sobota, 6 listopada 2010

Wulkaniczne niusy - erupcja w Nigerii?




Wpierw o Merapi. Wulkan wciąż jest aktywny, ma miejsce silny opad popiołu. Ulewne deszcze w kontakcie z materiałem piroklastycznym powodują lahary. Strefa zagrożenia rozciągnięta na odległość 20 km od wulkanu. Wiele z ofiar śmiertelnych wulkanu umarło próbując uciec przed palącym gazem. W schronieniach dla ewakuowanych przebywa 200 000 ludzi. Opad popiołu odnotowano setki kilometrów od Merapi m.in w Bandung. To największa erupcja Merapi od roku 1872 i największa erupcja na Jawie od erupcji wulkanu Galunggung w 1982 roku. Liczba ofiar wulkanu wynosi już 138.

W dniu dzisiejszym wybuchł wulkan Bulusan (Filipiny). Erupcja trwała zaledwie 57 sekund, a chmura popiołu sięgnęła wysokości 600 metrów. Odnotowano cztery wulkaniczne wstrząsy przed wybuchem i opad popiołu. Bulusan został objęty najwyższym stopniem alarmu.

Szczelinowa erupcja bazaltowej magmy w Nigerii? W nigeryjskim rejonie Benue miało jakoby dojść do erupcji wulkanicznej, w wyniku której jedna osoba zginęła, inne uciekły i zniszczone zostały liczne budynki. Dziwny ten nius, bo w Nigerii nie ma aktywnych wulkanów w pobliżu Benue. Czyżby chodziło o wulkaniczny obszar Oku w Kamerunie? Znajdują się tam dwa wulkaniczne jeziora Nyos i Monoun - oba w latach 1986 i 1984 wyemitowały ogromne ilości dwutlenku węgla zabijając setki ludzi i zwierząt (tzw. erupcje limniczne). EDIT: informacja fałszywa.

Na fotografiach Bulusan, jezioro śmierci Nyos i wybuchający Merapi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz