilans dzisiejszej erupcji wulkanu White Island to: 5 osób zabitych, 8 wciąż zaginionych, 34 osoby ranne, w tym 31 wciąż przebywających w szpitalach. W chwili erupcji na wyspie przebywało łącznie 47 osób. Liczba ofiar śmiertelnych zapewne wzrośnie do 13.
Tak jak wspominałem 5 osób zabitych wskutek erupcji wulkanu White Island, 8 ciał wciąż znajduje się na wyspie przysypanych popiołem. Niektóre osoby ranne i mocno poparzone wskutek np. wdychania toksycznego i gorącego gazu w dużym stężeniu (siarkowodór) mogą nie przeżyć, więc bilans ofiar śmiertelnych może być większy niż 13. Mówi się że ma zostać wszczęte śledztwo kryminalne w sprawie tragedii na White Island, ale nowozelandzka policja tego nie potwierdza. Poszkodowani są m.in. obywatele Australii, Nowej Zelandii, Chin, Niemiec, Malezji (potwierdzono śmierć malezyjskiego turysty) czy Wielkiej Brytanii. Zginął m.in. lokalny przewodnik Hayden Marshall-Inman.
Wulkan White Island to popularny cel turystycznych wycieczek na Nowej Zelandii. Zapewne po tej tragedii wyspa zostanie zamknięta dla zwiedzających na długi czas.
Erupcja freatyczna - skrótowo woda zamienia się w parę pod kraterem wulkanu, nie dochodzi do ekstruzji magmy. Dochodzi natomiast do interakcji hydrotermalnego systemu wulkanu z gorącymi skałami pod powierzchnią gruntu bądź z magmą. Woda gwałtownie zamienia się w parę i błyskawicznie się rozszerza (uwięziona w skałach). Jej ekspansja gdy wrze powoduje olbrzymi wzrost ciśnienia w ciągu bardzo krótkiego czasu. Wówczas dochodzi do erupcji freatycznej gdy ciśnienie osiąga punkt krytyczny. Erupcje freatyczne częstokroć mają miejsce bez ostrzeżenia, czasem mają one związek z nadchodzącą erupcją magmową (np. gdy magma znajdzie się w kontakcie z wodą gruntową). Są one umiarkowane i krótkotrwałe, ale bardzo niebezpieczne.
EDIT: Potwierdzono śmierć przynajmniej 5 osób zabitych przez erupcję wulkanu White Island, 20 jest rannych, 27 osób uchodzi za zaginione. Bilans ofiar śmiertelnych może nie być ostateczny, gdyż nadal precyzyjnie nie wiadomo ile osób przebywało w kraterze w chwili wybuchu. Różne źródła podają odmienne informacje.
Wzrasta aktywność wulkanu Awaczyńska Sopka oddalonego o 26-30 km od Pietropawłowska Kamczackiego. Możliwość silniejszej erupcji w przyszłości. Wulkan, któremu będę się przyglądał. Chodzi o żarzące się pęknięcie na jego zachodniej stronie. Avachinsky jest zdolny do silnych erupcji eksplozywnych (4 w skali VEI), w XX wieku wybuchał tak dwukrotnie: w latach 1926 i 1945.
Zdj. Dave McClelland, Michael Shade/Twitter.
Dużo ciekawych informacji o White Island plus sporo zdjęć znajdziecie tutaj:
http://wulkanyswiata.blogspot.com/2019/03/nowa-zelandia-2019-tomasz-na-wyspie.html
EDIT godzina 22.06 9 grudnia 2019: Bilans dzisiejszej erupcji wulkanu White Island to: 5 osób zabitych, 8 wciąż zaginionych, 34 osoby ranne, w tym 31 wciąż przebywających w szpitalach. W chwili erupcji na wyspie przebywało łącznie 47 osób. Liczba ofiar śmiertelnych zapewne wzrośnie do 13.
Tak jak wspominałem 5 osób zabitych wskutek erupcji wulkanu White Island, 8 ciał wciąż znajduje się na wyspie przysypanych popiołem. Niektóre osoby ranne i mocno poparzone wskutek np. wdychania toksycznego i gorącego gazu w dużym stężeniu (siarkowodór) mogą nie przeżyć, więc bilans ofiar śmiertelnych może być większy niż 13. Mówi się że ma zostać wszczęte śledztwo kryminalne w sprawie tragedii na White Island, ale nowozelandzka policja tego nie potwierdza. Poszkodowani są m.in. obywatele Australii, Nowej Zelandii, Chin, Niemiec, Malezji (potwierdzono śmierć malezyjskiego turysty) czy Wielkiej Brytanii. Zginął m.in. lokalny przewodnik Hayden Marshall-Inman.
sobota, 7 grudnia 2019
Wznowienie erupcji lawowo-eksplozywnej na wyspie Nishinoshima
6 grudnia 2019 roku nastąpiło wznowienie erupcji lawowo-eksplozywnej na wyspie Nishinoshima. Przynajmniej od 5 grudnia silna anomalia termiczna została zaobserwowana przez satelitę Mirova. Eksplozje (zapewne strombolijskie) miały miejsce co kilka minut z krateru centralnego stożka, z otworu erupcyjnego u północno-wschodniej podstawy stożka nastąpił wyciek lawy o długości 200 metrów płynący w kierunku wybrzeża.
Więcej informacji tutaj (po japońsku):
https://www.hazardlab.jp/know/topics/detail/3/2/32322.html
Zdjęcia Japońskiej Straży Przybrzeżnej.
Ostatnia aktywność erupcyjna na wyspie miała miejsce w dniach 12-21 lipca 2018 roku - ponad rok temu! Cieszy mnie że mamy znowu erupcję lawowo-eksplozywną na jednej z moich ulubionych wysp wulkanicznych.
W grudniu 2019 roku trwa umiarkowana aktywność strombolijska w kraterach Voragine i NE Craters wulkanu Etna. Brakuje mi spektakularnych paroksyzmów erupcyjnych sycylijskiego wulkanu.
24 grudnia na statku "Pelagic Australis" rusza wyprawa badawcza grupy włosko-brytyjskich wulkanologów na Sandwich Południowy. Jej głównym celem jest czynny wulkan Mount Michael. Naukowcy chcą go zbadać specjalistycznymi dronami, aby definitywnie potwierdzić obecność jeziora lawy w jego kraterze oraz w miarę możliwości pogodowych wspiąć się na ten nigdy niezdobyty wulkan. Będę starał się utrzymywać z nimi kontakt.
Więcej informacji tutaj (po japońsku):
https://www.hazardlab.jp/know/topics/detail/3/2/32322.html
Zdjęcia Japońskiej Straży Przybrzeżnej.
Ostatnia aktywność erupcyjna na wyspie miała miejsce w dniach 12-21 lipca 2018 roku - ponad rok temu! Cieszy mnie że mamy znowu erupcję lawowo-eksplozywną na jednej z moich ulubionych wysp wulkanicznych.
W grudniu 2019 roku trwa umiarkowana aktywność strombolijska w kraterach Voragine i NE Craters wulkanu Etna. Brakuje mi spektakularnych paroksyzmów erupcyjnych sycylijskiego wulkanu.
24 grudnia na statku "Pelagic Australis" rusza wyprawa badawcza grupy włosko-brytyjskich wulkanologów na Sandwich Południowy. Jej głównym celem jest czynny wulkan Mount Michael. Naukowcy chcą go zbadać specjalistycznymi dronami, aby definitywnie potwierdzić obecność jeziora lawy w jego kraterze oraz w miarę możliwości pogodowych wspiąć się na ten nigdy niezdobyty wulkan. Będę starał się utrzymywać z nimi kontakt.
Subskrybuj:
Posty (Atom)