poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Erupcja wulkanu Tongariro po 115 latach uśpienia!

Wreszcie. Nocą 6 sierpnia 2012 roku o godzinie 11.52 lokalnego czasu rozpoczęła się erupcja nowozelandzkiego wulkanu Tongariro. Odnotowano opad popiołu w Napier 100 km od wulkanu, widziano rozżarzone skały wylatujące w powietrze. Miejscem erupcji są uśpione kratery Te Maari na północnej części wulkanu. Kolumna popiołu według świadków sięgnęła wysokości 6 km. W okolicach wulkanu pojawili się pierwsi ratownicy, aby upewnić się, że nikt nie został uwięziony w chatkach blisko miejsca erupcji. Co ciekawe, sejsmiczność wulkanu wczoraj spadła. Tongariro po raz ostatni wybuchł w 1897 roku. Niespodziewana erupcja trwała pół godziny, ale sytuacja musi być monitorowana. Po erupcji przez 15-20 minut dało się odczuć silny sygnał drgań. Co znamienne, wulkan White Island wybuchł (hydrotermalnie?) bez ostrzeżenia dzień temu. Coś ciekawego zaczyna się dziać na Nowej Zelandii! Póki co nie ma dobrych zdjęć z tej erupcji, kiepska pogoda umożliwia precyzyjniejszą obserwację. Pobrano próbki popiołu, aby zbadać czy materiał był przypadkowy (stare skały wyrzucone przez eksplozję) czy juwenilny (nowa magma w kontakcie z hydrotermalną wodą). GNS podejrzewa, że eksplozja miała charakter hydrotermalny - stąd tak krótki jej czas trwania. Zamknięto kilka dróg, anulowano parę lotów Air New Zealand z Hawkes Bay, nie wydano jednak polecenia ewakuacji. Zniszczeniu uległa chata Ketetahi Hut oddalona od Tongariro o 1.5 km. Czy będą miały miejsce kolejne eksplozje?

Artykuł Daily Mail (sporo zdjęć popiołu wulkanicznego):

http://www.dailymail.co.uk/news/article-2179847/New-Zealand-volcano-Mount-Tongariro-erupts-warning-time-100-years.html?ITO=1490

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz