piątek, 22 lutego 2013

Etna, Iliamna i Tangkuban Parahu




Wpierw o wulkanie na którym miałem przyjemność być. Jawajski wulkan Tangkuban Parahu w pobliżu miasta Bandung (Jawa Zachodnia) zaczął wyrzucać popiół z krateru Kawah Ratu. Aktywność erupcyjna pozostawiła warstewkę popiołu o grubości 1 mm wokół krawędzi krateru. Nie wolno turystom zbliżać się do aktywnego krateru na odległość 1.5 km.

Prawdopodobnie 2 lutego 2013 roku duża lawina gruzu zeszła z alaskańskiego wulkanu Iliamna.  Powstała ona w związku z aktywnością sejsmiczną Iliamna, która rozpoczęła się pod koniec 2011 roku. Rój silnych trzęsień ziemi odnotowano na wulkanie na początku lutego. Lodowiec Red został też naruszony na skutek wzrostu wyziewów termalnych i emisji gazu.

A Etna? To był dla niej pracowity tydzień. 4 paroksyzmy erupcyjne z kolumnami popiołu sięgającymi 9 km i małymi laharami powstałymi na skutek interakcji lawy z zalegającym śniegiem. 26 stycznia 2000 roku tzw. stary Południowo-Wschodni Krater obudził się po kilku miesiącach drzemki i do sierpnia tegoż roku miało z niego miejsce aż 66 paroksyzmów erupcyjnych. Do końca lutego było ich 38, w ciągu 1 dnia potrafiły być trzy.  Lecz epizody erupcyjne były wtedy nader krótkie - trwały zazwyczaj 10-15 minut, teraz jest inaczej. Stożek Nowego Południowego-Wschodniego Krateru wyrósł szybciej niż jego starszy "brat".  Magma periodycznie pieni się w kanale wulkanu, nawet wówczas gdy niewiele nowej magmy dociera z ziemskich trzewi. Gaz rozpuszcza się w magmie (dwutlenku węgla w butelce wody gazowanej nie widać, bo stanowi on część wody), a gdy magma zaczyna się wznosić gaz ulega dekompresji i oddziela się od magmy tworząc pęcherzyki, bąble, które zaczynają rosnąć szybciej niż otaczająca je magma i akumulują się w górnej części kolumny magmy. Ta z kolei jest pokryta bardziej lepką, solidną, chłodniejszą magmą, więc większość gazu nie potrafi uciec. Pęcherze stają się większe i większe, zlewają się, wymagają coraz więcej miejsca, wreszcie formuje się tzw. "piana" magmy, która szybko się rozszerza pozwalając gazowi i frakcjom magmy na ucieczkę. W ten sposób tworzą się fontanny lawy. Owa pienista magma wychodzi jako scoria (a przy erupcjach bardzo eksplozywnych i bardziej bogatych w krzemionkę jako pumeks). W trakcie owych malowniczych fontann lawy i kolumn ciemnego popiołu wulkan emituje pokaźne ilości gazu (pary wodnej, ale także dwutlenku węgla i dwutlenku siarki).

Na zdjęciach krater Kawah Ratu wulkanu Tangkuban Perahu oraz wulkan Iliamna (Alaska, autor Dennis Anderson, luty 2013).

Muzycznie na sam koniec. Dla wielbicieli Riverside wywiad z wokalistą zespołu, Mariuszem Dudą.

http://bartkrawczyk.natemat.pl/51765,swiatynia-niewolnikow-nowej-generacji-wywiad

2 komentarze:

  1. 2000 post??? Gratulacje zatem. Przynajmniej drugich tyle życzę ;)
    Hmmm...i zajrzałem też na drugi blog. Interesujące...zapewne będę tam wpadać. A i też Riverside bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, choć się ździebko pomyliłem. Następny będzie nr 2000, ten jest 1999.

      A moim blogu na naTemat.pl realizuje się bardziej dziennikarsko i wszechstronnie nie ograniczając się wyłącznie do wulkanów.

      Riverside... muszę dotrzeć na poznański koncert.

      Usuń