Poziom niepewności i żółty kod awiacji dla kaldery Askja na Islandii ze względu na inflację (podnoszenie się gruntu) wskazującą na intruzję świeżej magmy. Ostatnia, trwająca 5-6 tygodni erupcja Askja miała miejsce w 1961 roku i obejmowała fontanny lawy oraz formowanie się pola lawowego. Do potężnej erupcji kaldery doszło w 1875 roku. Spowodowała ona głód na Islandii i masową emigrację Islandczyków do USA i Kanady. Oczywiście już na niektórych portalach pojawiły się wydumane pogłoski o rychłej silnej erupcji Askja, która spowoduje opad popiołu na Europę.
Obecnie trwająca erupcja Geldingadalsgos udowodniła co innego: wybuchy wulkanów mogą być względnie przyjaznym i atrakcyjnym widowiskiem dla mas. Są fascynujące, fotogeniczne i niezwykłe.
Pomijając erupcję w 1875 roku wszystkie inne erupcje Askja były umiarkowanie, tudzież niewielkie, głównie szczelinowe. W większości przypadków takie intruzje magmowe nie skutkują erupcją. Nie ma także podstaw, by sądzić, że przyszła erupcja kaldery będzie potężna. Apeluję o rozwagę i wyważoną treść w przypadku pisania artykułów o wulkanach, choć i tak ten apel przejdzie bez echa.
Po 9 dniach braku aktywności erupcyjnej w kraterze Ragnar dziś pojawiła się lawa. Wyciek lawy ma miejsce z pęknięcia na północno-zachodnim zboczu krateru Ragnar, czyli lawa wypływa także na zewnątrz krateru. Lawa wypływa również w kilku miejscach z systemu tub lawowych formując nowe jezioro lawy w dolinie Gelidingadalir. Jest co oglądać. Szkoda, że mnie tam obecnie nie ma. Pauza w erupcji charakteryzująca się skromnym odgazowaniem trwała od 2 do 11 września. 19 września erupcji Geldingadalsgos stuknie 6 miesięcy. To już za kilka dni.
Osłabły emisje popiołu z wulkanu Pagan Island (Mariany).
Rankiem 7 września miała miejsce emisja popiołu z centrum erupcyjnego Mount Cerberus wulkanu Semisopochnoi (Aleuty, Alaska) - na zdjęciu AVO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz