poniedziałek, 25 grudnia 2017

Nowa bakteria odkryta w wysokogórskim jeziorze wulkanu Llullaillaco

Dzisiaj nietypowy nius, gdyż bardziej związany z mikrobiologią niż wulkanologią. Nową bakterię (typ Actinobacterium, promieniowce) odkryto w położonym na wysokości 6170 metrów wysokogórskim jeziorze andyjskiego wulkanu Llullaillaco. Nazwana została Subtercola vilae w hołdzie dla chilijskiej limnolog Irmy Vila, która badała ekologię i mikrobiologię chilijskich jezior z Altiplano i pustyni Atakama. Szczep DB165T tej bakterii wyizolowano z zimnych wód położonego na wysokości 6170 metrów jeziora zwanego Volcano Lake. Rodzina Microbacteriaceae, komórki Gram-dodatnie (barwiące się na fioletowo w barwieniu metodą Garma), formujące pałeczki o nieregularnej morfologii, kolonie bakteryjne są złotożółte i tworzą koliste wypukłości. To chemoheterotrofy wykorzystujące energię chemiczną w warunkach tlenowych.

Rodzaj bakterii Subtercola wcześniej obejmował trzy gatunki Subtercola boreus, Subtercola frigoramans oraz Subtercola lobariae: dwa pierwsze wyizolowano z wód gruntowych Finlandii, a trzeci z porostu Lobaria retigera. Zatem bakterie te występują w lodzie glacjalnym, borealnych wodach gruntowych i sedymentach Antarktydy. Szczep DB165T wyizolowano z próbki wody pobranej z wysokogórskiego jeziora wulkanu Llullaillaco 18 stycznia 2013 roku. Swoją drogą przypuszczałem że na tym andyjskim wulkanie są wysokogórskie jeziora i teraz mam na to potwierdzenie. Nie jestem specjalistą z biochemii, mikrobiologii, bakteriologii czy parazytologii, ale korzystałem z poniższej pracy naukowej:

https://link.springer.com/article/10.1007/s10482-017-0994-4

Doszły mnie także słuchy o poszukiwaniach ekstremofilów (ekstremofilnych mikroorganizmów) w gorących źródłach obszaru wulkanicznego Laguna der Maule w Chile.

24 grudnia (wigilijnie) o godzinie 10.05 lokalnego czasu balijski wulkan Agung wygenerował obłok popiołu o wysokości 2.5 km. Lotnisko Ngurah Rai na Bali działa normalnie.

Michał z traficantes.pl podesłał mi kilka fotek z wejścia na wulkan Semeru na Jawie. Zamieszczam je tutaj. Zdj. Michał Kowalski. Cieszy mnie to gdy ktoś z moich Czytelników podsyła mi fotki z czynnych i drzemiących wulkanów. Ten blog ma między innymi temu służyć: zachęcaniu ludzi do wypraw na polarne, tropikalne czy wyspowe wulkany i dzieleniu się wiedzą, informacjami, zdjęciami, promowaniu wybuchających gór oraz ciekawych inicjatyw, wyzwań, nietypowych pomysłów z nimi związanych.

Przy okazji życzenia świąteczne dla moich Czytelników. Zdrowia, spokoju, wielu chwil zachwytu, ciekawości, uśmiechu i zadumy, ciągłego poszerzania wiedzy z jak najróżniejszych dziedzin i eksplorowania/zdobywania drzemiących i czynnych wulkanów oraz różnorodnych miejsc aktywności wulkanicznej w bliższej lub dalszej przyszłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz