piątek, 23 maja 2014

Yanar Dağ, Wzgórze Ognia





















Półwysep Absheron, w pobliżu Baku, stolicy Azerbejdżanu. Ze wzgórza Yanar Dağ tryskają na wysokość dochodzącą od 3 do 10 metrów płomienie związane z emisją gazów węglowodorowych. Już w XIII wieku podróżnik Marco Polo informował o ogniach na półwyspie Absheron. Pięć wieków później francuski powieściopisarz Aleksander Dumas również był świadkiem zagadkowych ogni w pobliskiej świątyni ognia posadowionej ku czci Zoroaster. Ze względu na ogromne zasoby gazu 10-metrowa ściana Yanar Dağ płonie nieprzerwanie od lat 50-tych XX wieku, kiedy to pasterz przypadkowo podpalił wzgórze rzucając na niego papierosa. Co ciekawe, malownicze ognie Azerbejdżanu związane są z uformowaniem się przed 2000 laty kultu zoroastryjskiego, który oscylował wokół ceremonialnych rytuałów ognia. Widok płomieni na Yanar Dağ robi wrażenie zwłaszcza w gęstniejącej nocnej ciemności. W odległości 40 km od Baku znajdują się liczne wulkany błotne.

Trwa aktywność eksplozywno-efuzywna kamczackiego wulkanu Szywiełucz. Rośnie jego kopuła lawowa, ma miejsce wylew lawy na południowo-wschodnim zboczu wulkanu. Umiarkowane eksplozje, rozżarzone lawiny i żarzenie się kopuły w nocy towarzyszą aktywności Szywiełucz. 

Wyjeżdżam na pewien czas w związku z tym blog nie będzie aktualizowany. Monitorujcie wulkany!

Na zdjęciach ognie Yanar Dağ oraz Zoroastrian Fire Temple.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz