sobota, 22 marca 2014

Copahue, Etna i Poas


Podwyższono stopień alarmu na pomarańczowy dla wulkanu Copahue w Chile. Powód? Wzrost aktywności sejsmicznej sugerujący obecność świeżej magmy w hydraulice wulkanu. Brak aktywności powierzchniowej poza wzrostem emisji SO2. Czy są to oznaki przyszłej aktywności erupcyjnej? Czas pokaże. W większości przypadków intruzje magmy pod wulkanami nie dosięgają powierzchni, a więc nie dochodzi do erupcji. Podobnie może być (ale nie musi) z islandzką Heklą. 20 i 21 marca odnotowano dwa trzęsienia ziemi pod Heklą - oba o magnitudzie 1.2; odpowiednio na głębokości 7.1 i 9.1 km.

Rankiem 19 marca doszło do kolejnej niewielkiej erupcji freatycznej wulkanu Poas w Kostaryce. Eksplozja wyrzuciła muł, wodę i odłamki skalne na wysokość 100 metrów. Takie sporadyczne eksplozje freatyczne targają wulkanem od 2006 roku i w przyszłości można spodziewać się kolejnych.

Dawno nie pisałem o Etnie, zatem czas to nadrobić. Aktywność strombolijska w New SE Crater Etny trwa od 16-17 marca nieprzerwanie. Ma miejsce niewielka efuzja lawy.

Na zdjęciu Antonioetna/Youreporter.it New SE Crater Etny w dniu 21 marca 2014 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz