niedziela, 7 września 2014

100-letnia rocznica tragedii na White Island
























10 września minie 100-letnia rocznica tragedii na wulkanicznej wyspie White Island (Nowa Zelandia). Wyspę próbowano skomercjalizować na początku XX wieku, ale się nie dała. Feralnego dnia 10 września 1914 roku część ściany krateru zapadła się w głąb emitującego parę jeziora na White Island. Powstał gorący lahar, który runął na 10 górników, ich chatki, budynki górnicze, jadalnię i maszynerię. Wszyscy górnicy w mgnieniu oka zginęli. Ich ciał nigdy nie odnaleziono. Są przysypani metrami wulkanicznego mułu i skały. Dwa tygodnie później drewno z chatek, kawałki pomostu i łódki dotarły gnane falami do wybrzeża Nowej Zelandii (White Island jest oddalona od brzegu zatoki Bay of Plenty o 50 km). Co roku poza naukowcami wyspę odwiedza 10-15 000 turystów wraz z przewodnikami. Wulkanolodzy ciągle monitorują stan aktywności White Island. Do ostatniej umiarkowanej erupcji na wyspie doszło w sierpniu 2013 roku.

Kopalnia siarki na White Island powstała w 1913 roku przy Troup Head. I została zrównana z ziemią 10 września 1914 roku. Oprócz 10 górników zginęły także ich cztery koty. Ocalał tylko jeden kot zwany Peter the Great. Był opuszczony, przestraszony i samotny gdy na wyspę przybyli pierwsi ratownicy.

Kamczacki wulkan Zhupanovski (Żupanowski) o godzinie 3:39 lokalnego czasu wyemitował obłok popiołu sięgający wysokości 10 km. Wulkan jest oddalony o 100 km od Pietropawłowska Kamczackiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz