Blog poświęcony wspaniałym wulkanom, ich erupcjom, wyprawom na nie oraz geomorfologii. Popularyzujący wulkanologię i podróżniczy. Zapraszam do ewentualnej współpracy media, osoby prywatne, ewentualnych sponsorów czy marki, których mógłbym zostać ambasadorem. Kontakt do mnie: krawczykbart(at)yahoo.com
niedziela, 24 października 2010
Kłomino - miasto widmo
W dniu dzisiejszym wraz ze znajomymi wybraliśmy się do Kłomina - poradzieckiego miasta widma 12 kilometrów od Bornego Sulinowa. Oto skromna galeria z wyprawy do miasta widm.
Info z Wikipedii.
Kłomino (ros. Grodek lub Gródek, niem. Westwalenhof) – miejscowość oddalona 12 km od miasta Borne Sulinowo (woj. zachodniopomorskie). Do 1992 roku miasto było bazą Armii Radzieckiej i podlegało jej administracji, zaś w 1993 roku zostało włączone do polskiej administracji wraz z sąsiadującym Bornym Sulinowem. W przeciwieństwie do Bornego Sulinowa Kłomino nie zostało zasiedlone i nigdy nie otrzymało praw miejskich. Swego czasu pojawiła się oferta sprzedaży Kłomina za 2 mln złotych. Chętny się jednak nie znalazł. Aktualnie w Kłominie dobiegają końca prace związane z budową kotłowni olejowej, oczyszczalni ścieków, hydroforni i wysypiska śmieci. Od 2008 roku miasto systematycznie zostaje wyburzane. Pozostaną tylko 4 budynki : 1 należący do urzędu gminy Borne Sulinowo, jeden prywatny blok oraz 2 należące do Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe. Do 1992 roku w Kłominie mogło żyć nawet 5 tys. osób, dziś jest to miasto-widmo. Legalnie w Kłominie mieszkają tylko dwie rodziny leśniczych (ogólnie mieszka 11 osób).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rewelacja. Jako wielki miłośnik wszelkiego rodzaju architektury "opustoszałej", wiem już gdzie spędzę najbliższy weekend. :)
OdpowiedzUsuńDo Kłomina dosyć trudno trafić - łatwo to miejsce przeoczyć. Miasto-widmo znajduje się na ogromnej polanie i prowadzi do niego zniszczona droga asfaltowa w lesie. Trzeba uważać na wyskakujące z krzaków jelenie (doświadczyliśmy tego, haha).
OdpowiedzUsuńWarto tam zajrzeć na kilka godzin, tym bardziej, że za 2-3 lata Kłomina może już nie być.