wtorek, 12 listopada 2019

Iwo Torishima: opuszczona wyspa wydobycia siarki

Dzisiaj krótka notka o Iwo Torishima (Iōtorishima) - jedynym aktywnym wulkanie prefektury Okinawa i niezamieszkanej wyspie wulkanicznej zlokalizowanej 500 km na północny zachód od miasta Kagoshima. Nie będzie jakiejś mrocznej historii z tą wyspą związanej, ale ciekawi mnie tamtejsza nieczynna kopalnia siarki. To w kraterze stratowulkanu Iōdake-kazan (wymiary: 700 x 500 metrów) wydobywano siarkę - zresztą znajdują się tam niewielkie jezioro kraterowe oraz solfatary. Na Iwo Torishima składają się dwa wulkany: kopuła lawowa Gusuku kazan oraz wspomniany niski stratowulkan Iōdake-kazan. Wyspa została opuszczona na dobre w 1959 roku wskutek trwającej przez miesiąc erupcji i emisji popiołu z Iwo-dake. Do ostatniej erupcji na Iwo Torishima doszło w lipcu 1968 roku.

Fascynują mnie niezamieszkane, tudzież opuszczone przez ludzi wskutek prewencyjnej ewakuacji wyspy wulkaniczne. Iwo Torishima nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Ostatnia osada na wyspie liczyła 86 mieszkańców. Na zdj. straży przybrzeżnej z 2018 roku krater Iōdake-kazan.

http://www8.plala.or.jp/Geo/Iwotori.html

Trwa umiarkowana aktywność eksplozywna wulkanu Sakurajima (Kiusiu, Japonia) - 8 listopada obłok erupcyjny z krateru Minamidake sięgnął wysokości 5.5 km. 9 listopada jawajski wulkan Merapi wygenerował obłok erupcyjny o wysokości 1.5 km.

10 listopada kamczacki wulkan Kluczewska Sopka rozpoczął emisję popiołu z krateru centralnego.

Z południowo-wschodniego zbocza wulkanu Sangay w Ekwadorze wciąż schodzi wylew lawy. Dwa wylewy lawy emituje także aleucki wulkan Shishaldin.

Od 7 listopada trwa rój trzęsień ziemi na wulkanie Askja (Islandia). 9 listopada trzęsienie ziemi o magnitudzie 3.4 na głębokości 3.7 km. Intruzja świeżej magmy? Czas pokaże.

EDIT 13 listopada: Odnotowano już ponad 700 trzęsień ziemi w pobliżu islandzkiej kaldery. Być może to epizod ryftowy, co może skutkować erupcją szczelinową i emisją popiołu. Ostatnia erupcja wulkanu Askja miała miejsce w 1961 roku. Ale na razie nic nie jest pewne ani przesądzone.

4 komentarze:

  1. Polskie media wymyśliły sobie rój wstrząsów pod Oraefjokull i oczywiście rychłą erupcję. Sęk w tym, że z mapek podawanych na islandzkich stronach, pod tym wulkanem w ostatnich dniach nie trzęsło się w ogóle. Prawdopodobna logika, to "trzęsie się pod Askją, największy wulkan wyspy leży niedaleko, tylko 80 km dalej, jak napiszemy że to on ma wybuchać, to będzie lepiej wyglądało".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Generalnie mam wrażenie że od czasu erupcji Eyjafjallajökull w 2010 roku i kryzysu lotniczego z nią związanego rodzime (i nie tylko) media dostają histerii na punkcie islandzkich wulkanów. W dużej mierze dlatego że komfort turystów podróżujących samolotami może być zagrożony. Faktem jest że erupcja Holuhraun zakończyła się w lutym 2015 roku i od tego czasu na Islandii erupcji nie było, ale nie jest to powód żeby wieszczyć rychłe przebudzenie każdego islandzkiego wulkanu, który wykazuje aktywność sejsmiczną.

      Usuń
    3. Klikalność to dobry powód aby wieszczyć rychłą erupcję nawet nietrzęsącego się wulkanu.

      Usuń