Całkiem niedawno zastanawiałem się dlaczego tak rzadko i nieregularnie dochodzi do erupcji maaru (diatremy). Ostatnia taka erupcja miała miejsce w 1977 roku na Alasce z tzw. Ukinrek Maars. Erupcja maaru jest zazwyczaj krótka, ale gwałtowna. W jej trakcie dochodzi do interakcji magmy z wodą wypełniającą zazwyczaj krater maar, co skutkuje gwałtownymi eksplozjami. W trakcie epizodu erupcyjnego maaru do eksplozji dochodzi na różnych głębokościach. Gruntowne zrozumienie procesu erupcyjnego maaru mogło by pomóc także w poszukiwaniach diamentów - diatremy są czasem formowane przez typ roztopionej skały zwanej kimberlitem. Kiedy kimberlitowa magma stygnie pozostawia za sobą skały bogate w kryształy (czasami diamenty).
http://wulkanyswiata.blogspot.com/2011/07/alaska_280.html
Trzęsienia ziemi w pobliżu kaldery Askja, 12 km na północny wschód. Głębokość 2-5 km. 27 wstrząsów, w tym 6 o magnitudzie 2.1-2.7 odnotowano wczoraj. Po południu 7 marca 2013 roku miała miejsce mała erupcja popiołu wulkanu Galeras w Kolumbii. Duża kolumna gazu i popiołu z wulkanu Tungurahua (3.6 km wysokości) w Ekwadorze wędruje na zachód, a aktywność strombolijska wyrzuca rozżarzone bloki skalne na odległość 500 metrów na górne zbocza wulkanu. Opad popiołu odnotowano w dwóch sektorach: El Manzano, Pilate oraz Choglontus.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz