niedziela, 23 kwietnia 2023

Ontake: święty wulkan Japończyków

                                                      


Drugi najwyższy (po Fudżi) stratowulkan Japonii Ontake mierzy 3067 metrów i uformował się w dużej mierze pogrzebanej kalderze o wymiarach 4 x 5 km. Na wierzchołku najmłodszego geologiczne stratowulkanu Ontakesan znajduje się kilka eksplozywnych kraterów.

Do pierwszej erupcji Ontake w czasach historycznych doszło 28 października 1979 roku. Kolumna pary i popiołu nad wulkanem sięgnęła wysokości 1.5 km. Opad popiołu zarejestrowano na wschodnim zboczu wulkanu. Uformowały się nowe kratery w szczelinie 300 metrów na południe od wierzchołka Ontakesan zwanego Kengamine. Szkody związane z opadem tefry odnotowano w Kaida-mura 12 km na północny wschód od Kengamine oraz w Mitake-mura 14 km na południowy zachód. Co ciekawe w miejscu erupcji z 1979 roku nie zarejestrowano wcześniej występowania wyziewów wulkanicznych (fumarol). Jeszcze w grudniu 1979 roku nowo uformowane otwory erupcyjne emitowały parę. Mulista i kwasowa woda uśmierciła ryby w rzece Otaki. Emisja pary sięgająca wysokości 100-300 metrów trwała przynajmniej do czerwca 1980 roku. 

14 września 1984 roku doszło do pierwszej tragedii związanej z japońskim wulkanem Ontake. Wskutek zapadnięcia się (kolapsu) małego grzbietu na południowym zboczu Ontake zainicjowanego pobliskim trzęsieniem ziemi o magnitudzie 6.8 w skali Richtera miały miejsce ogromne osuwisko i lahar. Potężna lawina błotna pokonała wysokość 1200 metrów i odległość 12 km w ciągu zaledwie 9 minut mknąc z prędkością 80-100 km/h rzekami Denjo i Otaki. Zwały ziemi i błota o grubości 30-50 metrów pogrzebały pobliską dolinę oraz japoński onsen (miejsce gorących źródeł przeznaczone do wypoczynku). 4 osoby zginęły na terenie onsenu, zginęło także 5 grzybiarzy. Ich ciał nigdy nie odnaleziono. Osuwiska spowodowane przez trzęsienie ziemi Nagano łącznie uśmierciły 29 osób (15 osób wciąż uchodzi za zaginione). Warto dodać, że jeszcze przed wystąpieniem trzęsienia ziemi wskutek ulewnych deszczy z Mount Ontake zeszło więcej osuwisk. 

W 1991 roku wulkan był aktywny sejsmiczne, co spowodowało emisje pary z otworów erupcyjnych powstałych wskutek erupcji freatycznej w 1979 roku. Do kolejnych rojów sejsmicznych na Ontakesan doszło m.in. w lipcu 2001 roku czy grudniu 2002 roku. Wulkan wybuchł freatycznie w marcu 2007 roku. 

Do tragicznej erupcji Ontakesan (którą już tutaj szeroko opisywałem) doszło 27 września 2014 roku o godzinie 11.52 lokalnego czasu. Wspomina o niej także zaginiony na Ontake od 7 kwietnia 2023 r. Grzegorz Gawlik w swojej książce "Projekt 100 Wulkanów" (str. 308). W owym czasie (jesień) na Ontakesan wspinało się około 300 wspinaczy. Chmura erupcyjna nad Ontakesan sięgnęła wysokości 7-10 km, a spływ piroklastyczny runął z prędkością 30-72 km/h południowo-zachodnim zboczem wulkanu docierając na odległość 3 km. Zginęli wszyscy, którzy znajdowali się na wierzchołku wulkanu (blisko górskiej chatki i innej infrastruktury alpinistycznej). Uformowały się nowe kratery w odległości 250-300 metrów na południowy wschód od kraterów z 1979 roku. Erupcja freatyczna Ontake zabiła łącznie 63 osoby (6 osób uchodzi za zaginione), 70 osób odniosło rany. Wulkan emitował popiół przynajmniej do 19 października 2014 roku. 

W akcji ratunkowej na Ontake brało udział około 500 policjantów i żołnierzy. Używali oni wykrywaczy metali i min do lokalizowania pokrytym popiołem ciał zabitych. Niektóre odnalezione ciała wciąż zaciskały w dłoniach smartfony. Do historii przeszły zdjęcia 59-letniego Izumi Noguchi, który zanim zginął na wierzchołku wulkanu zrobił kilka zdjęć unoszącej się gwałtownie chmury popiołu. Akcję poszukiwawczą utrudniały ulewne deszcze zamieniające świeży popiół w muł oraz groźba kolejnych erupcji wulkanu. Została ona wstrzymana 15 października do początku lata 2015 roku. 

Myślę, że wulkan Ontake z powodu groźnej i nieobliczalnej historii przyciągał Grega, gdyż niejednokrotnie wspominał o nim w wywiadach i książce. Jego zaginięcie nie ma co prawda nic wspólnego z erupcją wulkanu, aczkolwiek jak widać Ontake to wulkan niebezpieczny, podatny na osuwiska, lawiny błotne i śnieżne oraz nagłe erupcje freatyczne.  

Zdj. Izumi Noguchi, Asahi Shinbun. Warto zajrzeć do poniższego artykułu.

https://static.tokyo-np.co.jp/tokyo-np/archives/hold/2014/ontake/one_month_ontake_eruption.html

Wieści wulkaniczne:

22 kwietnia 2023 roku eksplozja freatyczna targnęła wulkanem Rincon de la Vieja w Kostaryce generując rozcieńczony spływ piroklastyczny, który dotarł na odległość 2 km na północnej flance wulkanu. Kolumna erupcyjna nad wulkanem sięgnęła wysokości 2.5 km.

Dzień wcześniej wulkan Sangay w Ekwadorze wyemitował popiół na wysokość 8 km. Opad popiołu miał miejsce w prowincjach Los Rios, Guayas i Chimborazo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz