Z powodu dzisiejszego intensywnego roju trzęsień ziemi około 3 km na północny wschód od Grindavik ogłoszono zapobiegawczą ewakuację miasteczka Grindavik oraz stan wyjątkowy. Od godziny trzeciej po południu trwał intensywny rój trzęsień ziemi. Wskutek aktywności sejsmicznej uszkodzona została droga Grindavikkurvegur, którą islandzka służba cywilna zamknęła. Być może do wycieku lawy dojdzie tym razem na północ od Sundhnukar, ale póki co (w chwili gdy piszę te słowa) erupcji brak. Sytuacja jest jednak na tyle poważna, że trwa budowa umocnień (wałów ochronnych) wokół elektrowni geotermalnej Svartsengi i miasteczka Grindavik. Mieszkańcy powoli ewakuują się z miasteczka Grindavik. Pytanie czy, kiedy i gdzie dojdzie do wypływu lawy. Czy jest to kwestia najbliższych godzin, a może dni?
Dajka magmy może formować się centralnie pod miasteczkiem. Jej oszacowana długość to 4-7 km. W chwili gdy piszę te słowa aktywność sejsmiczna uległa redukcji. Rankiem 11 listopada znowu wzrosła jej intensywność.
Ten wpis będzie aktualizowany. Zdjęcia Blue Lagoon i latarni morskiej w Grindaviku mojego autorstwa, lipiec 2021 roku. Populacja Grindavik liczy 3600 mieszkańców. Mam nadzieję, że wszyscy ewakuowani znaleźli już bezpieczne schronienie. W Grindavik pozostali jedynie ratownicy, którzy i tak potem zostali wycofani. Obecnie Grindavik jest opuszczonym miasteczkiem.
EDIT: Warto dodać, że aktywność wykazuje obecnie system wulkaniczny Reykjanes, a nie Fagradalsfjall, jak piszą w wielu artykułach w rodzimej i zagranicznej prasie. Dajka (intruzja magmy) osiąga już długość 15 km i przecina Grindavik kończąć się w morzu. Magma znajduje się obecnie na minimalnej głębokości 800 metrów, a nawet płytszej. Nie można wykluczyć, że szczelina erupcyjna otworzy się w centrum Grindavik, tudzież na północ od miasteczka bądź dojdzie do erupcji eksplozywnej z emisją pary i popiołu w morzu (mniej prawdopodobne, aczkolwiek nie można na razie takiej opcji w pełni wykluczyć).
12 listopada zezwolono mieszkańcom jednej dzielnicy Grindavik na zabranie części dobytku i domowych zwierząt. Mieli na to 5 minut. Intruzja magmy spowodowała otwarcie się rozpadlin w i wokół Grindavik. Uszkodzone zostały niektóre domy, drogi i infrastruktura. W najbliższym czasie mieszkańcy miasteczka nie będą mogli do niego wrócić. Część miasta pozbawiona jest bieżącej wody i prądu. Wciąż w Grindavik pozostaje wiele zwierząt domowych i hodowlanych nie zabranych przez ich właścicieli.
Także 12 listopada miał miejsce trzeci w tym roku paroksyzm erupcyjny wulkanu Etna na Sycylii z fontannami lawy z SE Crater i obłokiem popiołu o wysokości 4.5 km. Opad popiołu odnotowano m.in. w Riposto i Zafferana Etnea.
Dziękuję wszystkim moim Donatorom i Donatorkom za kawowe wsparcie i Patronat na Patronite. Dalej będę monitorował sytuację, bo ewakuacja miasteczka Grindavik to pierwsza taka sytuacja od czasu erupcji wulkanu Eldfell na Heimaey w 1973 roku. Minęło zatem 50 lat.
https://buycoffee.to/wulkanyswiata
https://patronite.pl/wulkanyswiata
EDIT: 17 listopada prawdopodobnie miały miejsce emisje pary i popiołu z kolumbijskiego wulkanu Purace.
Grindavik, Islandia, 17 listopada 2023 roku - Nadal brak erupcji. Kontynuacja ciągłej, acz już zredukowanej pod kątem intensywności aktywności sejsmicznej, a także inflacji gruntu. Nadal może dojść do erupcji lawowej w ciągu najbliższych dni, konkretnie na zachód od Hagafell. Magma przemieszcza się na oszacowanej głębokości 500 metrów.
Natomiast 14 listopada mieliśmy 60-letnią rocznicę powstania islandzkiej wyspy wulkanicznej Surtsey w wyniku erupcji w latach 1963-67.