niedziela, 6 stycznia 2013

Aktywność erupcyjna wulkanu Colima w Meksyku



















Jakoś rzadko wulkanolodzy wspominają w swoich informacjach o wulkanie Colima w Meksyku, a to jeden z najaktywniejszych wulkanów na świecie. Dzisiaj targnęły nim dwie erupcje produkujące chmury popiołu o wysokości 2 km, co widać na zdjęciach z Twittera. Aktywny stratowulkan Volcán de Colima (część kompleksu wulkanicznego Colima) został uformowany w kalderze o szerokości 5 km. Od XVI wieku notowane są jego eksplozywne erupcje. Sporadyczne silne erupcje eksplozywne (ostatnia w 1913 roku) niszczyły wierzchołek wulkanu formując głęboki i stromy krater, który z czasem wypełniała kopuła lawowa.

Co poza tym? Słabiutki tydzień wulkaniczny. Wulkan Plosky Tolbachik nadal produkuje wylewy lawy z południowej szczeliny. Chmura gazu i pary z małą domieszką popiołu nad stożkiem żużlowym na Tolbachinsky Dol sięga wysokości 4 km. Kopuła lawowa wulkanu Paluweh w Indonezji wykazuje aktywność generując spływy piroklastyczne. Fuego i Santiaguito w Gwatemali produkują wylewy lawy oraz słabe eksplozje strombolijskie (Fuego).

4 komentarze:

  1. Oby ten "słabiutki tydzień" nie okazał się na przykład ciszą przed burzą ;)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ano różnie z tym bywa. W wulkanach fascynuje mnie właśnie najbardziej swoista nieprzewidywalność, to, że nie działają według określonego schematu. Są, rzecz jasna, nazwy przejawiające aktywność od lat (vide Yasur, Stromboli, Fuego, Santiaguito, czy Sakurajima itd.), ale w Europie nawet Etna milczy, a to już wprawia mnie w konsternację :-). Zobaczymy, jaki wulkan/-y zaskoczy/-ą w 2013 roku!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy według Ciebie Etna stanowi duże zagrożenie? Jedni wciąż podkreślają że nie powinniśmy jej lekceważyć, podczas gdy inni mocno bagatelizują problem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Etna nie jest groźna, bo głównie produkuje strumienie lawy, choć zdarzają się sycylijskiej królowej dość intensywne erupcje boczne eksplozywne tak jak w latach 2002-03. O wiele bardziej groźny zdaje się być uśpiony od 1944 roku Wezuwiusz, a to z uwagi na setki tysięcy ludzi zamieszkujących w Neapolu i okolicach. Media panicznie boją się także przyszłej erupcji podlodowcowej islandzkiej wiedźmy Katli. :-)

    OdpowiedzUsuń