wtorek, 10 kwietnia 2012

Pomarańczowy alarm dla Nevado del Ruiz




Kolumbijski wulkan Nevado del Ruiz oraz przyległe doń tereny zostały objęte pomarańczowym alarmem. W przypadku jego erupcji może dojść do utworzenia laharów (spływów błota). Wulkan ciągle jest w stanie wzmożonej aktywności sejsmicznej i produkuje kolumnę gazu i pary sięgającą wysokości 1.5 km. Wokół wulkanu czuć odór zgniłych jaj. 430 000 mieszkańców dolin rzek Río Chinchina, Manizales oraz czterech innych już zostało ostrzeżonych przed możliwością powstania laharów i powodzi. Nevado del Ruiz to bardzo niebezpieczny wulkan. I tak:

1) 1595 rok - lahar z wulkanu zabił 636 ludzi w dolinach rzek Guali i Lagunillas.
2) 1845 rok - lahar z wulkanu zabija 1000 osób w górnej dolinie rzeki Lagunillas docierając na odległość 70 km. Miasteczko Armero zostaje wybudowane na jego krawędzi.
3) 13 listopada 1985 roku - 23 000 ludzi ginie w miasteczku Armero (40 km od wulkanu), które pokrywa lahar. Niewielka erupcja wulkanu przyczynia się do niewyobrażalnej tragedii, co zostało znakomicie uwidocznione na licznych zdjęciach. Twarzą tej katastrofy po dziś dzień pozostaje 13-letnia ofiara Omayra Sanchez.

1 komentarz: