wtorek, 2 lutego 2016

Grzegorz Gawlik zdobywa trzy wierzchołki wygasłego wulkanu Monte Pissis

Monte Pissis to wygasły stratowulkan o szacowanej wysokości 6795 metrów, po raz pierwszy zdobyty przez Polaków 7 lutego 1937 roku: Jana Szczepańskiego i Stefana Osieckiego. Można go uznać za drugi najwyższy wulkan na Ziemi - zaraz po Ojos del Salado. W odróżnieniu od tego ostatniego dość rzadko zdobywany i nie tak oblegany. Początkowo Grzegorz Gawlik nie zamierzał go zdobywać, gdyż bardziej zależało mu na przyjrzeniu się miejscowym lodowcom, które są największe na Puna de Atacama. Ale 18 stycznia i 19 stycznia 2016 roku mimo zmęczenia i mało sprzyjających warunków pogodowych Grzegorzowi udało się wejść na wszystkie trzy główne wierzchołki Monte Pissis i dokonać pomiarów ich wysokości. W przypadku wierzchołka Pissis 1 pomiar wskazywał na wysokość ok. 6800 metrów. W trakcie jego zdobywania Grzegorz zmagał się ze śnieżycą i burzą śnieżną. Kiepska pogoda i burza śnieżna towarzyszyły mu także 19 stycznia w trakcie wspinaczki na Pissis 2 i Pissis 3. Oszacował ich wysokość na 6799 metrów w przypadku Pissis 2 i 6795 metrów w przypadku Pissis 3. Jak sam mówi: "Przydałby się jakiś profesjonalny pomiar wierzchołków Pissis, który rozwiałby wątpliwości."

Kolejnym punktem podróży Grzegorza Gawlika było zobaczenie jeziora kalderowego Inca Pillo oraz gejzeru El Volcancito. Wiem również iż podróżnik dotarł już do Ekwadoru i miał okazję zobaczyć czynny stratowulkan Sangay, ale o tym zapewne w kolejnym wpisie... Końcowy etap podróży Grzegorza Gawlika stanowią wulkany meksykańskie i amerykańskie.

Opis wyprawy na blogu podróżnika: http://grzegorzgawlik.pl/blog/item/629-trzy-wierzcho%C5%82ki-wulkanu-pissis-ok-6800m.html

Na zdjęciach Gregor na wierzchołku Pissis 1, ów wierzchołek w środku zdjęcia oraz wierzchołki Pissis 2 i 3.

Ostatnie erupcje Monte Pissis miały miejsce w plejstocenie.

EDIT: Od weekendu zintensyfikowała się aktywność erupcyjna wulkanu Nevados de Chillan w Chile. Eksplozje i towarzyszące im emisje popiołu miały miejsce z nowego krateru oraz z krateru Arrau. Czy są to eksplozje freatyczne? Rankiem 2 lutego 2016 roku miała też miejsce aktywność strombolijska wulkanu Sinabung charakteryzująca się fontanną lawy o wysokości setek metrów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz