poniedziałek, 18 grudnia 2023

Nowa erupcja szczelinowa na półwyspie Reykjanes

                                                                    



18 grudnia o godzinie 22.17 lokalnego czasu (akurat w dzień ponownego otwarcia Niebieskiej Laguny) rozpoczęła się nowa erupcja na półwyspie Reykjanes, którą poprzedził rój trzęsień ziemi trwający od godziny 21. Erupcja rozpoczęła się nagle w odległości 3 km na północ od miasteczka Grindavik. Otworzyła się szczelina erupcyjna o długości 3-4 km, mają miejsce fontanny lawy o wysokości dochodzącej do 200 metrów. To duża erupcja szczelinowa. Istnieje zagrożenie zniszczenia miasteczka Grindavik przez wypływ lawy, choć być może miasteczko ocaleje (trzymam za to kciuki, bo póki co wypływ lawy ma miejsce w innym kierunku). Na szczęście wszyscy jego mieszkańcy zostali już wcześniej ewakuowani. Szczelina erupcyjna jest przynajmniej cztery razy dłuższa od szczeliny Litli-Hrutur z lipca 2023 roku. Aktywny erupcyjnie jest system wulkaniczny Reykjanes z ostatnią erupcją w 1240 roku, a nie pobliski odrębny system wulkaniczny Fagradalsfjall, który wybuchał w latach 2021, 2022 i 2023. 

Dokładna lokalizacja erupcji to rząd kraterów Sundahnukagigar z ostatnią erupcją 2000 lat temu. Warto także dodać, że teoretycznie zagrożone są też Blue Lagoon i elektrownia geotermalna Svartsengi. Mam nadzieję, że bariery ziemne (wały ochronne) wytrzymają, jeśli (o ile) lawa popłynie w ich kierunku.

Erupcja jest doskonale widoczna z wielu miasteczek na Islandii m.in. z Keflavik, Akranes czy z centrum Reykjaviku. Dostałem mnóstwo materiałów zdjęciowych i filmowych od rodaków z Islandii, za które serdecznie dziękuję, gdyż są one dla mnie przydatne. Lawa wydostała się na powierzchnię w Hagafell, na północ od Grindavik. Być może w ciągu najbliższych dni erupcja szczelinowa znacznie osłabnie, ale na razie jeszcze jest całkiem intensywna.

Ten wpis będzie dzisiaj aktualizowany. Dziękuję za wszelkie kawowe wsparcie, które dzisiaj od Was otrzymałem. Jedziemy z tematem. 

https://buycoffee.to/wulkanyswiata

Zdjęcia: Łukasz Kliś, Kamil Cichy, Magda Sad, Almannavardelid rikislogreglustjora. 

Warto jeszcze na sam koniec dodać, że to druga erupcja szczelinowa na Islandii w bieżącym roku (po erupcji Litli Hrutur w lipcu 2023 r.)

Napisał do mnie mój imiennik Bartłomiej, którego relację pozwolę sobie tutaj zacytować:

"Cześć 

Pracuję w Lagunie. Wczoraj był mój pierwszy dzień w pracy po pięciu tygodniach przerwy. Skończyliśmy wcześniej zgodnie z nowymi zasadami. Bus zgarnął nas o 20:45, około 22 byłem w domu w Reykjaviku. Nawet nie zdążyłem się rozebrać, kiedy się zaczęło. W ciągu dnia dużo rozmawialiśmy o tym, że czeka nas stresik w oczekiwaniu na kolejną aktywność, nikt oczywiście nie miał pojęcia, że sprawa rozwiąże się jeszcze tego samego dnia. To było kompletne zaskoczenie, co się wydarzyło i gdyby zaczęło się półtorej godziny wcześniej, mielibyśmy ewakuację. Tym razem nie w ramach ćwiczeń, które mieliśmy w ostatni piątek.
Ruszyłem jeszcze w stronę Keflaviku, żeby przyjrzeć się temu co się dzieje. Widok apokaliptyczny."
 
Blue Lagoon zostaje zamknięta do 27 grudnia, ale lotnisko w Keflavik według mojej wiedzy działa na razie normalnie. Wszystkie drogi prowadzące do Grindavik także pozostają zamknięte. 

Obecnie fontanny lawy osiągają wysokość 50-100 metrów. Typowe dla erupcji szczelinowych, które z czasem tracą swoją inicjalną intensywność.

EDIT: 19 grudnia w rzeczy samej erupcja znacznie osłabła. Fontanny lawy sięgają już tylko 30 metrów wysokości. Aktywne pozostaje centrum szczeliny erupcyjnej o długości 300-500 metrów. Tam też zapewne zacznie się formować aktywny stożek. Nie ma zagrożenia dla Grindavik, Blue Lagoon i Svartsengi. Aktywnych pozostaje pięć punktów erupcyjnych wzdłuż szczeliny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz