sobota, 26 listopada 2011

Wulkaniczny kolaps zbocza




Na Teneryfie odkryto pozostałości wulkanicznego kolapsu zbocza. W jego trakcie boczna część wulkanu zapada się powodując kolosalne osuwisko. Te lawiny mogą być naprawdę olbrzymie oraz mogą się rozciągnąć na dziesiątki kilometrów docierając nawet do morza. Mają także potencjał do wygenerowania olbrzymiego tsunami. Lecz w przypadku erupcji wulkanicznych występują rzadko - przeciętnie co 25 lat. W południowo-wschodniej części kaldery Cañadas na Teneryfie odnaleziono pozostałości takiego osuwiska - jego grubość wynosiła 50 metrów i rozciągało się ono na obszarze 90 km kwadratowych, ile z osuwiska znalazło się w morzu, nie wiadomo, choć szacuje się, że zajęty obszar wynosi 50 km. Materiał obejmuje roztrzaskane bloki skalne, pozostałości spływów piroklastycznych oraz płytkie jeziora uformowane przez blokady osuwiskowe i obfite deszcze. Do kolapsu kopuły lawowej - przyczyny osuwiska - doszło w trakcie erupcji eksplozywnej 730 000 lat temu plus minus 3000 lat. Osuwisko dotarło 17 km do brzegu, a potem dalej w morze. Dalsze erupcje wulkaniczne na Teneryfie pokryły materiał osuwiskowy pumeksem i gorejącymi chmurami.

Lawina gruzu El Golfo na wyspie El Hierro, która spowodowała powstanie 100-metrowego tsunami miała miejsce szacunkowo 13 000 lat temu. Póki co podmorska erupcja El Hierro ciągle trwa i zaczyna mi przypominać erupcję Capelinhos na Azorach w latach 1957-58. W miejscu erupcji na wodzie pływa gorący materiał piroklastyczny.

Na zdjęciach kaldera Las Cañadas na Teneryfie oraz osuwisko Mount Saint Helens - 18 maj 1980 roku plus erupcja Hierro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz