Blog poświęcony wspaniałym wulkanom, ich erupcjom, wyprawom na nie oraz geomorfologii. Popularyzujący wulkanologię i podróżniczy. Zapraszam do ewentualnej współpracy media, osoby prywatne, ewentualnych sponsorów czy marki, których mógłbym zostać ambasadorem. Kontakt do mnie: krawczykbart(at)yahoo.com
sobota, 23 listopada 2013
Siedemnasty paroksyzm erupcyjny Etny
Rankiem 23 listopada doszło do siedemnastego paroksyzmu erupcyjnego wulkanu Etna z New SE Crater w tym roku. Miał on miejsce pięć dni po szesnastym - aktywność strombolijska szybko przerodziła się w fontanny lawy. Kolumna erupcyjna miała wysokość kilku kilometrów i została rozproszona przez wiatry w kierunku północ-wschód. Pojawiły się wylewy lawy, lecz były one mniejsze niż w trakcie paroksyzmu w dniach 16-17 XI. Zdjęcie by Antonio Cali.
Rankiem 24 listopada wulkaniańska eksplozja wulkanu Sinabung wygenerowała obłok popiołu sięgający wysokości 7.5 km. Kod awiacji czerwony, strefa zagrożenia rozciągnięta z 3-5 km, możliwa ewakuacja dalszych 10 000 ludzi.
Silniejsze wulkaniańskie eksplozje mają także miejsce na wulkanie Sakurajima generując chmury erupcyjne sięgające wysokości 4.5 km. Niemal ciągłe emisje popiołu mają miejsce z krateru Showa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rozbuchała się nam Etna, może przydarzy się jej jakiś wylew lawowy?
OdpowiedzUsuńJa chciałbym, aby skończyły się paroksyzmy erupcyjne i rozpoczęła się długotrwała erupcja lawowa. W końcu Etna takowe też miała np. w latach 2002-03.
OdpowiedzUsuń