poniedziałek, 30 grudnia 2013

Odkryto zdjęcia fotografa zabitego przez wulkan Mount Saint Helens



























Reid Blackburn zrobił owe zdjęcia w kwietniu 1980 roku w trakcie przelotu nad niespokojnym wulkanem. Pozostawił rolkę z filmem w studio Columbian, ale nie została wywołana. 18 maja 1980 roku Blackburn zginął w wyniku potężnego wybuchu wulkanu, który sproszkował jego zbocze. Czarno-białe zdjęcia Blackburna odkryła asystentka fotografa Linda Lutes i dopiero teraz zostały wywołane. Być może Blackburn nie był z tych zdjęć zadowolony, być może nie odpowiadał mu używany aparat. Krótko po śmierci Blackburna w strefie wybuchu odkryto samochód fotografa, w którym siedział, w tym jego aparat. Rolka w nim była jednak zbyt uszkodzona z powodu intensywnego żaru, aby ją wywołać. Ciało fotografa znajdowało się w samochodzie. Zabił go spływ piroklastyczny.

Link: http://www.king5.com/news/local/237402741.html

EDIT: Nowa i rosnąca kopuła lawowa sumatrzańskiego wulkanu Sinabung zaczęła produkować niebezpieczne spływy piroklastyczne. Najdalej dotarły one na odległość 2.5 km. Dla porównania spływy piroklastyczne z wulkanu Merapi w 2010 roku docierały na odległość ponad 20 km.

Poza tym aktywność erupcyjną wykazują wulkany Dukono (eksplozywna aktywność erupcyjna), Cleveland (małe eksplozje) oraz Suwanosejima (częste eksplozje strombolijskie).

niedziela, 29 grudnia 2013

Erupcja wulkanu San Miguel w Salwadorze



























Rankiem o 10.50 lokalnego czasu rozpoczęła się erupcja wulkanu San Miguel w Salwadorze (na zdjęciach). Eksplozja wulkaniańska wygenerowała wysoki obłok popiołu o szacowanej wysokości 5 km. Rozpoczęła się ewakuacja 5000 ludzi mieszkających w promieniu 3 km od wulkanu. Do ostatniej słabej erupcji San Miguel doszło w 2002 roku (VEI = 1). Nowa erupcja całkowicie zaskoczyła mieszkańców okolic wulkanu. Ostatni wybuch wulkanu w Salwadorze miał miejsce w 2005 roku, kiedy to wybuchł wulkan Santa Ana.

EDIT: W tej chwili obłok popiołu nad San Miguel sięga wysokości 9 km. Popiół opada na społeczności w departamentach San Miguel, Usulutan i San Vicente.

Wygląda na to, że Etna zmierza w kierunku 21 paroksyzmu erupcyjnego w tym roku. New SE Crater targają niemal ciągłe eksplozje strombolijskie, wzrasta poziom drgań... Obserwujcie kamery skierowane na ów wspaniały sycylijski wulkan. I rzeczywiście paroksyzm erupcyjny Etny właśnie trwa. Obejmuje silne eksplozje strombolijskie, niskie fontanny lawy oraz wylew lawy ze szczeliny na południowo-wschodnim stoku New SE Crater.

czwartek, 26 grudnia 2013

Nijima łączy się z Nishino-shimą


























Nowo powstała japońska wysepka wulkaniczna Nijima łączy się z Nishino-shimą. Zachwycający przykład ewolucji geologicznej. Proponuję nową nazwę: Nishino-nijima. :-) Na Nijima wciąż mają miejsce eksplozje strombolijskie z centralnego krateru. Umiarkowana aktywność strombolijska ma także miejsce z bocznego otworu. Z bocznej szczeliny wypływa lawa. Nijima przestała zatem być odrębną wysepką, a stała się aktywnym wulkanem na wysepce Nishino-shima.

Młoda szwedzka artystka Frida Fjellman tworzy ze szkła i ceramiki wybuchające wulkany. I muszę przyznać, że jej kreacje zatytułowane 'Vulkaner' robią wrażenie.

niedziela, 22 grudnia 2013

Nowa erupcja w Chile czy pożar?


Pilot samolotu zaobserwował erupcję (?) z grupy pięciu stożków żużlowych Palena w południowym Chile. Na Twitterze pojawiło się zdjęcie Andersa Gillmora, ale nadal nie wiadomo czy chodzi o dziki pożar czy o wybuch wulkanu. Pięć holoceńskich wulkanów (stożków żużlowych) znajduje się na północny wschód od wulkanu Melimoyu.

Z dalszych obserwacji wynika, że jednak jest to intensywny pożar buszu. Niemniej obłok robi wrażenie!

Europa i jej gejzery


W czasie jesiennego spotkania w San Francisco naukowcy z Southwest Research Institute of San Antonio ujawnili, że dostrzeżono obłoki pary sięgające wysokości 150 km nad lodową powierzchnią księżyca Jowisza, Europa, na którym temperatury sięgają od -160 do -220 stopni Celsjusza. Mieli wykryć dwa gejzery tryskające przez siedem godzin w czasie gdy ów księżyc znajdował się w najdalszym punkcie orbity od Jowisza. Jeśli obserwacje się potwierdzą, może okazać się, że niezbadane wody podlodowego oceanu Europy sięgają powierzchni lodu, co też ułatwi przyszłe misje kosmiczne. Astrobiolodzy wierzą, że ocean na Europie ma warunki niezbędne do rozwoju organicznego życia. Podobne obłoki wskazujące na obecność gejzerów wykryto wcześniej na księżycu Saturna, Enceladusie.

wtorek, 17 grudnia 2013

Sinabung i Nijima


Pomimo że erupcja sumatrzańskiego wulkanu Sinabung ustała (wulkan emituje obecnie obłok gazu) w ciągu ostatnich kilku dni nastąpił znaczący wzrost aktywności sejsmicznej. Wykryto hybrydowe trzęsienia ziemi oraz inflację gruntu wskazujące na ruch magmy, co może prowadzić do przyszłych erupcji eksplozywnych.

A Nijima wciąż rośnie. Wylewy lawy powiększają powierzchnię wysepki, której długość wynosi obecnie 400 metrów, a szerokość 300 metrów.

sobota, 14 grudnia 2013

Dwudziesty paroksyzm erupcyjny Etny w 2013 roku...
















...zaczął się wczoraj wieczorem, a skończył dziś rano. Nie był jednak tak intensywny jak poprzednie. Wyprodukował relatywnie niskie fontanny lawy z New SE Crater, niewielki obłok popiołu i mały wylew lawy w kierunku Valle del Bove. W tej chwili nadal mają miejsce słabe eksplozje strombolijskie, emisja popiołu i efuzja lawy. Zdjęcie: Francesco Tomarchio.

środa, 11 grudnia 2013

Oszacowano magnitudę i rozmiar prehistorycznej erupcji w Australii


Erupcja ta miała miejsce z monogentycznego centrum erupcyjnego Mount Gambier 5000 lat temu. Aby oszacować jej rozmiar i magnitudę australijscy badacze posłużyli się komputerowym modelowaniem geometrycznym 3D i termodynamiką. Erupcja miała siłę 4 w skali VEI, a chmura erupcyjna sięgnęła wysokości 5-10 km. Magma dotarła na powierzchnię z głębokości 80 km, doszło do interakcji części z niej z płytko zalegającą wodą gruntową, co spowodowało silne eksplozje.

Co słychać wśród wulkanów na świecie? W dniu dzisiejszym wulkan Kluczewska Sopka wyprodukował obłok popiołu sięgający wysokości 6-7 km. Rankiem 10 grudnia wulkany Sinabung (Sumatra, Indonezja) i Bagana (Papua Nowa Gwinea) w trakcie eksplozji wygenerowały chmury popiołu sięgające wysokości odpowiednio 12 km i 3 km. Od 2 tygodni wulkan Sinabung jest objęty czerwonym alarmem - ewakuacja z jego okolic objęła 17 000 ludzi.

piątek, 6 grudnia 2013

Kilauea i Pompeje



Pod Poznaniem początek zimy i silne wiatry, a wulkany na świecie jakoś osłabiły swą aktywność erupcyjną, stąd też brak postów na blogu.

1) Kilauea (Hawaje) - Erupcja lawowa trwa w dwóch lokalizacjach. Poziom jeziora lawy w kraterze Halema`uma`u fluktuuje pozostając na wysokości 50-60 metrów ponad powierzchnią krateru. Stożek Pu`u `O`o produkuje wylew lawy zwany Kahauale`a 2 - niektóre z jego odgałęzień palą las na północny wschód.

2) Pompeje w coraz gorszym stanie. Włoski rząd kompletnie zaniedbał tę niebagatelną atrakcję turystyczną w pobliżu Wezuwiusza. Dla publiki otwartych jest w tej chwili zaledwie 5 miejsc, a w 1956 roku do zwiedzania udostępnione były 64. Z powodu opadów i silnych wiatrów walą się ściany antycznej metropolii. W ozdobionym freskami Domu Małej Fontanny odpada gips. Fundusze przeznaczone na odrestaurowanie ruin mogła przejąć i sprzeniewierzyć mafia. W 2010 roku doszło do zawalenia się ozdobionego freskami Domu Gladiatorów, co wywołało publiczne oburzenie. 

wtorek, 3 grudnia 2013

Dziewiętnasty paroskyzm erupcyjny Etny


Etna jak widać nie próżnuje. Wcale się nie zdziwię, gdy końcówka roku będzie należeć dp tego sycylijskiego wulkanu. 2 grudnia 2013 roku liczne otwory erupcyjne Nowego Południowo-Wschodniego Krateru były w stanie intensywnej erupcji strombolijskiej generującej fontanny lawy osiągające wysokość setek metrów. Wylewy lawy z New SE Crater dotarły do Valle del Bove. Opad popiołu i lapilli miał miejsce na północ i północny zachód od Etny. Zdjęcie autorstwa Antonio Maugeri.

30 listopada mała erupcja freatyczna jawajskiego wulkanu Merapi wyprodukowała obłok erupcyjny sięgający wysokości 500 metrów. Trwają eksplozje i emisje popiołu z sumatrzańskiego wulkanu Sinabung. Lawina w jego pobliżu spowodowana ulewnym deszczem uśmierciła 1 grudnia 9 osób.

3 grudnia 2013 roku doszło do serii kolapsów kopuły lawowej wulkanu Szywiełucz - wyprodukowały one spływy piroklastyczne i chmurę popiołu sięgającą wysokości 10 km.

Nijima wciąż rośnie. Wysokość stożka na wysepce wynosi już 38 metrów, erupcja strombolijska trwa, lawa na południowym wschodzie formuje płaskowyż.

czwartek, 28 listopada 2013

Osiemnasty paroksyzm erupcyjny Etny


















Miejsce: jak zwykle Nowy Południowo-Wschodni Krater (New SE Crater). Charakterystyka: zintensyfikowanie aktywności strombolijskiej w New SE Crater, silne eksplozje strombolijskie i widowiskowe fontanny lawy, chmura popiołu, wylewy lawy płynące na południe i południowy wschód. Kiepska widoczność utrudniała obserwację. Zdjęcie by Boris Behncke.

poniedziałek, 25 listopada 2013

Wyspa Nijima rośnie


Mówi o tym raport z przelotu nad wysepką 24 listopada 2013 roku. Wylew lawy ze stożka osiągnął długość około 100 metrów zanim dotarł do morza. Wysokość wysepki Nijima sięga już ponad 20 metrów. Lawa płynie z dwóch kraterów i po dotarciu do morza generuje obłoki pary. Tworzy się nowy ląd. To optymistyczna wiadomość dla Japonii, gdyż może ona rozciągnąć swoje oceaniczne terytorium. W tej chwili Nijima osiągnęła długość 400 metrów i szerokość 200 metrów.

27 listopada uaktywnił się także japoński wulkan Suwanose-jima. Jego eksplozje wygenerowały obłoki popiołu sięgające wysokości 1.2-1.8 km. W stanie erupcji pozostaje też wulkan Ulawun (Papua Nowa Gwinea). Obłok popiołu nad nim sięgnął wysokości 3.6 km.

Poza tym: 1) Kluczewska Sopka (Kamczatka) - eksplozja dzisiejszego ranka, emisje popiołu sięgają wysokości 6 km.

2) Sinabung (Sumatra, Indonezja) - 8 eksplozji w ciągu ostatnich kilku godzin! I niemal ciągła emisja popiołu pomiędzy erupcjami. Chmury popiołu sięgają wysokości 4.5-7.5 km.

3) Paluweh (Indonezja) - według informacji od miejscowych nowa kopuła lawowa rośnie w kraterze wulkanu.

sobota, 23 listopada 2013

Siedemnasty paroksyzm erupcyjny Etny

























Rankiem 23 listopada doszło do siedemnastego paroksyzmu erupcyjnego wulkanu Etna z New SE Crater w tym roku. Miał on miejsce pięć dni po szesnastym - aktywność strombolijska szybko przerodziła się w fontanny lawy. Kolumna erupcyjna miała wysokość kilku kilometrów i została rozproszona przez wiatry w kierunku północ-wschód. Pojawiły się wylewy lawy, lecz były one mniejsze niż w trakcie paroksyzmu w dniach 16-17 XI. Zdjęcie by Antonio Cali.

Rankiem 24 listopada wulkaniańska eksplozja wulkanu Sinabung wygenerowała obłok popiołu sięgający wysokości 7.5 km. Kod awiacji czerwony, strefa zagrożenia rozciągnięta z 3-5 km, możliwa ewakuacja dalszych 10 000 ludzi.

Silniejsze wulkaniańskie eksplozje mają także miejsce na wulkanie Sakurajima generując chmury erupcyjne sięgające wysokości 4.5 km. Niemal ciągłe emisje popiołu mają miejsce z krateru Showa.

środa, 20 listopada 2013

Podmorska erupcja Nishino-shima

















Wygląda na to, że 20 listopada o godzinie 10:20 rano rozpoczęła się erupcja podmorska 500 metrów na południowy wschód od japońskiej wyspy Nishino-shima (Wyspy Izu, łańcuch Ogasawara). Wskutek gwałtownej aktywności typu Surtsey narodziła się nowa wysepka o średnicy 200 metrów. Niska chmura pary i popiołu sięgała wysokości 600 metrów. Ostatnia potwierdzona erupcja Nishino-shima miała miejsce w latach 1973-74 i uformowała efemeryczne wysepki.

Dzisiejszego ranka eksplozja wulkanu Sinabung wygenerowała obłok popiołu sięgający wysokości 9 km.

UPDATE Nishino-shima na dzień 22 listopada: przelot nad wulkanem wykazał, iż wzrost stożka nowo powstałej wysepki, którą nazwano Nijima. Aktywne są na niej dwa kratery. Co 2-3 minuty targają nimi strombolijskie eksplozje, a chmura erupcyjna sięga wysokości 750 metrów. W nocy kratery żarzą się. Istnieje możliwość, że erupcja będzie długotrwała.  

poniedziałek, 18 listopada 2013

Eksplozja wulkanu Merapi




Rankiem 18 listopada doszło do relatywnie silnej eksplozji jawajskiego wulkanu Merapi. Towarzyszyła jej chmura popiołu sięgająca wysokości 2 km oraz głośny hałas. Popiół opadł na wschodnią i południową stronę wulkanu na dystansie nawet do 30 km. Ludzie w panice zaczęli opuszczać wioski i miasteczka w pobliżu Merapi.

Sumatrzańskim wulkanem Sinabung targnęła kolejna już eksplozja generująca obłok popiołu o wysokości 9 km (na niesamowitym zdjęciu z Twittera).

To i owo o erupcji Kasatochi



W sierpniu 2008 roku doszło do silnej erupcji wulkanicznej na małej wyspie Kasatochi (Aleuty). Erupcja Kasatochi o sile 4 w skali VEI pokryła wyspę spływami piroklastycznymi, zabiła wszystkie żyjące na niej organizmy i powiększyła jej powierzchnię o 40%. W dodatku wyrzuciła do atmosfery najwięcej dwutlenku siarki od czasów erupcji wulkanów Hudson i Pinatubo w 1991 roku. Wysepka Kasatochi o średnicy 3 km znajduje się 1900 km na południe i wschód od stolicy Alaski, Anchorage. 35 km na zachód od niej znajduje się monitorowany wulkan Great Sitkin. Pośrodku wyspy znajduje się jezioro kraterowe o średnicy 1 km i poziomem wody sięgającym 20 metrów ponad poziom morza. Wyspę otaczają skaliste klify. Ostatnia erupcja Kasatochi mała miejsce w 1826 albo 1827 roku. W 1899 roku jezioro kraterowe zniknęło, a z krateru unosiła się para. Przed erupcją w 2008 roku wysepka Kasatochi była piękna, zielona, miała nawet niewielkie plaże. Gnieździła się na niej duża populacja nurniczków i fok. Tuż przed erupcją z wyspy ewakuowano dwójkę biologów, którzy obserwowali ptaki. Gdyby ich nie zabrano z wysepki zginęliby na miejscu. Pierwsze trzęsienia ziemi odnotowano na wyspie 2 sierpnia. Najsilniejszy wstrząs miał siłę 5.8 w skali Richtera. AVO wydało ostrzeżenie o nadchodzącej erupcji. W porę, bo wyspa wybuchła 7 sierpnia 2008 roku. Chmura erupcyjna będąca mieszanką mułu i wody z jeziora kraterowego oraz materiałów z krawędzi krateru sięgnęła wysokości 14 km. Wysokość ową miała przez dwie godziny, potem była już niższa. Wiatr przenosił opad popiołu na zachód. Trzeci wybuch wulkanu był bogaty w popiół i trwał 10 godzin. Wówczas spływy piroklastyczne pokryły wyspę i dotarły do morza wydłużając przy okazji jej linię brzegową. Wówczas też nastąpiła emisja SO2 do górnej atmosfery. Alaska Air Lines anulowało 40 lotów z powodu obecności chmury popiołu. Na pobliskich wyspach aleuckich zapadła ciemność, miał miejsce opad popiołu i lapilli, a także pumeksu, w chmurze widoczne były błyskawice. Zwierzęta wróciły na wyspę kilka tygodni po erupcji (ptaki niestety nie z powodu zniszczenia ich terenów gniazdowania). Biolodzy odnaleźli kilka roślin, które przetrwały erupcję Kasatochi, ale były to głównie korzenie, bulwy i nasiona. Na górnym zdjęciu kaldera wulkanu na dzień przed erupcją.

Zdjęcia biologów sprzed erupcji:

http://xpda.com/aleutians/kasatochi/

niedziela, 17 listopada 2013

Aktywność erupcyjna w dniach 16-17 listopada 2013



















 

Kolejny paroksyzm erupcyjny Etny z New SE Crater (16-17 listopad 2013). Jak zwykle spektakularny z pulsującymi fontannami lawy o wysokości 300-600 metrów i efuzją trzech wylewów lawy. Główna faza paroksyzmu trwała 5 godzin, po czym miała miejsce trwająca do rana aktywność strombolijska. Etna miała kilka miesięcy drzemki, teraz jak widać znowu wraca do paroksyzmalnej aktywności erupcyjnej. Nowy dopływ bogatej w gaz magmy dotarł do systemu Etny po roju trzęsień ziemi i zintensyfikowaniu aktywności strombolijskiej w New SE Crater.

Zintensyfikowała się aktywność erupcyjna wulkanów Colima w Meksyku i Kluczewska Sopka (Kamczatka, Rosja). Ze zboczy stromego stożka wulkanu Colima schodzą częste lawiny oraz wylewy lawy, co wskazuje na wzrost kopuły lawowej. Kluczewska Sopka generuje niemal ciągły obłok pary i popiołu z centralnego krateru, który sięga wysokości 6.3 km i wędruje na wschód.

Umiarkowane emisje popiołu mają miejsce od wczorajszego popołudnia z wulkanu Copahue (Chile).

czwartek, 14 listopada 2013

Eksplozje wulkanu Sinabung trwają

























11 listopada - dwie erupcje sumatrzańskiego wulkanu o 6.14 i 7.00 lokalnego czasu. Ewakuacja 2500 mieszkańców wioski Gurukinayan, która została przysypana popiołem. Pierwsza erupcja tego dnia wygenerowała obłok popiołu o wysokości 4 km, a także spływ piroklastyczny i wylew lawy. Od początku listopada ewakuowano łącznie pięć wiosek z powodu aktywności erupcyjnej Sinabung: Bekerah, Mardinding, Simacem, Suka Meriah. 14 listopada na skutek braku wiatru chmura popiołu nad wulkanem Sinabung sięgnęła wysokości 5-7 km (dolne zdjęcie). Na skutek kolapsu kolumny erupcyjnej powstały małe spływy piroklastyczne.

Dzisiejszego ranka chmura popiołu sięgająca wysokości 2.7 km nad wulkanem Bagana (Papua Nowa Gwinea). Dane satelitarne wskazują na obecność gorącego punktu na australijskiej Heard Island, co wskazuje na aktywność erupcyjną tamtejszego wulkanu Mawson Peak.

poniedziałek, 11 listopada 2013

Aktywność strombolijska wulkanu Etna


Już 6 listopada Nowym Południowo-Wschodnim kraterem wulkanu Etna targnęły eksplozje strombolijskie i nastąpił wzrost drgań sugerujący nadchodzący paroksyzm erupcyjny. W nocy i rankiem 7 listopada eksplozje strombolijskie z New SE Crater były kontynuowane (miały miejsce co 10-15 minut). Ich częstotliwość i siła zmalały 8 listopada. Podobnie było 9 listopada (rzadsze, acz relatywnie silne eksplozje). Nocą 10 listopada doszło do piętnastego w tym roku paroksyzmu erupcyjnego Etny z New SE Crater. Eksplozje stały się ciągłe, intensywne, opad popiołu miał miejsce w Milo i Zafferana Etnea. Po południu i wieczorem 11 listopada aktywność strombolijska New SE Crater wciąż trwała i była intensywna. Eksplozje w interwałach czasowych od kilku sekund do kilku minut. Przyglądajcie się aktywności Etny w najbliższych dniach.

Słucham właśnie w pracy math rockowej kapeli z Chicago Piglet i Ep-ki zatytułowanej "Lava Land". Polecam.

http://www.youtube.com/watch?v=rhzlhRmHmQA

Cordon Caulle: ryolitowy wylew obsydianu porusza się po roku


























Choć erupcja wulkanu Puyehue Cordon-Caulle w Chile już minęła wyprodukowany przez wulkan ryolitowy wylew obsydianu wciąż się porusza. Puyehue Cordon-Caulle produkował takie wylewy już w trakcie poprzednich erupcji w latach 1921 i 1960. Ciemny obsydian został wyprodukowany w trakcie pamiętnej erupcji wulkanu w latach 2011-12 pośród jasno-szarego krajobrazu popiołu i wulkanicznych odpadów. W styczniu 2013 roku wylew obsydianu o wysokości ponad 40 metrów poruszał się niczym lodowiec z prędkością 1-3 metrów dziennie. Mógł też przyśpieszać w zależności od rzeźby terenu. Pod jego skorupą poruszała się lawa o temperaturze ponad 900 stopni Celsjusza. Dane satelitarne wskazują na rozciągnięcie się pola lawowego; w styczniu 2013 roku przód wylewu obsydianu znajdował się w odległości 3.6 km od otworu erupcyjnego. Zdjęcia by Dr. H.Tuffen.

sobota, 9 listopada 2013

Jezioro Waiau kurczy się/ status wulkanu Yasur




Jezioro Waiau, jedyne hawajskie jezioro 'alpejskie' kurczy się w zastraszającym tempie. Znajdujące się pod wierzchołkiem hawajskiego wulkanu Mauna Kea Waiau już prawie nie istnieje. Według HVO do roku 2010 rozmiar obszaru powierzchni jeziora fluktuował pomiędzy 5000 a 7000 metrów kwadratowych. W późnych miesiącach 2010 roku obszar powierzchni jeziora zaczął się zmniejszać w alarmującym tempie, by we wrześniu 2013 roku wynieść 115 metrów kwadratowych, czyli 2% normalnej powierzchni Waiau. Do 2010 roku głębokość jeziora wynosiła około 3 metrów, obecnie Waiau ma głębokość kałuży (30 cm). Tak gwałtowna redukcja rozmiaru jeziora Waiau jest czymś niespotkanym w jego historii. Winna może być trwająca od 2008 roku susza, która zintensyfikowała się we wczesnych miesiącach 2010 roku. Zdjęcia porównawcze przedstawiają jezioro Waiau w 2007 roku oraz w październiku 2013 roku.

Odrobina info o wyspach Palau w Mikronezji:

http://dtbbth.blogspot.com/2013/11/wyspy-rock-archipelagu-palau.html

Wulkan Yasur na wyspie Tanna - niemal ciągłe emisje popiołu i eksplozje strombolijskie, wyrzucające bomby wulkaniczne (o średnicy dochodzącej nawet do 4 metrów) poza krater. Opad popiołu niszczy wegetację w pobliżu wulkanu. Wulkan Yasur jest aktywny niemal bez przerwy od 111 lat, często wybucha co 3-4 minuty. Średnica krateru piroklastycznego stożka Yasur wynosi 400 metrów. Obecnie wulkan jest obszarem świętym dla wyznawców kultu cargo związanego z uświęconym amerykańskim żołnierzem Johnem Frumem. Kult cargo przystępnie opisał m.in. Richard Dawkins w książce "Bóg Urojony".

czwartek, 7 listopada 2013

Tempest Anderson, wiktoriański eksplorator wulkanów





Zapomniany podróżnik i naukowiec, którego dokonania warto przybliżyć na moim blogu. Tempest Anderson urodził się w 1846 roku w York. Ekspozycja jego zdjęć jest obecnie wystawiana w Muzeum Yorkshire. Anderson pracował jako chirurg okulista w York County Hospital. Interesowały go również jako człowieka wiktoriańskiego fotografia polowa i glacjologia. W końcu uległ fascynacji wulkanologią. Podróżował po świecie robiąc zdjęcia wulkanom w trakcie erupcji. Do 1900 roku widział większość europejskich wulkanów i kilka w USA. Wspiął się na Wezuwiusza, widział pozostałości Krakatau, był świadkiem katastrofalnych erupcji wulkanów Mount Pelée na Martynice oraz Soufriere na Saint Vincent (obie z 1902 roku). Jego wulkaniczne portfolio objęło 5000 fotografii. Uznanie przyniosła mu próba analizy spływu piroklastycznego z Montagne Pelée, który zniszczył portowe miasto Saint Pierre. Porównał mechanizm gorejącej chmury do lawin śnieżnych, których niszczące skutki widział w Alpach. Anderson zmarł w 1913 roku na Morzu Czerwonym wracając z kolejnej podróży (z Krakatau, którego erupcję obserwował w tymże roku) do domu. Pochowano go w Suezie. Nigdy się nie ożenił ani nie pozostawił potomków.

http://www.yorkshiremuseum.org.uk/Page/ViewNewsArticle.aspx?ArticleId=66

Zdjęcia począwszy od góry przedstawiają skutki erupcji wulkanu Soufriere w 1902 roku na wyspie Saint Vincent, erupcję freatyczną tegoż wulkanu, spływ piroklastyczny z wulkanu Mount Pelée oraz ekipę Tempesta Andersona na Wezuwiuszu w roku 1906 roku (Tempest to stateczny pan z białą brodą).

Częstotliwość eksplozji wulkanu Sinabung na Sumatrze nasila się. Do kolejnych dwóch eksplozji doszło 5 i 6 listopada - wygenerowały one odpowiednio chmury popiołu o wysokościach 7.5 i 3 km oraz opad szarego popiołu na okoliczne wioski. Niewielkie erupcje freatyczne targają też kamczackim wulkanem Zhupanovsky. 

poniedziałek, 4 listopada 2013

Kolejna erupcja wulkanu Sinabung na Sumatrze


3 listopada 2013 roku doszło do kolejnej w tym roku erupcji wulkanu Sinabung na Sumatrze, która wygenerowała obłok popiołu sięgający wysokości 7 km. Silna eksplozja targnęła wulkanem po północy i od tej pory od wulkanu zaczęły dochodzić hałasy. Strefa ewakuacyjna objęła 3 km, ewakuowano z niej 1300 mieszkańców wsi. 24 października wulkan wybuchł produkując obłok popiołu o wysokości 3 km. Wówczas ewakuowano 3300 ludzi. W trakcie erupcji w sierpniu 2010 roku Gunung Sinabung zabił dwie osoby i zmusił do ucieczki 33 000 ludzi.

Poza tym emisje SO2 z wulkanów Manam i Bagana (Papua Nowa Gwinea) wskazujące na aktywność erupcyjną. Wulkan Fuego w Gwatemali: nowy wylew lawy na południowym zboczu w kierunku kanionu Trinidad (obecna długość 100 metrów), jego odgałęzienie o długości 50 metrów w kierunku kanionu Ceniza. Rozżarzone lawiny docierają na odległość 500 metrów. Fuego targają eksplozje generujące obłoki sięgające wysokości 800 metrów ponad krater i wyrzucające rozżarzony materiał na wysokość 150-200 metrów ponad krater.

niedziela, 3 listopada 2013

Jebel Zubair w Jemenie tworzy nową wyspę


Co prawda Halloween już za nami, ale nie mogę się oprzeć, aby wrzucić to zdjęcie, które przedstawia ujęcie radarowe islandzkiego wulkanu Eyjafjallajökull, a konkretnie jak wulkan wygląda pod lodowcem. Trzy kratery Eyjafjallajökull formują groteskową czaszkę monstrum.

Podmorska erupcja Jebel Zubair w Jemenie uformowała nową wysepkę. Ta powstała pod koniec października, ale nie będzie studiowana z powodu obaw przed piratami.

Co poza tym? Moi znajomi z Krakowa (Remik i Beata) wybrali się na Filipiny pod wulkan Mayon. Mam nadzieję, że uda im się zdobyć ten niebezpieczny wulkan. Trzymam kciuki za powodzenie wyprawy, a zdjęcia z niej w przyszłości opublikuję na blogu.

Więcej info tutaj: https://www.facebook.com/events/232436450248931/232468823579027/?ref=notif&notif_t=event_mall_comment

czwartek, 31 października 2013

Najstarsze malowidło wybuchającego wulkanu




Najstarsze malowidło wybuchającego wulkanu (wiek 9000 lat) dotyczy erupcji stratowulkanu Hasan Dagi w Turcji. Wulkan ów wybuchł 8970 lat temu plus minus 640 lat, co stwierdzono na podstawie analizy kryształów cyrkonu w wulkanicznych skałach. Hasan Dagi znajduje się w odległości 130 kilometrów od antycznej osady Çatalhöyük, w której w roku 1964 archeolodzy odkryli niniejsze malowidło. Erupcja była mała i miała lokalny charakter. Çatalhöyük jest największą i najlepiej zachowaną osadą neolityczną na świecie. Mural został namalowany czerwoną ochrą na ścianie świątyni. Pokazuje mapę osady i dwa wierzchołki wulkanu. Można go zobaczyć w muzeum, gdzie jest przechowywany.

wtorek, 29 października 2013

Ernest Zebrowski Jr. "Ziemia: Niespokojna planeta" - recenzja
























Książka ta znalazła się u mnie przypadkiem i co znamienne dopiero po jej przeczytaniu dołączyła do mojej biblioteki popularnonaukowej. Po prostu nie miałem pojęcia, że ją mam. Napisana w 1997 roku przez fizyka i matematyka Ernesta Zebrowskiego Jr. "Ziemia: Niespokojna planeta" (wydawnictwo Amber) zaskoczyła mnie i to pozytywnie. Napisana jest prostym i łatwym do zrozumienia językiem z lekko artystycznym zacięciem.

Zebrowski omawia w niej kataklizmy naturalne nękające Ziemię i ludzi: trzęsienia ziemi, fale sejsmiczne (tsunami), erupcje wulkanów, powodzie, impakty asteroid, epidemie (np. dżumy), huragany i tornada. Oprócz faktów historycznych (wnikliwie zbadanych) znajdziemy w niej podstawowe informacje odnośnie inżynierii materiałowej i wytrzymałości materiałów, propagacji fal, zasad termodynamiki, efektu motyla i teorii chaosu. W pierwszym rozdziale Zebrowski omawia trzęsienie ziemi i tsunami, które zniszczyło Lizbonę w 1755 roku, a także destrukcję Thery po katastrofalnej erupcji wulkanu Santoryn ponad 3600 lat temu, a co za tym idzie upadek cywilizacji minojskiej na Krecie. Porównuje trzęsienia ziemi w San Francisco (1906 roku) i Messynie (1908) - oba o zbliżonej magnitudzie, jednak to w Messynie zginęły dziesiątki tysięcy ludzi. Czemu? Zawiniła konstrukcja budynków. Te w Messynie wykonane były z kamienia, a w San Francisco z drewna. Omówione zostają śmiercionośne kameruńskie jeziora Monoun i Nyos, z których (odpowiednio w 1984 i 1986 roku) wydostały się opary dwutlenku węgla dusząc ludzi i zwierzęta czy niszczące powodzie w Bangladeszu. Autor przytacza też przykład Wyspy Wielkanocnej, gdzie ongiś doszło do niekontrolowanego wzrostu populacji dzięki któremu zniknęła tamtejsza cywilizacja. Populacja Rapa Nui po zdobyciu wyspy przez Polinezyjczyków zaczęła się niekontrolowanie rozrastać, wycięto roślinność, wytrzebiono zwierzynę, w końcu rozpoczęły się lokalne walki o żywność i zasoby, a wygłodzeni ludzie zaczęli dopuszczać się aktów kanibalizmu. Cywilizacja, która stworzyła majestatyczne posągi moai zniknęła z powierzchni Ziemi. Dlaczego nie może dojść do takiej sytuacji w skali globalnej, skoro populacja Ziemi przekroczyła już 7 miliardów ludzi i wciąż rośnie?

Rozdział dotyczący erupcji wulkanicznych jest interesujący. Przedstawione zostają katastrofalne erupcje wulkanów Mount Pelee (1902) na Martynice, Soufriere (1902) na Saint Vincent, Tambora (1815) i Krakatau (1883) w Indonezji, wspomniana też zostaje tragiczna erupcja wulkanu Nevado del Ruiz w 1985 roku w Kolumbii. Jest nawet wzmianka o ewakuacji 7000 ludzi przed silną erupcją wulkanu Colo/ Una Una w 1983 roku dzięki której tysiące istnień ludzkich zostały w porę uratowane, gdyż wybuchający wulkan całkowicie zniszczył większość wysepki. Nauka o kataklizmach naturalnych jest nierozerwalnie związana z nieprzewidywalnością chaosu, co utrudnia naukowcom zrozumienie Matki Natury i jej poczynań. Dobra książka, poszukajcie jej w antykwariatach czy na portalach aukcyjnych.

Cerro Machín, najniebezpieczniejszy wulkan Kolumbii


Trwają prace nad nowym systemem tuneli w przełęczy Alto de la Linea (kolumbijska część pasma górskiego Kordylierów), w zamierzeniu władz kluczowej drogi logistycznej dla Kolumbii i Wenezueli. Problem tkwi w tym, że owa infrastruktura znajdować się będzie blisko wulkanu Cerro Machín. Ogromna konstrukcja będzie obejmować dwa tunele o długości 8.6 i 8.8 km, 21 krótszych tuneli i 29 wiaduktów o całkowitej długości 6.8 km. Drugi z tuneli (najdłuższy w Ameryce Łacińskiej) zostanie uruchomiony w połowie 2014 roku. Cerro Machín znajduje się w odległości 6 km od drogi. W ciągu minionych 10 000 lat wybuchał sześć razy, po raz ostatni ponad 800 lat temu. Wulkanolodzy ostrzegają, że nawet najmniejsza przyszła erupcja Cerro Machín będzie znacznie silniejsza od wybuchu wulkanu Nevado del Ruiz z listopada 1985 roku, który doprowadził do śmierci 23 000 ludzi i zagłady miasteczka Armero. Gdyby doszło do silnej erupcji Cerro Machín zagrożonych zostanie milion ludzi, których trzeba będzie ewakuować. Zniszczeniu ulegną ważne rolnicze obszary: Cajamarca, część prowincji Quindío oraz irygacyjny dystrykt doliny Tolima. Miasteczka w pobliżu wulkanu pokryte zostaną warstwą popiołu o grubości pół metra. Wulkan od lat wykazuje aktywność sejsmiczną, aczkolwiek erupcji ani widu, ani słychu. Niemniej miecz Demoklesa wisi nad głowami kolumbijskich władz. Cerro Machín (podobnie jak Wezuwiusz w pobliżu Neapolu) to tykająca bomba zegarowa.

sobota, 26 października 2013

Paroksyzm erupcyjny Etny...
























