Przez ostatni tydzień nie byłem aktywny na blogu z racji kolejnej wyprawy wulkanicznej, tym razem na grecki Santoryn. Relacja wkrótce. Niespodzianką była na pewno krótkotrwała erupcja lawowa wulkanu Piton de la Fournaise na francuskiej wyspie Reunion. Trwała ona łącznie 19 godzin i 34 minuty i zaskoczyła wulkanologów. Przypomnę, że ostatnia aktywność erupcyjna tegoż wulkanu tarczowego miała miejsce w grudniu 2010 roku. Zakończyła się także erupcja alaskańskiego wulkanu Pavlof.
Natomiast wciąż trwa słaba aktywność erupcyjna innego alaskańskiego wulkanu Shishaldin. Z jego wierzchołka wydobywa się obłok gazu i pary (stan na dzień 28 czerwca 2014 roku). 25 czerwca z wulkanu Stromboli w dół Sciara del Fuoco zszedł krótkotrwały wylew lawy o długości 200 metrów. Aktywność erupcyjna Stromboli w ostatnim tygodniu nader intensywna.
25 czerwca peruwiański wulkan Ubinas wygenerował obłok popiołu sięgający wysokości 1.2 km. Wciąż wybucha indonezyjski wulkan Dukono na wyspie Halmahera generując bogate w popiół eksplozje strombolijskie, a co za tym idzie obłok popiołu o wysokości 1-2 km.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz