Miejsce: Macalube d'Aragona, południowa Sycylia, na północ od Agrigento. O godzinie 12.30 lokalnego czasu ginie siedmioletnia dziewczynka w trakcie gwałtownej erupcji gazowej błotnego wulkanu. Jej dziewięcioletni brat, który dzisiaj obchodził urodziny jest uznawany za zaginionego. Dzieci szły wraz z ojcem w rezerwacie naturalnym Macalube d'Argorna gdy eksplodował wulkan błotny opryskując całą trójkę mułem i gruzem. Słup gliny sięgnął wysokości 40 metrów i opadł na teren wielkości boiska piłkarskiego. Ofiary znajdowały się w miejscu, które nie było monitorowane i na które nie wolno było wchodzić. 46-letni ojciec będący z zawodu policjantem nie został ranny, ciało dziewczynki znaleziono krótko po zdarzeniu, zwłoki chłopca zlokalizowano siedem godzin po erupcji. W Macalube d'Aragona znajdują się liczne wulkany błotne. Nawet one potrafią być groźne dla ludzi. Dostęp do rezerwatu Macalube d'Aragona został zamknięty. Prokuratura wszczęła śledztwo. Do wcześniejszego paroksyzmu erupcyjnego doszło w Macalube d'Aragona 5 maja 2012 roku. W jego wyniku zniszczeniu uległy stożki wulkanów błotnych tzw. vulcanelli. Okazjonalnie w przypadku takowych paroksyzmów dochodzi do zapalenia metanu.
http://www.ansa.it/sicilia/notizie/2014/09/27/esplodono-vulcanelli-morta-bimba_a91f0ef6-324a-47c9-a96e-69fcc604664d.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz