sobota, 15 stycznia 2011

Wulkaniczne niusy - Etna, Colima, Kizimen, Ebeko



Wprawdzie aktywność Etny ustała od wtorku i środy, lecz zdjęcia z tejże erupcji, które znajdziecie poniżej i powyżej zachwycają. Fontanna lawy z dnia 12 stycznia trwała 42 minuty i osiągnęła wysokość 300-500 metrów. Popiół opadł na południowe zbocze Etny. Potok lawy miał trzy odgałęzienia.

W Meksyku wulkan Colima został objęty żółtym stopniem alarmu z uwagi na eksplozje. Kopuła lawowa na jego wierzchołku wzrasta i zapada się pod wpływem siły grawitacji. Inny meksykański wulkan Popocatepetl również wykazuje aktywność.

Potoki lawy z hawajskiego wulkanu Kilauea w pobliżu Kalapana Gradens powoli docierają do kilku jeszcze istniejących zabudowań. Jeden dom wybudowany w 2002 roku jest szczególnie zagrożony.

Nadal trwa eksplozywna aktywność kamczackiego wulkanu Kizimen z obłokami popiołu sięgającymi wysokości 6-8 km. (Dane z 31 grudnia - 7 stycznia).

W czwartek 13 stycznia 2011 roku wulkan Ebeko (Kuryle, Rosja) wyrzucił z krateru obłok popiołu i pary na wysokość 400 metrów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz