czwartek, 2 grudnia 2010

Wulkaniczne zorze - Kasatochi






Kilka dni temu napisał do mnie jeden z czytelników mojego bloga DAReK i zaproponował zamieszczenie na nim fotografii zórz wulkanicznych jego autorstwa powstałych po erupcjach wulkanów Kasatochi (Aleuty, Alaska), Sarychev (Kuryle, Rosja), Eyjafjallajoekull (Islandia) i Merapi (Jawa, Indonezja). Zdjęcia są doprawdy piękne, zatem chętnie je tutaj zamieszczę.

Z erupcjami wulkanów wiążą się malownicze, spektakularne i urzekające zjawiska atmosferyczne. W XIX wieku krwistoczerwone zachody słońca wywołane zostały przez potężne erupcje Tambora w 1816 roku i Krakatau w 1883. Podczas erupcji wulkanu do atmosfery dostają się popiół i kropelki dwutlenku siarki. Te ostatnie wchodzą w reakcję z wodą w następstwie czego tworzą się kropelki kwasu siarkowego. Na skutek rozproszenia czerwonego światła słonecznego i wymieszania z normalnym niebieskim nieba tworzy się efekt tzw. purpurowego (fioletowego) światła widoczny np. po erupcji Pinatubo w 1991 roku - nieboskłon przybiera odcień purpury.

Na zdjęciach Darka wulkaniczne zorze powstałe po erupcji wulkanu Kasatochi w sierpniu 2008 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz