Podobnie jak w "Wulkanie miłości"
(2022) Sary Dosy w "The Fire Within" nie brakuje nieziemskich i
ogromnie spektakularnych materiałów filmowych Krafftów z rozmaitych erupcji
wulkanicznych (niektóre widziałem po raz pierwszy). Potencjalny widz nieco
zaznajomiony z historycznymi erupcjami wulkanicznymi znajdzie tutaj filmy
archiwalne z erupcji wulkanów Unzen w 1991 roku, Mount Saint Helens w 1980 roku
(tragiczne skutki erupcji z 18 maja, Krafftowie nie widzieli tego wybuchu na żywo),
Nevado del Ruiz w 1985 roku (tragiczne skutki erupcji z 13 listopada, pokryte
laharem miasteczko Armero w Kolumbii), Una Una w 1983 roku (zniszczenia na
indonezyjskiej wyspie po erupcji wulkanu, niesamowity footage), Galunggung w
1982 roku, El Chichon w 1982 roku (zniszczenia okolic wulkanu wskutek spływów piroklastycznych),
Augustine (Alaska) w 1986 roku, Heimaey w 1973 roku (fontanny lawy i zagłada
portowego miasteczka na islandzkiej wyspie w archipelagu Vestmannaeyjar,
footage przełomowy w karierze Francuzów) czy spektakularne potoki lawy na Big
Hawaii.
"The Fire Within" to dokument elegijny, żałobny, egzystencjalny, poetycki, w którym Krafftowie ukazani zostają jako filmowcy balansujący na krawędzi życia i śmierci, wulkanolodzy, etnografowie, artyści. Nie raz zastanawiałem się ile by Krafftowie jeszcze osiągnęli, gdyby nie zabił ich spływ piroklastyczny z Unzen 3 czerwca 1991 roku. Nie doczekali potężnej erupcji wulkanu Pinatubo (Filipiny) w czerwcu 1991 r. Szkoda, bo na pewno by ich ona zachwyciła.
W ostatnich dniach:
- wzrost poziomu alarmu dla wulkanu Villarrica w Chile (aktywne jezioro lawy)
- niewielki wylew lawy schodzi z wulkanu Tinakula (Wyspy Salomona)
- niewielkie emisje popiołu z wulkanu Anak Krakatau (Indonezja)
- 5 listopada spływy piroklastyczne z aktywnej kopuły lawowej wulkanu Szywiełucz (Kamczatka)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz