Wróciłem wczoraj po północy z koncertu Swans w warszawskiej Stodole (było głośno i hipnotycznie, Michael Gira ciągle szalony i nieprzewidywalny), a tu znowu Etna... 16 marca 2013 roku miał miejsce ósmy paroksyzm erupcyjny z Nowego Południowo-Wschodniego Krateru. Fontanny lawy tryskały w górę z siodła pomiędzy New SE Crater a Old SE Crater oraz z centralnego otworu erupcyjnego. Sięgały wysokości 1 km, widoczna była wysoka kolumna popiołu wędrująca na we wschodnim kierunku. Zdjęcie by Marco Restivo/ KD Etna.
Alaskański wulkan Cleveland wyprodukował 16 marca niewielki obłok popiołu, co zostało uwiecznione na zdjęciu satelitarnym NASA. Ostatnią jak dotąd anomalię termiczną zarejestrowano na Cleveland 26 lutego. Dane satelitarne wskazują, że kopuła lawowa w kraterze wulkanu nie zmienia się.
Dzisiejszego ranka sumatrzański wulkan Marapi wyprodukował chmurę popiołu sięgającą wysokości kilkuset metrów.
Relacja z koncertu Swans:
http://bartkrawczyk.natemat.pl/54513,uchwycic-magie-halasu-swans-w-warszawie-relacja-z-koncertu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz