Blog poświęcony wspaniałym wulkanom, ich erupcjom, wyprawom na nie oraz geomorfologii. Popularyzujący wulkanologię i podróżniczy. Zapraszam do ewentualnej współpracy media, osoby prywatne, ewentualnych sponsorów czy marki, których mógłbym zostać ambasadorem. Kontakt do mnie: krawczykbart(at)yahoo.com
czwartek, 24 lutego 2011
Nevado del Huila w Kolumbii, Etna i Christchurch
Z góry przepraszam za brak aktualizacji w ostatnich dniach z uwagi na permanentny brak Internetu. Niemniej pogotowie wulkaniczne czuwa.
Wzrasta kopuła lawowa na wierzchołku kolumbijskiego wulkanu Nevado del Huila. Kopuła może się zapaść i spowodować spływy piroklastyczne, a te z kolei wymieszane z wodą czy śniegiem spowodują lahary. Erupcja Nevado del Huila w 2007 roku (po 500 latach ciszy) wywołała lahary, a co za tym idzie zniszczenia infrastruktury i ofiary śmiertelne. W 1994 roku roku lawina i lahar z wulkanu niszczyły miasta, zabiły od 253 do 1200 ludzi w dolinie Rio Paez i pozostawiły dalsze 20 000 bez dachu nad głową.
18 luty 2011 - druga od 36 dni erupcja Etny w 2011 roku. Czas trwania: 11 godzin, miejsce: niższe wschodnie zbocze Południowo-Wschodniego Krateru, charakterystyka erupcji: aktywność strombolijska, fontanny lawy i wylew lawy w kierunku Valle del Bove.
22 luty 2011 - niewielka erupcja freatyczna bliźniaczych wulkanów Lokon-Empung w Indonezji. Ostatni epizod erupcyjny Lokong-Empung miał miejsce w 2003 roku.
21 luty 2011 - trzęsienie ziemi w Christchurch na Nowej Zelandii o sile 6.3 w skali Richtera na głębokości 5 km - drugie od września 2010 roku. Tym razem są ofiary śmiertelne - naliczono 65 zabitych. Ogromne zniszczenia w Christchurch, liczne wstrząsy wtórne o sile od 3 do 5.5 stopni w skali Richtera. Miliony ton lodu odrywają się od Lodowca Tasman generując mini-tsunami na jeziorze Terminal.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz