Stan erupcji od 19 marca 2021 roku stabilny. Czas pokaże czy otworzą się kolejne aktywne pęknięcia erupcyjne, czego absolutnie nie można wykluczyć.
Emisje popiołu ze stożka MacKenney gwatemalskiego wulkanu Pacaya sięgają wysokości 3-4 km. Wyciek lawy na zachodnim zboczu stożka osiągnął długość 3000 metrów. Lawa pali wegetację i niszczy pola uprawne. Jęzor lawy znajduje się blisko wiosek El Patrocinio i San Vicente Pacaya.
1 kwietnia satelity zarejestrowały niewielką emisję popiołu z krateru North Cerberus aleuckiego wulkanu Semisopochnoi.
Mamy też niestety pierwszy kataklizm wulkaniczny w 2021 roku. Rankiem 4 kwietnia ze zboczy wulkanu Lewotolo na indonezyjskiej wyspie Lembata zeszły lahary, które powstały wskutek obfitych opadów deszczu. Zniszczeniu uległy dwie wioski Lamawolo i Jontona. Zginęło 67 osób. Wulkanolodzy ostrzegali o możliwości zejścia laharów i zalecali ewakuację. Ludzie nie posłuchali.
Przy okazji krótki wywiad, którego udzieliłem portalowi styl.pl. Opowiadam w nim m.in. skąd pojawiło się u mnie zainteresowanie wulkanami i dlaczego są one dla mnie fascynujące.
Podziękowania dla Aleksandry Waleczek za ten wywiad.
No to rozbujała się nam Islandia.
OdpowiedzUsuń