...w tej chwili trwa. Poprzedziła go aktywność strombolijska z Nowego Południowo-Wschodniego Krateru (New SE Crater). Obejmuje on fontanny lawy, wylewy lawy i wysoki obłok popiołu. Śledźcie kamery pokazujące Etnę na webcams.volcanodiscovery.com/Etna. Co ciekawe, aktywność erupcyjną wykazuje także Północno-Wschodni Krater, co też widać na zdjęciu (dwa osobne obłoki erupcyjne). To czternasty paroksyzm erupcyjny sycylijskiego wulkanu w roku 2013. Czekamy na kolejne.

Tymczasem ciekawostki wyspiarskie dla zainteresowanych wyspami Morza Beringa:

http://dtbbth.blogspot.com/2013/10/wioska-ukivok-i-cmentarzysko-kosci-na.html

piątek, 25 października 2013

Zhupanovsky i Sinabung: dwie erupcje



Nie było mnie przez 4 dni, a tu proszę... mamy news tygodnia. W nocy 23 października 2013 roku wybuchł kolejny kamczacki wulkan, a mianowicie wulkan złożony Zhupanovsky, zlokalizowany 40 km na północ od wulkanów Koriacka Sopka i Awaczyńska Sopka. Eksplozywnej erupcji towarzyszyła chmura popiołu sięgająca wysokości 5 km. Kod awiacji pomarańczowy. Dolina Nalychevo pokryta została warstwą 1 mm popiołu. Otwór erupcyjny wulkanu Zhupanovsky jest zlokalizowany na zachód od najwyższego punktu wulkanicznego masywu (na zdjęciu w grudniu 2012 roku). Wulkan Zhupanovsky od 1776 do 1959 roku wybuchał siedmiokrotnie (niewielkie erupcje o sile 1-2  w skali VEI) Obecnie jego wierzchołek wykazuje aktywność hydrotermalną.

Aktywność erupcyjną (quasi-strombolijską i wylewy lawy) wykazuje wulkan Langila w Papui Nowej Gwinei. Nowe emisje popiołu i eksplozje z sumatrzańskiego wulkanu Sinabung. Wczoraj rano chmura popiołu sięgnęła wysokości 3 km.

http://wulkanyswiata.blogspot.com/2011/08/kamczatka_9900.html

Niech żyje Kamczatka!

niedziela, 20 października 2013

Najsilniejsza erupcja wulkanu Erebus od 1984 roku


9 października 2013 roku o godzinie 12.24 UTC doszło do dużej erupcji strombolijskiej wulkanu Erebus na Wyspie Rossa (Antarktyda). Eksplozja spowodowała trzęsienie ziemi zarejestrowane na stacji Scott Base oddalonej 30 km od wulkanu. To mogła być najsilniejsza erupcja Erebus od czasu trzymiesięcznego epizodu eksplozywnego pod koniec 1984 roku.

Erupcja na Islandii, którą dopiero teraz wykryto

 

Dowody wskazują, że całkiem niedawno doszło do podmorskiej erupcji pomiędzy wyspami Kolbeinsey a Grimsey. 50 km na północ od Grimsey geolodzy wykryli kawały lawy na dnie morskim. Geofizyk Bryndís Brandsdóttir z Islandzkiego Uniwersytetu twierdzi, że lawa jest tak świeża, że mogła wypłynąć wczoraj. Może być w wieku co najwyżej paru miesięcy. Obecnie trwają badania dna zatoki Skjálfandi, odkrywane są nowe podmorskie wulkany między innymi Stórigrunnur

Zagadka dziwacznych bazaltowych słupów z islandzkiej doliny Skaelinger rozwiązana. Mogły się uformować na skutek reakcji zaobserwowanej do tej pory w morskich głębinach... na pewno nie są to pociski rzucane przez szpetne trolle (jak twierdzą islandzcy przewodnicy). Reakcja jest o tyle dziwaczna, że pomimo kontaktu lawy z wodą nie doszło do eksplozji pary. Formacje bazaltowe takie jak te z doliny Skaelinger znajdowane były do tej pory wyłącznie w głębinach morskich. Nigdy nie opisano ich na lądzie. Głębokomorskie bazaltowe słupy formują się, gdy kolumny podgrzanej wody powstają pomiędzy pokładami lawy poduszkowej ochładzając roztopioną skałę i tym samym formując puste, przypominające rury minarety, które stoją nawet wówczas gdy erupcja wulkaniczna się kończy. Przyczyną powstania bazaltowych słupów na lądzie islandzkim była potężna ośmiomiesięczna erupcja Laki w 1783 roku. Lawa zalała bagnistą dolinę Skaelinger, ale do eksplozji pary nie dochodziło, gdyż zapewne poruszała się bardzo wolno. W rezultacie powstały owe zadziwiające przypominające iglice struktury. 

Na zdjęciach dolina Skaelinger oraz wulkaniczna wysepka Kolbeinsey w 2001 roku.