Interesujący nius z Wysp Salomona. Australijska firma z Brisbane Geodynamics Limited chce w 2018 roku ruszyć z projektem zaopatrzenia w elektryczność stolicy Wysp Salomona, czyli Honiara. Stratowulkan Savo znajdujący się na wyspie o tej samej nazwie po raz ostatni wybuchł w latach 1830-40, ale uchodzi za wciąż aktywny za sprawą intensywnej aktywności fumarolicznej. Obłoki pary widać czasami z Honiara. Na razie trwają rozmowy, potem ma mieć miejsce odwiert na Savo w celu ustalenia rezerw geotermalnych wystarczających dla projektu. Szacowany potencjał zasobów wynosi 30 megawatów. Na Savo powstanie elektrownia o mocy 10 MW generująca elektryczność dla Honiara. Obecnie stolica Wysp Salomona czerpie moc z dieslowskich generatorów. Firma Geodynamics kieruje także podobnym projektem eksploatującym energię termalną na wyspie Efate w Vanuatu.
Wczoraj o godzinie 19.29 lokalnego czasu wybuchł sumatrzański andezytowy stratowulkan Sinabung. Chmura popiołu wywołana spływem piroklastycznym sięgnęła wysokości 4 km, a ów spływ piroklastyczny dotarł na odległość 4.5 km m.in. do opuszczonej wioski Berastepu. Opad popiołu odnotowano we wioskach Desa Sigarang-Garang i Desa Sukanalu. Gorejącą chmurę wywołało zapadnięcie się części wciąż aktywnego wylewu lawy. To dobitnie pokazuje, iż Sinabung wciąż pozostaje niebezpiecznym wulkanem.
Eksplozja na wyspie Nishinoshima wygenerowała obłok popiołu o wysokości 3 km.
Na zdjęciach wulkany Savo i Sinabung (widoczny charakterystyczny garb z lawy).
Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.
OdpowiedzUsuń