wtorek, 4 grudnia 2012

Erupcja Plosky Tolbachik (kolejna aktualizacja)


Pierwsze zimowe śniegi w Poznaniu i zarazem mój pierwszy post w grudniu. Wylew lawy z Plosky Tolbachik zniszczył stację monitorującą Instytutu Wulkanologii i Sejsmologii przy strumieniu Vodopadny. Aktualna erupcja Plosky Tolbachik wytraciła intensywność, ale nadal trwa. Szczelina o długości 5 km otworzyła się na południowym zboczu Tołbaczik na wysokości 2000 metrów, prawie w tym samym miejscu co w roku 1975-76. Dwa aktywne centra erupcyjne produkują wylewy lawy. Odnotowano opad popiołu 65 km od wulkanu. Dolna szczelina wciąż pompuje strumienie lawy. W sieci jest mnóstwo zdjęć z tej erupcji, oto kilka z nich powyżej.

Stan na 5 grudnia: kontynuacja eksplozywnej erupcji. Stożek żużlowy powstał na południowej aktywnej szczelinie. Kolumna gazu i popiołu sięga wysokości 4 km. 

2 komentarze:

  1. Witam, czy mógłby ktoś polecić jakąś dobrą książkę o wulkanach ? Tylko proszę nie jakąś dla dzieci z samymi obrazkami ^^

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o polski rynek wydawniczy to pozycji stricte-wulkanologicznych po prostu nie ma. Jest masa książeczek właśnie dla dzieci. Studenckie podręczniki do geologii czy geomorfologii traktują wulkanologię zazwyczaj po macoszemu poświęcając wulkanom zazwyczaj kilka stron, może rozdział, nie więcej. Natomiast rynek zagraniczny - tam jest co wybierać. Na początek (jeśli znasz angielski) polecam "Volcanoes" (2004) Petera Francisa i Clive'a Oppenheimera.

    http://www.amazon.com/Volcanoes-Peter-Francis/dp/0199254699/ref=la_B004I6AY76_1_2?ie=UTF8&qid=1354740008&sr=1-2

    OdpowiedzUsuń