poniedziałek, 17 grudnia 2012

Inflacja gruntu starej kaldery w Chile

Wulkaniczny obszar (strefa subdukcji) Laguna del Maule w Chile znajduje się w sercu Andów. Przez 2000 lat wypełniona wodą kaldera Laguna del Maule spała. A tu nagle coś zaczyna się dziać. Naukowcy odnotowali gwałtowną deformację gruntu wokół kaldery sugerującą inflację komory magmy. Niektóre obszary pod jeziorem i wokół niego rosną, co wykazano radarem. Urządzenia GPS wskazują, że grunt podnosi się w ciągu roku o 30 cm i obecnie jest o 1.4 metra wyższy niż w roku 2007. Skały w tym rejonie zawierają dużą koncentrację dwutlenku krzemu. W odróżnieniu od hawajskiej, typowo bazaltowej płynnej magmy magma krzemowa jest bardzo gęsta i ma tendencję do formowania kleistych kopuł pod powierzchnią, co skutkuje tym, że pcha się do góry i dochodzi do potężnych eksplozji. Naukowcy szacują, iż horyzontalny (poziomy) rezerwuar magmy pod kalderą ma wymiary 7.5 na 5.5 km i znajduje się na głębokości 5 km. I ciągle rośnie rozpychając się. Kiedy dojdzie do potencjalnej erupcji? Nie wiadomo. 21 grudnia 2012 roku? Za rok? Za 1000 lat? Za mojego życia? Naukowcy nie wiedzą. Ale dojdzie na pewno... O kalderze Laguna del Maule poniżej:

http://wulkanyswiata.blogspot.com/2011/08/chile_1539.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz