Dla wycieczek z wykwalifikowanymi przewodnikami ponownie otwarto obszar wierzchołka Etny (wysokość ponad 2900 metrów pod poziomem morza). Obszar ów do tej pory był częstokroć zamknięty dla turystów, nawet wówczas gdy towarzyszyli im certyfikowani przewodnicy górscy. Sam nie widziałem sensu jechać na Etnę, skoro mam nie zobaczyć czterech centralnych kraterów wulkanu (nie jestem wulkanologiem, ale na pewno pasjonatem wulkanów). Grupy wraz przewodnikiem mogą dotrzeć do niniejszego obszaru na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Aktywność strombolijska jest kontynuowana z otworu erupcyjnego na wyższej części stożka New SE Crater (50 metrów poniżej wschodniej krawędzi jego krateru). Wylew lawy jest rozdzielony na kilka odgałęzień płynących w kierunku Valle del Bove i Monte Simone. Aktywność erupcyjna się ustabilizowała, podobnie poziom drgań. Zdjęcie Josepha Nasi.
Turystyczny boom na Stromboli. Praktycznie brak wolnych miejsc w hotelach i pensjonatach, pełne restauracje. Rybacy zabierają turystów w pobliże wylewów lawy docierających Sciara del Fuoco do morza. Korki przy plażach Piscità, Ficogrande i Scari, do której dopływają statki i wodoloty. Cierpi na tym wyspa Vulcano, gdzie turystów jest wyraźnie mniej.
Jakże się cieszę, że miałam okazję zajrzeć w gardziel Etny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam
http://ewa-naprzeciwszczciu.blogspot.com/2012/01/moje-podroze-etna-gorace-serce-sycylii.html
Dziękuję za link. Piękne zdjęcia.
UsuńPrzepraszam za ten link, bo wiem, że blogerzy nie lubią jak im się wstawia swoje linki, ale naprawdę nie mogłam się powstrzymać czytając kolejne wiadomości o "dymiących" wulkanach, w tym o majestatycznej Etnie, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
UsuńPozdrawiam zatem ciepło, nieco wulkanicznie :))
Nie ma problemu. Ja lubię kiedy inne osoby dzielą się ze mną zdjęciami wulkanów na których byli. :-)
Usuń