poniedziałek, 5 maja 2014

Kolejna rocznica erupcji wulkanu Aniakchak


1 maja 1931 roku rozpoczęła się jedna z najsilniejszych erupcji XX wieku. Trwała przez sześć tygodni obsypując popiołem znaczną część obszaru południowo-zachodniej Alaski. Od jej czasu alaskańska kaldera Aniakchak drzemie na co wskazuje choćby jej sporadycznie mierzona aktywność sejsmiczna. 1 maja 1931 roku mieszkańcy Meshik dostrzegli intensywną kolumnę białej pary wznoszącą się ponad krater. Do południa dało się odczuć wstrząsy gruntu, głośne odgłosy od strony kaldery, pojawiła się też rozległa, przypominająca grzyb chmura erupcyjna. Erupcja miała charakter ciągły do 11 maja 1931 roku, gdy kalderą Aniakchak targnęła potężna eksplozja. Miał miejsce silny opad ciemnego popiołu, na parę godzin w okolicach wulkanu zapadła całkowita ciemność. Kilkumilimetrowa warstwa popiołu pokryła Chignik i Ugashik. W Zatoce Bristol na zachód od Meshik dryfowały pumeksowe tratwy. Po eksplozji z 11 maja aktywność erupcyjna Aniakchak osłabła, do 20 maja gdy dało się słyszeć silne eksplozje od strony Ugashik. 26 maja zaobserwowano nad kalderą małe obłoki popiołu. Pod koniec maja odczuwano silne wstrząsy w Ugashik oraz w okolicach Zatoki Hook. 13 czerwca w kalderze dostrzeżono dwa poruszające się wylewy blokowej lawy na dnie dwóch nowych otworów erupcyjnych. W Nushagak masowo wyginęły karibu i renifery, a w Ugashik łabędzie i gęsi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz