środa, 8 października 2014

Copahue i Holuhraun

Po krótkiej przerwie wracam do śledzenia aktywności wulkanicznej. 4 października rozpoczęły się nowe emisje popiołu z wulkanu Copahue na granicy Chile i Argentyny. Emisja popiołu i fazy odgazowania mają miejsce z krateru El Agrio. Niemniej aktywność sejsmiczna wulkanu jest niska, co sugeruje że obecna aktywność wulkanu ma charakter freatyczny. Brak żarzenia się w nocy i widocznego przez satelity sygnału termalnego. Magmowa erupcja w przyszłości? Czas pokaże.

Erupcja szczelinowa Holuhraun jest stabilna. Kaldera Bárðarbunga osiada codziennie o 50 cm, towarzyszą temu procesowi częste trzęsienia ziemi. Rozmiar pola lawy Holuhraun wynosi już 52 km kwadratowe. Najwyższy aktywny krater Baugur ma już wysokość ponad 100 metrów, drugi krater Suðri ma wysokość około 40-50 metrów, pozostałe są mniejsze.

Bilans ofiar śmiertelnych tragicznej erupcji wulkanu Ontake z 27 września wynosi już 55.

3 komentarze:

  1. mam pytanie, czy w polsce oprócz góry św.anny mamy jeszcze jakieś wygasłe wulkany? ślęża...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślęża nie jest wulkanem, choć taki przypomina. Wygasłe stożki wulkaniczne, a w zasadzie ich zerodowane kominy wulkaniczne mamy na pięknym Pogórzu Kaczawskim m.in. Ostrzyca, Wilcza Góra, Czartowska Skała, Wielisławka. Owe wulkany były aktywne w miocenie. Wygasłe kopuły lawowe znajdziemy w Górach Wałbrzyskich i Kamiennych. Tutaj co nieco o dawnej rodzimej aktywności wulkanicznej:

      http://zywaplaneta.pl/wulkany-w-polsce-paleozoik/

      Usuń
  2. Dzięki za odpowiedź, zaraz sobie poczytam. 3 lata czytam bloga, a to był mój pierwszy komentarz;)

    OdpowiedzUsuń