9 sierpnia 2016 roku (akurat w moje urodziny) eksplorator wulkanów Sam Cossman kilkakrotnie zszedł do krateru wulkanu Masaya w Nikaragui, w którym znajduje się aktywne jezioro lawy. Po co ta brawura? Ano po to aby wewnątrz krateru zainstalować 80 czujników, które będą przekazywać dane do Predix, czyli osadzonej w chmurze platformy software. Wulkan Masaya stanie się zatem wulkanem online. Chodzi o zbudowanie sieciowego systemu wczesnego ostrzegania przed jego erupcjami. Uzyskane dane posłużą do opracowywania symulacji warunków w kraterze Masaya oraz zostaną udostępnione każdemu użytkownikowi sieci, który będzie ich potrzebował. Masaya posiada piękne jezioro lawy, które przypomina spadający z klifu wodospad. Wraz z Cossmanem pracują wulkanolodzy, fizycy, operator dronów, programiści, analitycy danych, a nawet eks-astronauta Scott Parazynski. Sieć ponad 80 czujników będzie przeprowadzała następujące pomiary: ciśnienia atmosferycznego, temperatury, gazów (dwutlenek siarki, dwutlenek węgla, siarkowodór), danych sejsmicznych, danych grawitacyjnych i innych parametrów. Instalacja czujników wymaga zejścia około 360 metrów w dół aktywnego krateru Masaya. W niektórych jego rejonach temperatura sięga 800-1000 stopni Fahrenheita. Czujniki będą zasilane energią słoneczną. W wulkanie, jak i wokół niego zostaną zainstalowane węzły czujników, potem będzie miała miejsce konstrukcja dwóch wzmacniaczy, które będą się komunikować z portalem internetowym znajdującym się w odległości 2 km od Masaya. Uzyskane dane trafią do bazy, gdzie będą analizowane przez algorytmy głębokiego uczenia i sztuczną inteligencję w poszukiwaniu wzorców wskazujących np. na napływ magmy, nadchodzącą eksplozję wulkanu, eksplozywną erupcję, etc. Projekt jest całkowicie open-source.
Zdj. Sam Cossman/ Qwake.
Niepokojące wieści doszły do mnie z wulkanicznej Madery. Szalały tam niebezpieczne i groźne pożary, które dotarły do stolicy wyspy Funchal zamieszkiwanej przez populację 112 000 mieszkańców. W wyniku podkręcanych przez silne wiatry oraz upał pożarów szalejących w Funchal zginęły trzy starsze osoby, 300 osób odniosło obrażenia. Spłonął hotel Choupana Hills, zniszczeniu uległo 37 domów, w Funchal eksplodowały butle z gazem. Obecnie pożary na wyspie oraz na terytorium Portugalii udało się opanować. Pożary na Maderze mogły być spowodowane przez podpalaczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz