Wrzucam kilkanaście zdjęć z odkrywanej przez Tomasza wulkanicznej Etiopii (Afar) i w zasadzie od razu oddaję mu głos. Dodam tylko, że zobaczycie w tym wpisie absolutnie unikalne i odkrywcze zdjęcia miejsc geologicznych do tej pory nie odwiedzanych, tudzież bardzo rzadko odwiedzanych przez człowieka. Brawo, Tomasz Lepich, bo eksplorujesz słabo poznaną wulkaniczną Etiopię bez rozgłosu.
Tomasz był chociażby pierwszym Europejczykiem, który wspiął się na etiopski wulkan Gada Ale:
http://wulkanyswiata.blogspot.com/2024/01/pionierskie-zdjecia-dwoch-wulkanow-w.html
"Krater w języku afarskim Kuku Maara koło jeziora Afdera - nie znalazłem o nim niestety więcej informacji, a odkąd go zobaczyłem wiedziałem, że kiedyś trzeba będzie się na niego wspiąć. No i stało się. Jest śliczny."
"Kolejne miejsce, które za mną chodziło odkąd je zobaczyłem wspinając się na wulkan Gada Ale - dwa niezwykłe jeziorka (nienzawane) w otoczeniu, które kiedyś było świadkiem wielkiej erupcji, potężne szczeliny, a w pobliżu jezioro Karum - wreszcie udało się zbliżyć do tego jeziora. W otoczeniu wulkanu Gada Ale i dwóch jezior Karum i Bakili udało się znaleźć takie cuda natury. Początkowo myślałem, że dojście do tych jezior będzie bardzo trudne, ale z drogi to około 1 h max 1.5 h trasy w zależności czy natrafi się na szczelinę, którą trzeba czasami przeskoczyć. W bonusie mamy flamingi, których próżno szukać w tej okolicy. Miejsce potencjalnie turystyczne w drodze na krater Dallol - na pewno warte zobaczenia."
"Udało się również wrócić do dwóch jeziorek kraterowych - Loma Crater (zielone i czerwone), choć to drugie zmieniło kolor. Zaobserwowałem aktywność wokół tego jeziora, coś w rodzaju pola geotermalnego. Jeziorko stało się lekko rdzawe. Ponadto bardzo chciałem uchwycić szczeliny powstałe w wyniku erupcji szczelinowych wulkanu Dabbahu, po drodze mija się duży krater."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz