poniedziałek, 27 stycznia 2020

Poziom niepewności dla wulkanu Þorbjörn na Islandii

Istnieje możliwość erupcji szczelinowej wulkanu Þorbjörn na Islandii zlokalizowanego na półwyspie Reykjanes, blisko osławionej atrakcji turystycznej Blue Lagoon (Bláu Lónið). Możliwa akumulacja magmy na zachód od tej mało znanej islandzkiej wulkanicznej góry. Zarejestrowana została inflacja gruntu oraz towarzyszący jej od 21 stycznia rój trzęsień ziemi. Inflacja gruntu wskazuje na niewielką intruzję magmy. Do ostatniej erupcji lawowej na Reykjanes doszło w latach 1210-1240, w tym do trzech epizodów efuzywnych w systemie wulkanicznym Svartsengi. Największa erupcja szczelinowa z tych epizodów uformowała pole lawowe Arnarseturshraun. Jestem ogromnie ciekaw czy dojdzie do jakiejkolwiek eskalacji tej aktywności w kierunku potencjalnej erupcji szczelinowej blisko Blue Lagoon, wioski Grindavik (populacja 3500 mieszkańców) i oddalonego o 22 km Międzynarodowego Lotniska Keflavik, które zapewne zostanie zamknięte. Ale być może akumulacja magmy ustanie bez żadnej aktywności erupcyjnej.

Niezawodny Tomasz Lepich podesłał mi zdjęcie wulkanu Thornbjorn, ja ze swojej strony wrzucam zdjęcie Bláu Lónið wykonane w kwietniu 2014 roku. Islandzcy naukowcy na dniach zainstalują więcej czujników sejsmicznych i GPS, by monitorować ten teren. Na razie nie ma żadnych ograniczeń co do wizytowania Blue Lagoon przez turystów.

W dniu wczorajszym filipiński wulkan Taal został objęty trzecim stopniem alarmu. Czyżby kryzys wulkaniczny dobiegał powoli końca? Przez ostatnie dni Taal emitował niewielkie obłoki pary o wysokości 50-800 metrów. Nadal zerkam na stronę Phivolcs i monitoruję aktywność sejsmiczną Taal, ale myślę że to już koniec.

czwartek, 16 stycznia 2020

Intruzja magmy pod kalderą wulkanu Taal

Filipiński wulkan Taal od pewnego czasu uspokoił się, ale to spokój pozorny. Wciąż w rejonie kaldery mają miejsce trzęsienia ziemi, rankiem 15 stycznia 2020 roku będąca odpływem jeziora Taal rzeka Pansipit wysycha, pęknięcia i szczeliny pojawiają się na budynkach i na drogach. Ma miejsce intruzja magmy czyli tzw. dajka. Pamiętam jak w sierpniu 2014 roku z zapartym tchem śledziłem propagację dajki w trakcie kryzysu wulkanicznego związanego z erupcją szczelinową Holuhraun na Islandii. Warto dodać iż szczeliny i pęknięcia otwierały się w trakcie śmiercionośnych erupcji Taal w latach 1754 i 1911. Dzisiaj ma miejsce ta sama sytuacja. Pęknięcia i rozpadliny w gruncie pojawiają się na południowy zachód od jeziora Taal - tam gdzie mają miejsce wulkaniczne trzęsienia ziemi.

Dla przypomnienia erupcja Taal 12 stycznia 2020 roku miała charakter eksplozywny, na północnym zboczu Volcano Island pojawiły się fontanny lawy, po czym otworzyły się nowe otwory erupcyjne. Co zatem może się wydarzyć w bliższej lub dalszej przyszłości?

1) reaktywacja starych otworów erupcyjnych bądź otwarcie się nowych na Volcano Island. Czyli erupcja szczelinowa.

2) zapadnięcie się (kolaps) głównego krateru na Volcano Island. Może dojść do interakcji wody z magmą, czego rezultatem będzie silna erupcja eksplozywna.

3) propagacja dajki (najbardziej optymistyczny scenariusz) zatrzymuje się bez aktywności erupcyjnej. Trudno powiedzieć co się wydarzy, ale sytuacja na razie jest nieciekawa.

Słynne jezioro kraterowe na Volcano Island jest obecnie pozbawione wody, co widać na zdjęciach wykonanych z drona przez dziennikarza Raffy Tima 16 stycznia 2020 roku. Dla kontrastu zamieszczam kilka świetnych zdjęć z początku listopada 2019 roku wykonanych przez Wojciecha Kuliga.

Przy okazji polecam zajrzeć na następujący fanpejdż i stronkę:

https://www.facebook.com/wikingiwilkolak/

http://wikingiwilkolak.pl/

EDIT 17 stycznia: W ciągu ostatniej doby aktywność erupcyjna wulkanu Taal jest niewielka. Emisje pary i słabe eksplozje mają miejsce z głównego krateru na Volcano Island. Szczeliny w Lemery, Agoncillo, Talisay i San Nicolas (prowincja Batangas) poszerzyły się o kilka centymetrów. Na północnym zboczu wulkanu zaobserwowano emitującą parę szczelinę. Wody jeziora Taal cofnęły się.

wtorek, 14 stycznia 2020

Sytuacja związana z wulkanem Taal - aktualizacja

Mamy 14 stycznia 2020 roku. Erupcja filipińskiego wulkanu Taal jest umiarkowana, ale być może to pozorny spokój. Chmura ciemnoszarego popiołu sięga wysokości 800 metrów. Aktywność sejsmiczna związana z erupcją wulkanu (wulkaniczne trzęsienia ziemi) powoduje powstawanie licznych szczelin i pęknięć w Agoncillo, Lemery Pansipit, Poblacion, Sangalang, Dayapan, Mahabang Dahiling, Sinisian. To rzecz jasna rejon kaldery Taal, która tym samym ulega deformacji. Opad popiołu ma miejsce w Lemery, Cuenca, Talisay, Taal czy Batangas. Mieszkańcy Volcano Island powracają mimo zakazu, by ratować zwierzęta hodowlane i domowe m.in. psy czy konie. Wulkanolodzy z PHIVOLCS obawiają się silnej erupcji eksplozywnej Taal w bliższej lub dalszej przyszłości. Pamiętać należy o potężnych i śmiercionośnych erupcjach tego wulkanu w latach 1754, 1911 i 1966. Nadal obowiązuje dla niego czwarty stopień alarmu. Pamiętać też należy że poprzednie erupcje Taal potrafiły trwać miesiącami, zatem trudno przewidzieć koniec obecnej aktywności erupcyjnej Taal.

Do tej pory ewakuowano blisko 16 000 ludzi. Zaleca się ewakuację wszystkich mieszkańców 14 km strefy wykluczenia wokół aktywnego krateru.

Ten post będzie aktualizowany do czasu silnej erupcji eksplozywnej Taal. Wówczas pojawi się nowy.

Na zdj. Iloizy Ocampo z 14 I 2020 roku widać przysypany popiołem dom na Volcano Island. Te zdjęcia pokazują dobitnie skalę żywiołu.

EDIT 15 I: Wskutek erupcji jezioro kraterowe Volcano Island zostało niemal kompletnie wydrenowane. Wewnątrz głównego krateru i na północnym zboczu wulkanu uformowały się nowe otwory erupcyjne. Intensywna aktywność sejsmiczna może wskazywać na intruzję świeżej magmy, a to może skutkować kontynuacją aktywności erupcyjnej w przyszłości. zdj. z drona Raffy Tima. EDIT: Jeziora kraterowego Taal nie ma na co wskazują zdjęcia wykonane dronem rankiem 16 stycznia. Wyschła także rzeka Pansipit, czego przyczyną jest aktywność sejsmiczna wulkanu i deformacja gruntu. Dziś wieczorem kolejny wpis.

Erupcja szczelinowa wulkanu La Cumbre na wyspie Fernandina (Wyspy Galapagos) obecnie ustała bądź spauzowała. Wylewy lawy pojawiły się na wysokości 1300-1400 metrów, a obłok gazu i pary sięgnął wysokości 3-3.5 km.

niedziela, 12 stycznia 2020

Erupcja lawowa wulkanu La Cumbre na wyspie Fernandina

12 stycznia 2020 roku o godzinie 18.15 rozpoczęła się erupcja lawowa wulkanu La Cumbre znajdującego się na wyspie Fernandina (Wyspy Galapagos, Ekwador). Na południowo-wschodniej flance wulkanu utworzyła się radialna szczelina erupcyjna emitująca lawę. Do ostatniej erupcji szczelinowej na Fernandina doszło w dniach 16-18 czerwca 2018 roku. Wyspę zamieszkują m.in. iguany, pingwiny, endemiczne szczury czy kormorany. Nie ma na niej populacji ludzkiej.

Rankiem 13 stycznia 2019 roku wulkan Taal kontynuuje niewielkie emisje popiołu i nadal jest objęty czwartym stopniem alarmu. Miasteczka w jego najbliższej okolicy np. Agoncillo czy Tagaytay są przysypane popiołem. Niektóre loty z Manili czy do Manili zostały anulowane. Aktywności erupcyjnej wulkanu wciąż towarzyszą trzęsienia ziemi. Na zewnątrz głównego krateru (północne zbocze) otworzyły się nowe centra erupcyjne. Obłok pary i popiołu nad wulkanem sięgnął wysokości 2 km. Miały miejsce sporadyczne epizody fontann lawy o wysokości 500 metrów. Opad popiołu wystąpił w Cuenca, Taal i Lemery (Batangas) na południowy zachód od Volcano Island.

Jestem ciekaw czy jezioro kraterowe i Vulcan Point nadal istnieją.

Wulkaniczne błyskawice wulkanu Taal

Mamy już czwarty stopień alarmu dla wulkanu Taal 50 km na południe od stolicy Filipin, Manili. Erupcja generuje setki wulkanicznych błyskawic powstających wskutek tarcia drobin popiołu w kolumnie erupcyjnej. Chmura popiołu i pary nad wulkanem sięga wysokości 16.8 km. Lotnisko Ninoy Aquino w Manili zawiesiło wszystkie loty pasażerskie do odwołania. Wokół aktywnego krateru rozciągnięta została 14 kilometrowa strefa wykluczenia. Erupcja ma charakter freatyczny bądź już freatomagmowy. Istnieje ryzyko spływów piroklastycznych oraz w powstania fal tsunami na jeziorze Taal. Ewakuacja objęła mieszkańców miasteczek Balete, San Nicolas i Talisay. Opad popiołu odnotowano w Cavite i Laguna, a nawet w Quezon City i Metro Manila.

Taal to bardzo niebezpieczny wulkan. Jego erupcja z głównego krateru 30 stycznia 1911 roku zrównała z ziemią kilka wiosek i uśmierciła 1335-1500 osób na Taal Island - wyspa była wówczas zamieszkana. Silna erupcja freatomagmowa 28 września 1965 roku uformowała nowy krater na południowo-zachodniej stronie Volcano Island. Obłok erupcyjny sięgnął wówczas wysokości 20 km. Płaska i turbulentna chmura piroklastyczna rozszerzyła się bocznie niszcząc wioski na brzegu jeziora i zabijając około 190 ludzi.

Zdj. Avi Borbon, Domcar Lagto i inni nieznani autorzy.

Erupcja freatyczna wulkanu Taal pierwszą wulkaniczną niespodzianką 2020 roku

Trzeci stopień alarmu dla filipińskigo wulkanu Taal - o godzinie 14.30 lokalnego czasu eksplozja freatyczna. Obłok erupcyjny nad wulkanem sięgnął wysokości 1.5 km. Trwają ewakuacje mieszkańców z okolic Taal. Od 26 marca 2019 roku miała miejsce aktywność sejsmiczna wulkanu. Opad popiołu ma miejsce w południowo-zachodnim sektorze Taal.

Zdj. Derrick Gerardo Manas, V. Mercado, Rainier Ramos.

W sobotę 11 stycznia przebudził się wulkan Kuchinoerabujima (Kagoshima, Japonia). Wulkan wyemitował obłok erupcyjny o wysokości 2 km, w przypadku Kuchinoerabujima istnieje ryzyko niebezpiecznych spływów piroklastycznych. To była pierwsza erupcja na wyspie od 2 lutego 2019 roku.

środa, 8 stycznia 2020

Nowy stożek wulkanu Anak Krakatau

Nowy stożek wulkanu Anak Krakatau, który uformował się w wyniku aktywności erupcyjnej pod koniec grudnia 2019 roku wznosi się na wysokość około 15 metrów. Jezioro kraterowe praktycznie zniknęło. Sytuacja na wyspie jest wciąż niestabilna, ale docierają tam lokalni tour operatorzy. Jestem pewien że można spodziewać się kolejnej fazy wzrostu i kolejnych eksplozji. Zdj. Peter Rendezvous/ Facebook 7 I 2020.

7 stycznia 2020 roku aleucki wulkan Shishaldin wygenerował obłok popiołu o wysokości 7 km. Z wulkanu schodzą trzy wylewy lawy, zarejestrowano wulkaniczne błyskawice.

Aktywność erupcyjną w styczniu 2020 roku wykazuje także wulkan Reventador w Ekwadorze. Targają nim silne eksplozje wulkaniańskie mające miejsce w nieregularnych interwałach czasowych 4 do 12 godzin. 6 stycznia - 36 eksplozji, 7 stycznia - 43. Kolumny erupcyjne nad wulkanem sięgają wysokości 1-2 km, rozżarzony materiał jest wyrzucany na odległość 1 km.

wtorek, 7 stycznia 2020

Grzegorz Gawlik w Meksyku: zdobycie Pico de Orizaba

4 stycznia 2020 roku polskiemu podróżnikowi Grzegorzowi Gawlikowi udało się wejść wraz z grupą na drzemiący meksykański wulkan Orizaba (5630 metrów wysokości). Na wierzchołku wulkanu było bardzo zimno i wietrznie, co spowodowało że padły baterie w aparatach, niemniej kilka zdjęć otrzymałem. Są wspaniałe. Co za piękny okazały krater!

Pico de Orizaba (Citlaltépetl) to jeden z najpiękniejszych wulkanów Ameryki Środkowej. Zawsze ośnieżony, choć zapewne w ciągu najbliższych dekad wskutek antropogenicznych zmian klimatycznych utraci lodowce i pokrywę śnieżną. Kolisty krater Orizaba ma wymiary 400 x 500 metrów i głębokość 300 metrów. Standardową trasą wspinaczkową na niego jest trasa przez lodowiec Jamapa. Z południowo-zachodniego zbocza wulkanu schodzi blokowy wylew dacytowej lawy o szerokości dochodzącej do 1.3 km i grubości 110 metrów. Citlaltépetl to nazwa aztecka oznaczająca Gwiaździstą Górę. Na niższych zboczach Citlaltépetl Aztekowie budowali świątynie, wioski i piramidy. Do ostatniej potwierdzonej erupcji Orizaba doszło w 1846 roku.

5 stycznia 2020 roku mają miejsce emisje popiołu z krateru Nakadake wulkanu Aso (Kiusiu, Japonia). 7 stycznia relatywnie silna eksplozja ma miejsce z jeziora kraterowego wulkanu Anak Krakatau (Indonezja). Aktywność erupcyjna pod koniec 2019 roku uformowała niewielki stożek o wysokości plus minus 10 metrów.

Rok zaczyna się w miarę spokojnie, na razie bez żadnych wulkanicznych niespodzianek.

środa, 1 stycznia 2020

Grzegorz Gawlik w Meksyku: Iztaccihuatl i Popocatépetl

24 grudnia 2019 polski podróżnik i zdobywca wulkanów Grzegorz Gawlik zabrał grupę osób do Meksyku, by wspiąć się na tamtejsze wulkany Iztaccihuatl i Orizaba oraz obserwować aktywność erupcyjną wulkanu Popocatépetl. Grzegorz podesłał mi klika wspaniałych zdjęć ze wspinaczki na sąsiadujący z Popo wulkan Iztaccihuatl z krótkim komentarzem: "31.12 grupa w komplecie zdobyła Iztaccihuatl. Niektórzy wszystkie 3 wierzchołki. Kawał drogi na dużych wysokościach." Więcej zdjęć znajdziecie na fanpejdżu Grzegorz Gawlik. Udało się zarejestrować kilka emisji popiołu z Popocatépetl. Na zdj. największy wyrzut popiołu, 31.12.2019.

Popocatépetl to obok uśpionego obecnie Colima najaktywniejszy wulkan w Meksyku. Erupcje Popo są notowane od 1345 roku (źródło: kodeks Azteków), były to zazwyczaj umiarkowane erupcje wulkaniańskie. Do silniejszych erupcji eksplozywnych (być może pliniańskich) Popo doszło w latach 1519 i 1663. Do erupcji Popocatépetl w XX wieku doszło w latach 1920-22, 1923-24, 1942-43 i 1947. Od 21 grudnia 1994 roku wulkan znajduje się w stanie wzmożonej aktywności erupcyjnej. Wówczas ewakuowano 74 000 ludzi ze wschodniej flanki wulkanu. W jego kraterze centralnym pojawiają się i są niszczone kopuły lawowe, czasem mają miejsce wycieki lawy. Popocatépetl potrafi także zabijać. 30 kwietnia 1996 roku eksplozja Popo uśmierca 5 wspinaczy - ich poparzone i potłuczone ciała zostają znalezione 2 maja 1996 roku kilkaset metrów poniżej krawędzi północno-wschodniego krateru. Od 1994 roku wspinaczka na Popocatépetl jest zakazana, ale i tak znajdą się zdeterminowani wspinacze, którzy na ten wulkan wejdą np. wspomniany Grzegorz Gawlik, który samowolnie zdobył ten wulkan w lutym 2016 roku, o czym możecie przeczytać tutaj:

http://www.grzegorzgawlik.pl/blog/778-wulkan-popocatepetl-meksyk-5424m-igranie-z-ogniem-popocatepetl-climbing

Wszystkie zdjęcia Grzegorz Gawlik, 31 grudnia 2019 roku. W ramach ciekawostki także zdjęcie archiwalne Popo z 1870 roku (Hulton Archives) przedstawiające grupę wspinaczy na koniach.

3 stycznia 2020 roku o godzinie 21.00 czasu UTC aleucki wulkan Shishaldin wyemitował obłok erupcyjny o wysokości 6-7.3 km.